Ford Probe,,,to jeszcze niedawno ,,bujala,,sie pewna Laska,,,po Grudziadzu,,,,,niebieski,,,Za,,,,y...Toyota Celika /benzyna/,to fajny dwugaznikowy egzemplaz.Rwie asfalt,,,I sportowa sylweta,,,,,Jechalem,bo kumpel sobie sprawil kilka lat temu taki ,,egzemplaz,,.))),,Wiem ze lubisz dlubac,,,haha.Masz do tego talent,,,:)

W tym sezonie musimy pozyskać jeszcze juniorów w ramach wypożyczeń, ale niebawem się to zmieni. Chcemy, żeby nasz młody, dobrze zapowiadający się adept zdał licencję. Zobaczymy jak przepracował zimę, ale jesteśmy w jego sprawie dobrej myśli. Chcę przy tym zadeklarować, że szkolenie młodzieży będzie naszym priorytetem i podchodzimy do tego bardzo poważnie - mówi prezes Janusz Steliga.

Możliwe, że licencję w tym roku uzyska Konrad Stec - młody zawodnik, który pojawiał się często na treningach w Krośnie i Rzeszowie. Działacze KSM-u zakładają, że w niedalekiej przyszłości pojawi się on w składzie drugoligowego zespołu.

Ostatnim wychowankiem klubu z Krosna był Mateusz Wieczorek, który zdawał licencję w 2010 roku. Od tego czasu KSM nie wypuścił na rynek żadnego swojego zawodnika. W klubie deklarują, że chcą to zmienić.

działacze KSM-u Krosno przyznają, że otworzenie szkółki i wychowanie kilku adeptów to ich plan na najbliższe sezony. W klubie liczą na to, że sponsorzy przekażą środki, które pozwolą zrealizować ten plan.

Mówi się, że nowa umowa z Polsatem ma być atrakcyjniejsza dla klubów pod względem finansowym. - Gdyby to był jak się mówi na przykład milion złotych na sezon do podziału, to byłoby naprawdę już coś - nie ukrywa Żentkowski. - Rok temu dzieliliśmy proporcjonalnie około 350 tysięcy, ale na jedenaście klubów. Cały czas stoimy na stanowisku, żeby dzielić te środki równo, bez względu na to, kto ile razy będzie w telewizji. Gdyby kluby miały teraz otrzymać ponad 100 tysięcy to byłby to naprawdę duży zastrzyk pieniędzy. Zwłaszcza, że nikt tych środków nie wliczał do budżetu na 2017 rok.

Tomasz Żentkowski przyznaje, że z racji wielu imprez międzynarodowych niektóre kluby mogą mieć kłopoty ze składem na sobotnie mecze. - Dla nas to może być mniejszy problem, bo my mamy wszystkich zawodników pod ręką. Postawiliśmy głównie na Polaków i pod tym względem też może się to opłacić - wyjaśnia.

Telewizja Polska transmitowała mecze Nice PLŻ w niedzielę o godz. 13.45. To nie był atrakcyjny termin, ani dla klubów, ani dla kibiców. Był on jednak zrozumiały z tego względu, że po pierwsze właśnie wtedy było miejsce na antenie, a po drugie umożliwiał późniejsze śledzenie spotkań PGE Ekstraligi w nc+. Teraz w nowej umowie z Polsatem mają być zawarte dwa dni transmisji, w sobotę i niedzielę. - Jeżeli w niedzielę to tylko późnym popołudniem lub wieczorem przy światłach - uważa Tomasz Żentkowski, menedżer Polonii Piła. - Takie mecze to może być duża atrakcja i dodatkowy magnes dla kibica. Ponadto coraz więcej osób ceni sobie wolną niedzielę i spędzenie czasu z rodziną. Dlatego sobota nie tylko z perspektywy telewizji może być korzystna.

W sezonie 2017 mecze Nice PLŻ (I liga) będzie transmitował Polsat. Nowością mają być dwa tzw. terminy telewizyjne, sobotni i niedzielny. - Coraz więcej osób ceni sobie wolną niedzielę i spędzenie czasu z rodziną. Dlatego sobota nie tylko z perspektywy telewizji może być korzystna - uważa Tomasz Żentkowski, menedżer Polonii Piła.

Zawodnik z Lublina najbardziej obawia się drużyny z Gniezna, ale podkreśla, że każda ekipa w drugiej lidze może sprawić niespodziankę. - Patrząc na skład drużyny z Gniezna, to będzie nasz taki główny rywal do awansu. Mają bardzo mocny skład seniorski oparty o wychowanków i zawodników, którzy ubiegły sezon spędzili w ekstralidze. Bardzo trudno będzie wygrać każdej drużynie na torze w Gnieźnie, bo zawsze gospodarze byli tam znakomicie spasowani. W tym sezonie wszystkie drużyny w drugiej lidze mają mocne składy, a każda ekipa może sprawić niespodziankę i wygrać z potencjalnymi faworytami ? dodał.