taka była pierwsza koncepcja, ale nie wiadomo czemu pojawili się tam Allen czy Vissing... nieważne już bo to i tak nie jest mój skład, poza Czają, Borowiczem, Łęgowikiem i Polisem reszta out. wychłostasz go jak Ci podejdzie pod rękę ;) spadam, pozdro.

jak pojawił się obowiązek rejestracji SA na potrzeby ekstraligi - dla mnie bez sensu, bo skuteczniejsze byłyby nadzory i gwarancje miast na starty stowarzyszeń sportowych w lidze - to w większości przypadków stowarzyszenie powoływało spółkę i posiadało w niej udziały czy nawet pakiet kontrolny i naturalnie przekazywało/zrzekało się licencji na rzecz SA. w Częstochowie Marian nie chciał mieć "przypadkowych" udziałowców więc oddzielił sam ten ekstraligowy biznes od stowarzyszenia, z którego ustępując jako prezes przekazał licencję dla nowego i niezależnego klubu. stowarzyszenie mogło od razu starać się zgłosić do startów w 2 lidze i gdzieś takie pomysły krążyły bo wpływy z giełdy to był duży przychód i kość niezgody wówczas między tymi podmiotami ale skupiono się na juniorskich rozgrywkach tylko. żadne stowarzyszenie nie może mieć licencji na ekstraligę bo w takiej formie prawnej i tak nie może w niej startować.

Świącik chciał zgłosić juniorów? Ja dobrze pamiętam, kogo kontraktował. Takie kity to nie do mnie. I chciał, aby Śleszyński kłamał, że spłaci zawodników, choć nie było z czego. Większa szuja z tego Świącika niż myslałem. Jednak na ślinę by się nie załapał, a na chłostę jak najbardziej

Świącik liczył? CHciał oszukać zawodników. Liczył, że Spółka obieca spłaty i zrobi układ, którego i tak by nie dotrzymała. Sam łże i chciał w kolejne kłamstwo wkecić kolejną zakłamaną łajże. A może raz Śleszyński wykazał się uczciwością. Nie ma układu, bo nie ma z czego spłacać. Świącik domagał się kolejnego oszukania zawodników i jako wyjątkowa szuja, chciał to zwalić na innych. Prawdziwy Cygan. Z urody zresztą również.

Świącik liczył? CHciał oszukać zawodników. Liczył, że Spółka obieca spłaty i zrobi układ, którego i tak by nie dotrzymała. Sam łże i chciał w kolejne kłamstwo wkecić kolejną zakłamaną łajże. A może raz Śleszyński wykazał się uczciwością. Nie ma układu, bo nie ma z czego spłacać. Świącik domagał się kolejnego oszukania zawodników i jako wyjątkowa szuja, chciał to zwalić na innych. Prawdziwy Cygan. Z urody zresztą również.

masz pełne prawo do swojej oceny Świącika, tak jak pisałem mnie totalnie nie zależy kogo on drażni a w kim budzi sympatię, jednak to kjg wstawiło prawnika Śleszyńskiego na fotel prezesa i to on obiecywał zapłaty a na koniec to on ogłosił upadłość i zgasił światło w spółce. sam wiesz, że Świącik będąc w stowarzyszeniu liczył że spółka będzie w upadłości układowej co nie spowoduje blokady na starty w 2 lidze w 2015, ale Śleszyński wyłączył żużel Świącikowi na rok. ja nie wierzę że Świącika wpuścili choćby po złotówkę do spółki. ale tak jak napisałem, dla statystycznego kibica nie liczy się Świącik, tylko żużel w mieście i na tej podstawie ludzie będą o nim mówić bez zgłębiania jakim jest człowiekiem tylko jakim sprawnym prezesem.

Nic nie sugeruje. Ale jestem przekonany, że Świącik dokładnie wie kto wziął i kiedy.Wasz nowy sponsor stworzył firmę chyba w tym momencie, gdy stawało się jasne, że kasa wyparowuje. CHoć to tylko poszlaki. Ale Świącik ma jedno zadanie. Zapewnić złodziejom bezkarność. A czy sam coś przy okazji zgarnął? Możliwe, choć teraz to jest insynuacja. Ale to, że nic nie robi, aby spóbować coś odzyskać, mówi więcej niż cokolwiek. Tak samo jak zeszłoroczna wojenka o to, kto ma kierować giełdą.Świącik to szemrana postać.Kłamie notorycznie. Takiemu typowi ręki bym nie podał, bo kłamstwem się brzydzę. Nawet szkoda śliny na taką łachudrę.

Leszek, też znam ludzi z ekip prasowych nie tylko we Wrocławiu, ale wiesz że to nie związku z Częstochową. KJG rozliczyło się z zawodnikami z tego co im obiecało, ale akurat napisałeś ogólnikowo "Świącik i jego banda"... kto jest w tej bandzie wymień proszę bo ja nie wiem. sugerujesz że Świącik zwinął klubową kasę Sukiennika i taka sprawa się rozpłynęła??? proszę Cię

Świącik był przydupasem prezesów. Ja wiem na czym polega praca rzecznika. To najlepiej poinformowana osoba w klubie, bo wiele rzeczy musi publicznie odkręcać. Znałem ludzi z ekipy prasowej Sparty za prezesury Rysia Czarneckiego. A Świącik to notoryczny kłamca. I nikt jakoś nie zgłasza do prokuratury ewidentnej defraudacji. Wszak mieliście świetną frekwencję a kasa zniknęła. I nikt nawet nie próbuje tej kasy szukać. A to oznacza, że taki Świącik i jego banda, dokładnie wiedzą gdzie owa kasa obecnie się znajduje. Wasi często wyzywają Sukiennika, a mi się wydaje że ten typ o aparycji podrzędnego gangstera, został publicznym kozłem ofiarnym

tak, bo jak było tylko stowarzyszenie i ono jeździło w ekstralidze a potem musiała powstać spółka to siłą rzeczy Marian przeniósł się do spółki ze swoimi współpracownikami. odkąd kjg przejęło spółkę Marian nie miał już z nią nic wspólnego. Świącik wyleciał ze spółki również, ale on nie był tam decydentem nigdy. teraz realizuje się w stowarzyszeniu i ja nie wnikam kogo on drażni a w kim wzbudza sympatie. ma parcie na wynik i to widać, ale ma też podstawy finansowe żeby zawalczyć o ten wynik. moja koncepcja składu była inna od tej którą stworzył Finfa ze Świącikiem i to wszystko. uważam że skoro podjął się odbudowy żużla w Częstochowie, należy dać mu trochę więcej czasu i nie obciążać bynajmniej grzechami poprzedników.