Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Okiem kibica: ta ostatnia niedziela
 18.08.2015 14:39
Jak śpiewał Mieczysław Fogg: ,,To ostatnia niedziela dzisiaj się rozstaniemy, dzisiaj się rozejdziemy, To ostatnia niedziela, więc nie żałuj jej dla mnie, spojrzyj czule dziś na mnie ostatni raz. '' Tak niestety prawda to był ostatni mecz ligowy na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Choć do końca sezonu pozostał jeszcze jeden mecz, żółto-niebiescy udadzą się do Rzeszowa.

Kto by pomyślał, że tak się to skończy? W ubiegłym sezonie Mistrz Polski, a teraz broni się przed spadkiem. Wiadomo, jakie błędy zostały popełnione, wizja, że złotego składu się nie zmienia, dała zwyczajnie w łeb. Nie ma co się użalać, kibice zadowoleni nie są, mimo to licznie uczęszczają na stadion.

 

W niedzielę na stadionie przy Śląskiej trochę się działo. W sumie mało brakowało, a bonus był, na wyciągniecie ręki. Trener Chomski w biegach nominowanych strzelił sam sobie w kolano w biegu 14 puścił Bartka zamiast Iversena, usprawiedliwiał się tym, że Zmarzlik doskonale zna gorzowski owal, ale nie wziął pod uwagę tego, że ten dzień nie należał zdecydowanie do juniora Stali. Cichym bohaterem meczu jak dla mnie był Linus Sundstroem. W tym spotkaniu pokazał, że zasługuje na miejsce w składzie, szkoda, tylko że obudził się pod koniec sezonu. Do tego zawodnika mam ogromną sympatie, ciągle w niego wierzyłam i wierzę. Kto najbardziej zawiódł? Nie ma co się oszukiwać, oczywiście nie chodzi o to, żeby hejtować kapitana Stali, ale ten sezon zdecydowanie nie należał do niego. Oczywiście każdy ma prawo mieć gorszy sezon, ale czasem tymi negatywnymi zachowaniami dawał się we znaki.

 

 

Teraz sobie pogdybam: gdybym była trenerem, działaczami kogo zostawiłabym i widziała w składzie Stali na następny sezon? Jako pierwszy zostałby Iversen, ten sezon był dla o raczej średni, spał na starcie potem gonił na dystansie, ale przecież PUK jest nasz gorzowski. Nie strzelał fochów, potrafił przyznać się do błędów i zawsze walczył. Czego chcieć więcej? Kolejny zawodnik to Linus. Tu wiem, że w moją stronę mogą polecieć hejty. Lubie tego Szweda, pod koniec zeszłego sezonu ratował nam tyłki. W meczu z Wrocławiem powalczył, minusem jest to, że to startowiec, należy dodać, że wraz z Pukiem potrafią jechać parą i o to tutaj chodzi. Bartek Zmarzlik to oczywiste i Adrian Cyfer zostaną, choć ten drugi mimo przejścia na kontrakt zawodowy nie pokazał zbyt wiele to przecież wychowanek i szansę trzeba mu dać. Co do reszty Kasprzak ma kontrakt podpisany jeszcze na 2 lata, z jednej strony ma też swoje zasługi w zdobyciu złota w 2014 roku, to był jego ,,złoty'' sezon. Teraz jego nazwisko kojarzy mi się z ,,aferami'', buntem. Myślę, że ostatnią szansę bym mu dała. Jednak opaskę kapitana powinien oddać komuś innemu. Matej Zagar cóż przykro mi to pisać, ale Słoweniec już nie jest Nasz. Odkąd odszedł, a potem wrócił bardzo się zmienił, początek sezonu miał kiepski, potem nadrobił, ale mam wrażenie, że GP było dla niego ważniejsze niż polska liga. Był też zgrzyt na linii z trenerem Piotrem Paluchem, co również psuło atmosferę w zespole. Niestety, ale Matejowi mówię NIE. Co do Piotra Świderskiego, bardzo miły i sympatyczny, miałam okazję rozmawiać z nim, ale co do jazdy na torze jakoś mnie nie przekonał, Ekstraliga chyba nie jest dla niego. Tomek Gapiński końcówkę miał rewelacyjną, ale jeden mecz to za mało. Podobnie jak Świder nadaje się bardziej do niższej ligi. Tylko teraz tak na rynku jest coraz mniej skutecznych Polaków seniorów, mało tego bardzo się cenią. W składzie Stali marzyłby mi się Krzysztof Buczkowski, ale to raczej mało realne, ewentualnie Szymon Woźniak, i ten, który wiem, że do Gorzowa raczej nie przyjdzie to Grzegorz Zengota. Młodzi waleczni i skuteczni. Co do obcokrajowca nie wiem sama. Stanowcze NIE mówię Łagucie, złotówy nam nie potrzeba poza tym wątpię, aby klub było na niego stać i Chwała Bogu. Pająk? Waleczny, ale czasem jeździ zdecydowanie za ostro, łatwo łapie kontuzje. Może Thomas Jonasson? No nie wiem, wszystko zależy od działaczy i teraz to w ich rękach spoczywa tworzenie zespołu na sezon 2016. Mam nadzieję, że zrobią to z głową.

 

Cieszę się z tego, że przez te parę meczów, mogłam poznać żużel od ,,kuchni', rozmawiać z zawodnikami, obserwować ich zachowania. Dzięki temu przeżyłam to wszystko na własnej skórze. Inaczej jak siedzi się na trybunach, po meczu  idzie się do domu a inaczej kiedy po spotkaniu, jak i przed można porozmawiać z zawodnikami, obserwować ich.

 

Czarny scenariusz jest też taki, że możemy spaść z ligi, no ale tego nie biorę pod uwagę. A wy kogo widzielibyście w składzie Stali na przyszły sezon?

Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 0
Aleksandra Gucia (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (2)
9 lat temu
Wszystko zależy od tego jakie finanse ma klub. Myślałam jeszcze o Lindbaecku. Co do Pająka to trochę czarno go widzę.
  Lubię
  Nie lubię
+2
9 lat temu
Wszystko zależy od tego jakie finanse ma klub. Myślałam jeszcze o Lindbaecku. Co do Pająka to trochę czarno go widzę.
  Lubię
  Nie lubię
+2 / -1
© 2002-2024 Zuzelend.com