Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Stal Rzeszów - Speedway Wanda Instal Kraków (wypowiedzi)
 29.04.2016 8:54
W zaległym spotkaniu Nice PLŻ pomiędzy Stalą Rzeszów a Speedway Wandą Instal Kraków lepsi okazali się gospodarze, którzy zwyciężyli przed własna publicznością w stosunku 48:42.

Adam Weigel (trener Speedway Wandy Instal Kraków): Mecz był wyrównany i widać było, że drużyna rzeszowska będzie walczyć do samego końca. Przede wszystkim naszym celem było zrehabilitować się za ostatnie słabe występy w lidze. Myślę, że pomimo porażki chociaż ten jeden cel udało nam się osiągnąć. Patrząc na dzisiejszą zdobycz i jazdę w meczu to śmiało można stwierdzić, że Grzegorz Walasek jest mocnym punktem drużyny.

 

Mateusz Szczepaniak (Speedway Wanda Instal Kraków): Początek w moim wykonaniu był słaby. Jechałem na swoim podstawowym motocyklu, który dzisiaj się ?skończył?. Nie mogłem z niego wykrzesać mocy i mówiąc żargonem żużlowym ten motocykl był jałowy, bo nie mógł wejść na wysokie obroty. Po zmianie motocykla było zdecydowanie lepiej. Szkoda początku meczu, kiedy traciliśmy punkty. Ten wynik nam uciekł. Rezultat meczu nie jest zły, ale nie oszukujmy się, bo zwycięstwo było w naszym zasięgu.

 

Janusz Ślączka (trener Stali Rzeszów): Takie wyniku się spodziewałem, że będzie to wyrównany mecz. Kraków to mocna drużyna, która ma w swoim składzie silnych zawodników. Po trzecim starcie Nicklasa Porsinga, powiedziałem mu, aby coś zmienił w swoich ustawieniach. Stwierdził, że należy wymienić zapłon, jednak to nie wystarczyło. Potem manipulował coś przy zębatkach. Uważam, że jego silnik nadaje się do serwisu. Taki jest sport, że raz jest lepiej a raz gorzej. Na przykład w Bydgoszczy Porsing był bardzo szybki, dzisiaj pojechał słabo. Każdy ma prawo do lepszych spotkań i gorszych. Cieszymy się z tego zwycięstwa. Kończąc chciałbym pozdrowić Kenniego Larsena, całą jego rodzinę. Jest to dobry zawodnik i bardzo dobry człowiek. Żal mi go.

 

Dawid Lampart (Stal Rzeszów): W Bydgoszczy straciłem dwa punkty, w tym meczu także dwa, więc szkoda, bo mogłem mieć cztery więcej. Nie było źle. Popełniłem mały błąd w piętnastym wyścigu, przez co wyprzedził mnie Grzegorz Walasek. On tu lubi jeździć. Dobrze, gdyby to wszystko szło tak dalej. Mam szybkie silniki, bardzo dobry team mechaników. Co raz więcej zawodów dobrze wpływa na moją jazdę. W niedzielę jedziemy do Daugavppils, gdzie będziemy chcieli pokazać dobre ściganie.

Dominika Bajer (za: stal.rzeszow.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (4)
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Może jeździ za darmochę?
Doszedl Walasek,sprawdzil sie na wyjezdzie.Wywalic Angola ,dac Mazura.Zrobili blad .Moze czyms zaczarowal .:)
  Lubię
  Nie lubię
+1
9 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Szkoda ze Bomber nie miał nic do powiedzenia.
Kiedy nasze kluby zasadzą mu kopa ze na stałe wyląduje za kanałem La Manche.
Może jeździ za darmochę?
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
tez mi sukces wygrac 6 na wlasnych smieciach
  Lubię
  Nie lubię
9 lat temu
Konto usunięte
Szkoda ze Bomber nie miał nic do powiedzenia.
Kiedy nasze kluby zasadzą mu kopa ze na stałe wyląduje za kanałem La Manche.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com