Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Gra o Tron, ostatni akt! Dla kogo chwała i cześć? Zapowiedź finału Drużynowych Mistrzostw Polski!
 24.09.2016 17:50
W niedzielę, 25 września o godzinie 19:00, Stadion im. Edwarda Jancarza będzie najgorętszym miejscem na ziemi. Bowiem o tej porze zostanie rozegrany mecz rewanżowy o najważniejsze żużle trofeum w Polsce. W finale Drużynowych Mistrzostw Polski zmierzy się Stal Gorzów z Get Well Toruń. W pierwszym meczu finałowym na Motoarenie padł wynik 49:41. Aby złoto zawitało do Gorzowa gospodarze muszą zrobić 49 punktów a goście jeśli chcą piątego tytułu muszą zdobyć na Jancarzu 42 oczka.

Nigdy w historii oba zespoły nie spotkały się w wielkim finale ligi. Nigdy oba zespoły nie stoczyły między sobą bezpośredniej rywalizacji o złoty medal. Stal Gorzów ostatni raz w finale jechała w 2014 roku. Wygrała ona wtedy dwumecz z Fogo Unią Leszno i zdobyła Drużynowe Mistrzostwo Polski. Toruń z kolei i złoto walczyć ostatni raz w 2013 roku w pamiętnym finale z Falubazem Zielona Góra. Złoty krążek zdobyto po raz ostatni w Toruniu w 2008 roku na historycznym stadionie przy ulicy Broniewskiego 98. Torunianie w rundzie zasadniczej w Gorzowie przegrali bardzo wysoko 62:28. Zawodnicy i trenerzy powtarzają, że taki wynik już się nie powtórzy. Z kolei przed rokiem, KS Toruń wygrał na Stadionie im. Edwarda Jancarza 42:48.  Jednak statystyki występów torunian na gorzowskim stadionie nie przemawiają za nimi:


2014 ? 53:37
2013 ? 53:37
2012 ? 57:33
2011 ? 52:35
              60:30
2010 ? 55:35
2009 ? 44:45
2008 ? 43:47
              43:47


Jak widać zawodnicy z Torunia z reguły nie mogli zbliżyć się do bariery czterdziestu punktów. A cel Get Well Toruń wynosi 42 punkty a cel Stali Gorzów to punktów 49.

 

Kibice, eksperci mają jeszcze w głowie wynik z rundy zasadniczej. Jednak mecz finałowy rządzi się swoimi prawami, tam istotna będzie dyspozycja dnia i to jak zawodnicy poradzą sobie z ogromną presją. Tak jak przez cały, sezon toruński zespół opiera się na trzech nazwiskach. Greg Hancock w tym roku jeździe kapitalnie dla toruńskiego zespołu. Swoją bardzo dobrą postawą w Zielonej Górze przyczynił się do wprowadzenia Get Well Toruń do finału. Amerykanin jest obecnie piątym zawodnikiem PGE Ekstraligi i zdecydowanym liderem toruńskich ?Aniołów?. Kolejnym filarem jest Chris Holder. Australijczyk jest bardzo mocny na Motoarenie jednak na wyjazdach jest trochę gorzej. Bardzo dobrze poradził sobie podczas turnieju Speedway Grand Prix w Gorzowie, gdzie zajął trzecie miejsce i w finale pokonał Bartosza Zmarzlika. Obecnie jest on ósmym jeźdźcem Ekstraligi. Trzecią podporą Get Well Toruń jest Martin Vaculik, który ma groszy sezon od poprzedniego ale motywacji odmówić mu nie można. Słowak mimo słabego występu w rundzie zasadniczej na Jancarzu tor w Gorzowie lubi i jest dobrej myśli - Ale generalnie tor w Gorzowie bardzo lubię, także dobre wspomnienia i do przodu. Kluczową rolę odegra druga linia toruńskiej ekipy. Adrian Miedziński jest na fali wznoszącej, pokazał to w pojedynkach z Falubazem oraz w pierwszym meczu finałowym. Nad Wartą wychowanek Apatora zwykle radzi sobie przyzwoicie. Nie wiadomą jest postawa Kacpra Gomólskiego. Jacek Gajewski ostatnimi czasy zmienia go na Pawła Przedpełskiego i wychowanek Startu Gniezno nie ma okazji aby się pokazać. Miał on to Kacper Gomólski pretensje do swojego managera i zapowiedział już odejście z toruńskiego zespołu. W finale jednak wystąpi. Wielką nadzieją taktyczną i punktową w finałowym pojedynku będzie Paweł Przedpełski, który w zasadzie jest jednym z liderów Get Well Toruń. Dużą rolę odegra też prowadzenie taktyczne zespołu przez Jacka Gajewskiego. To zaprocentowało w Zielonej Górze i na to samo liczy w finale - Jeżeli bym nie liczył to lepiej nie jechać do Gorzowa. Kluczem będzie taka sama jazda jaka była w Zielonej Górze.

 

http://www.zuzelend.com/zdjecia/3fb858bec5abb34bd3173918449be3e6.jpg

 

Gorzowianie w tym roku wygrali rundę zasadniczą, mają kompletny skład i najlepszego juniora na żużlowych torach. Na Jancarzu w tym roku wygrał jedynie Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Krzysztof Kasprzak ma zdecydowanie lepszy sezon od poprzedniego i wraz z Bartoszem Zmarzlikiem stanowi bardzo groźną parę. Najsłabiej ze składu Stali Gorzów wypada Michael Jepsen Jensen. Jego postawa również będzie miał ogromne znaczenie ponieważ będzie musiał odbierać punkty drugiej linii Get Well Toruń. Na domowym torze bardzo groźny jest Niels K. Iversen, który powinien pojechać znacznie lepiej niż na Motoarenie. Różne występy przed własną publicznością notował Matej Zagar i w tym meczu będzie musiał stanąć na wysokości zadania. Bohaterem gorzowian w Toruniu był Przemysław Pawlicki, który w ostatnich biegach odrobił wiele strat dla swojego zespołu i w sumie zdobył osiem punktów z bonusem. Jednak najgroźniejszą bronią Stanisława Chomskiego jest Bartosz Zmarzlik. Wychowanek Stali Gorzów jest najlepszym juniorem w lidze ale też najlepszym zawodnik PGE Ekstraligi. Bez jego punktów gorzowianie w Toruniu polegli by bardzo wysoko i mogliby zapomnieć o złotym medalu. Ten zawodnik jest w stanie poprowadzić swój zespół do Drużynowego Mistrzostwa Polski. Poza tym, na formacji juniorskiej będzie też Adrian Cyfer, który w rywalizacji z Igorem Kopciem-Sobczyńskim powinien wypaść znacznie lepiej.

 

http://www.zuzelend.com/zdjecia/838e9b73657650cb9d3a7086e360483e.jpg

 

Ciężko powiedzieć kto w tym meczu musi a kto może. Spotykają się dwie najlepsze ekipy w sezonie. Każda z ekip ma klasowych zawodników, którzy są w stanie wygrać z każdym. Za gorzowianami przemawia atut własnego toru. Torunianie za to już pokazali, że umieją utrzeć nosa mocnemu rywalowi na jego podwórku. Stadion im. Edwarda Jancarza będzie pękał w szwach, atmosfera będzie gorąca a na torze nie będzie miejsca na odpuszczanie. W niedzielę o godzinie 19:00 będziemy mieć piętnaście wyśmienitych żużlowych potraw po, których poznamy Drużynowego Mistrza Polski 2016.

 

Awizowane składy:



Get Well Toruń


1. Greg Hancock
2. Kacper Gomólski
3. Chris Holder
4. Adrian Miedziński
5. Martin Vaculik
6. Paweł Przedpełski

 

Manager: Jacek Gajewski


 

Stal Gorzów

 

9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Matej Zagar
13. Krzysztof Kasprzak
14. Adrian Cyfer

 

Manager: Stanisław Chomski

 

Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
Początek zawodów: 19:00 (NC+)

Bartosz Lubiszewski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com