Utrzymać się nam będzie bardzo ciężko,jeśli Michelsen i Swider nie zrobią razem 10 pkt z Falubazem to leżymy.

Ojciec Rolnickiego miał,ma dalej licencję żużlową coś tam za młodu próbował ale za raz dał sobie spokój nie miał do tego smykałki ale co nie co wie na temat tego sportu a teraz opiekuje się synem.

prawda:-)

racja i wszyscy z nas którzy domniemają a zdecydowanie nie oskarżają tak jak wielu kibiców UT uznawani sa za stronniczy co jest nieprawda bo my patrzymy realnie , nie kierujemy się tak silną gorycza i żalem jak kibice z UT po stracie ich mlodego wychowanka ale przeciez my też bardzo przezywalismy i o tym pamiętamy i chcemy znac prawdę aby to sie więcej nie powtórzyło w przyszłosci. Na ogół żal, zlość, gorycz z powodu tragicznej smierci jakby zaslepia i ogranicza zdrowy rozsadek co jest zrozumiałe. Osobiscie domniemywam,ze sprawca wypadku był Woryna z powodu rynnowatego toru spreparowanego i ratujac siebie wypuscił motocykl, który uderzył w Krystiana ,który z kolei musiał mieć albo niedopięty kask albo zapięcie pusciło(może z wadą) od siły uderzenia. Dlatego uważam,ze pierwszym winnym jest TOR, a drugim najprawdopodobniej KASK . Biore pod uwage równiez to,ze na tego rodzaju preparowane tory byc moze młodzi juniorzy nie sa zbyt dobrze wyszkoleni technicznie!
Trzymam kciuki za Jaskółkami aby utrzymały sie w EE.

Łukasz, ja nie wiem ile wie ojciec Rolnickiego i czy sam używa lub używał kasków w życiu... nie kwestionuję jego wiedzy tylko to że nie jest stroną w sprawie, oczywiste dla mnie jest że będzie popierał wersję Rempały... dziś zdjęcia wiszących pasków niczego nie potwierdzają, ani zapięcia, ani rozpięcia... dla mnie nienaturalne że kask spada z głowy od uderzenia i chciałbym znać opinię rzeczoznawcy producenta

możesz prześledzić moje wpisy i nigdzie nie znajdziesz żebym obwiniał Tarnów za wypadek Krystiana... żadnemu klubowi nie życzę problemów ani upadku... po prostu jesteś wyczulony teraz na wszystko co Was dotyka nawet w najmniejszym stopniu

Kuba, nie pitol:)) Obchodzicie, bo jedziecie razem z nami i mam nadzieję, że uda wam się utrzymać. a jak wiesz, nie jestem w tym osamotniony:)) chyba wszyscy tutaj trzymają za was kciuki.

Nikt tutaj siebie nie atakuje każdy pozostaje przy swoim tyle.

i tak niech zostanie.. kazdy widzi inaczej SWOJE PODWORKO..
ale nie mozna atakowac siebie tutaj bo to do nieczego nie zaprowadzi xd

Tu nikt nikogo nie obraża.