Beknąć musi Żyto,nie mogę się pogodzić z tym co się stało Krystianowi bo chłopak miał opanowanie motocykla jak mało kto,na dodatek nie jeździł chamsko kultura na trasie u niego była.

To prawda, Kacper zbyt agresywnie jeździ. Tego nie da się ukryć. A to z kolei powoduje kolizje i upadki. Bo przecież to logiczne, że gdyby nawet nie miał zapiętego kasku i nie byłoby tej koleiny, to Woryny nie wyciągnęło by na pierwszym łuku i wyścig zakończyłby się bez ekscesów.Wszyscy dojechali by do mety. Ktoś musi beknąć za ten tor.

Ten Kuczera chce zwalić winę że niby nie zapięcie kasku spowodowało że nie żyje Rempała,prawda taka że tor spreparowany a Woryna w ogóle się nie złożył,dwa lata temu Woryna-Rempała wypadek w Rybniku podobny do tego co teraz,kto miał najwięcej wykluczeń na zapleczu ekstraligi za ostrą jazdę to nie przypadek niestety Kacper się powinien zastanowić jak jeździ.

Na TABLICĘ wstawiłem film z prostego CRASH testu kasków motocyklowych .

Myślę ,ze dany przykład nie jest adekwatny do zaistniałych wydarzeń tragedii. Bo pewnie ręcznie nie da się ściągnąć a w zaistniałych wydarzeniach zaistniało wiele innych czynników jak prędkość poruszanego się ciężaru siła uderzenia punkt uderzenia oraz wiele innych. W różnych tragicznych wydarzeniach zawsze jest ten pierwszy raz kaski mają zabezpieczać a zapytajmy zawodników ile już było popękanych kasków? Ilu zawodnikom zakwestionowano takie kaski? Czasami coś ktoś w tekście wspomni ale generalnie nie mówi się o tym głośno.

powime ci marek tak..
BEDA ZWALAIC WINE NA KASK.. A CZEMU?
BO JAK WINIEN BYLBY TOR..
to zyto, komisarz i sedzia.. sa winni smierci krystiana.. i wtedy mieliby zajeb.. prblem.. cala 3.
mam nadzieje ze porokurator powla bieglego.. KTORY STWIERDZI CZY REKA WORYNY JETS SPARWNA...
I ZA DUPE BRAC LEKARA CO WYDAL DOLNOSCI DO PRACY.. ITD..
TE PATAFINAY ZACZELY SLEDZTWO OD DUPY STROINY.. OD KASKU.. to jest zenada..
to tak jakby policja zaczyna sledztwo w sparwie wypadku samochodem.. nie czy kieorwca byl trzezwy.. tylko czy poskzodowany mil zapiete pasy...

nikt do twoich wypowiedzi przecie znic nie mma.. kazdy ma sowje zdanie i ja je zawsze szanuje..
mi chodiz tylko oo to.. ze to nie kask jest winen tragedii. tylko tor..

Bardzo proszę, nie odbierajcie mnie źle, bo w żadnym wypadku nie obwiniam Krystiana, nawet jeśli zluzował zapięcie, czy rozpiął, czy....cholera wie co jeszcze. Koleina wyrywająca motor z pod tyłka zawodnikowi, to tor nie nadający się do zawodów. Zrozumiałbym koleiny po 8, 10 wyścigach na torze przyczepnym, ale od pierwszego wyścigu? To celowe działanie.

Przemo, załóż kask, zapnij pod brodą, a koleś niech rwie go od spodu do góry:))) Jedno foto tego kasku zaraz po wypadku wiele by powiedziało, czy był zapięty, czy nie. To że kask spadł, skłaniam się ku braku, lub luźnym zapięciu.

Przemo, jaki kask by nie był, możesz nawet "jajo" założyć czy poniemiecki hełm. Jak masz zapięty pod brodą to żadne uderzenie z przodu czy po bokach nie zdejmie jego z głowy. Uderzenie z tyłu, od dołu - tylko przy źle zapiętym lub zbyt luźnym kasku. Przemo, nie ma innej opcji. "Szwy" tez nie puściły, bo pasek jest w całości nad głową.