Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Siódemka 10. kolejki PGE Ekstraligi
 29.06.2015 10:45
W piątek, w Tarnowie, i w niedzielę, w Toruniu, Wrocławiu i Gorzowie rozegrano pojedynki 10. kolejki PGE Ekstraligi. Jak co kolejkę wybraliśmy zestawieniu siedmiu najlepszych zawodników tej rundy.

W naszym zestawieniu co kolejkę znajdować się będzie 5 najlepszych, naszym zdaniem zawodników danej kolejki, oraz 2 najlepszych, naszym zdaniem, juniorów. W danej siódemce kolejki wśród seniorów nie będzie obowiązywała zasada, iż musi znaleźć się w niej minimum 2. Polaków jak to ma miejsce podczas spotkań, tutaj może to być nawet 5 obcokrajowców. Wśród juniorów oczywiście notowani będą tylko Polacy. Ponadto w każdej kolejce wybierzemy zawodnika, który naszym zdaniem najbardziej zaskoczył i zawiódł. Jednak będzie to zawodnik spoza naszego zestawienia najlepszych żużlowców kolejki.

1. Piotr Protasiewicz (3. raz w siódemce) (Spar Falubaz Zielona Góra) - (2,2,2,3,3,3,3) 18
"Pepe" jak na kapitana przystało pociągnął drużynę Spar Falubazu do bardzo dobrego wyniku podczas spotkania w Toruniu, gdzie zielonogórska drużyna wystartowała bez Jarosława Hampela, a na dodatek Grzegorz Walasek w pierwszym wyścigu zanotował upadek i był niezdolny do dalszej jazdy. Protasiewicz w niedzielnym pojedynku pojawił się aż 7 razy na torze. Wywalczył 18 punktów i tylko trzykrotnie oglądał plecy rywala.

2. Matej Zagar (2) (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów) - (3,3,3,3,3) 15
Słoweniec podczas spotkania z MRGARDEN GKM-em Grudziądz potwierdził swoją wysoką formę. Zagar wręcz fruwał po torze i w każdym ze swoich wyścigów, nawet po słabszym starcie, przyjeżdżał pierwszy do mety.

3. Tai Woffinden (3) (Betard Sparta Wrocław) - (2,3,3,3,3) 14
Brytyjczyk w kolejnym już meczu w tym sezonie potwierdza swoją doskonałą formę. "Woffy" w starciu z PGE Stalą Rzeszów wywalczył 14 punktów. Jedynym zawodnikiem, który dojechał do mety przed Woffindenem był Greg Hancock, który wyprzedził "Tajskiego" po jego błędzie na pierwszym łuku.

4. Nicki Pedersen (4) (Fogo Unia Leszno) - (1,3,2*,3,3) 12+1
Duńczyk był jednym z liderów "Byków" w wygranym piątkowym spotkaniu w Tarnowie. Pedersen dojechał do mety za rywalami tylko w swoim pierwszym wyścigu, kiedy to został poknany przez Artura Mroczką i Martina Vaculika.

5. Leon Madsen (1) (Unia Tarnów) - (3,2,1*,3,2) 11+1
Madsen wrócił do ścigania po sporej przerwie spowodowanej kontuzją jakiej doznał podczas spotkania ligi duńskiej. Powrót Duńczyka okazał się niezwykle udany. Madsen był najlepszym zawodnikiem "Jaskółek" w meczu z Fogo Unią Leszno. Jednak dobra postawa tego zawodnika nie przełożyła się na dobry wyniki tarnowian, którzy przegrali z "Bykami".

6. Piotr Pawlicki (3) (Fogo Unia Leszno) - (3,3,3,3) 12
Młodszy z barci Pawlickich wraz z Nickim Pedersenem poprowadzili Fogo Unię Leszno do wygranej w Tarnowie. Piotr Pawlicki był jedynym zawodnikiem, który nie zaznał goryczy porażki i w czterech startach wywalczył komplet 12 punktów.

7. Krystian Pieszczek (1) (Spar Falubaz Zielona Góra) - (2*,2,0,w,1*,3,3) 11+2
"Krycha" po słabym początku sezonu zaliczył fantastyczny występ w Toruniu, gdzie obok Piotra Protasiewicza był najlepszym zawodnikiem Spar Falubazu. Warto dodać, że zdobycz punktowa Pieszczka mobłaby być o wiele wyższa, gdyż w wyścigu, w którym przyjechał na ostatnim miejscu, przez trzy okrążenia jechał na drugiej lokacie, jednak został przypadkowo zablokowany przez Protasiewicza i spadł na ostatnie miejsce. Ponadto w jednym z wyścigów zaliczył upadek jadąc na pierwszym miejscu.

Największe zaskoczenie - bardzo dobra jazda juniorów
Wyjątkowo podczas 10. kolejki postanowiliśmy nie wybierać jednego zawodnika jako zaskoczenia kolejki, a pochwalić doskonałą jazdę juniorów. Poza wymienionymi już Piotrem Pawlickim i Krystianem Pieszczkiem, nie wolno nie wspomnieć o Bartoszu Zmarzliku (11+1 pkt.), Maksymie Drabiku (10 pkt.), Arturze Czai (9+1 pkt.), Adrianie Cyferze (8+2 pkt.) i Pawle Przedpełskim (7 pkt.). Te wyniki pokazują jak ważną rolę odgrywają juniorzy, którzy w większości przypadków decydują o dobrym wyniku swojej drużyny. Najlepiej pokazuje to przypadek Fogo Unii Leszno, która bez fantastycznej jazdy Piotra Pawlickiego mogłaby tylko pomarzyć o wygranej w Tarnowie, i Spar Falubazowi Zielona Góra, który co prawda nie wygrał w Toruniu, jednak gdyby nie 11 punktów Pieszczka, nie miałby szans na wywiezienie z Torunia punktu bonusowego.

Największe rozczarowanie - Andreas Jonsson (Spar Falubaz Zielona Góra) - (0,1*,1,2*,2,0,1) 7+2
Choć 7 punktów Jonssona nie jest jakimś koszmarnym wynikiem, to jednak po bardzo dobrej postawie tego zawodnika w Drużynowym Pucharze Świata można było oczekiwać znacznie lepszego wystąpu. Na dodatek Szwed wywalczył 7 punktów w aż siedmiu startach, a jego jazda pozostawiała wiele do życzenia.


Piotr Protasiewicz (kask żółty) był klasą dla samego siebie podczas spotkania w Toruniu

Wojciech Sosna (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com