Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Mirosław Jabłoński: W każdych zawodach w Gnieźnie pokazywaliśmy swoją dominację i moc
 14.09.2017 23:38
W niedzielę o 16:00 odbędzie się decydujący mecz w 2. Lidze Żużlowej. GTM Start Gniezno podejmie Speed Car Motor Lublin w rewanżowym meczu finałowym najniższej klasy rozgrywkowej. Pierwsze spotkanie rozegrane tydzień wcześniej w Lublinie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 50:40. Do tej pory na rewanżowe spotkanie sprzedano prawie 3000 biletów.

Mecz wzbudza sporo emocji w obu ośrodkach żużlowych, dlatego w czwartkowe południe w siedzibie gnieźnieńskiego klub zorganizowana została konferencja prasowa. Wzięli w niej udział Mirosław Jabłoński - kapitan drużyny, Rafael Wojciechowski - menadżer zespołu i Dariusz Kowalczyk - dyrektor finansowy klubu. Mimo dziesięciopunktowej straty do lubelskiego zespołu zawodnicy i działacze są przekonani, że bezpośredni awans wywalczy drużyna z historycznej stolicy Polski. - Początek meczu zaważył na wyniku. Ten knock-down w wykonaniu Speed Car Motor Lublin zbił nas z tropu.  Na szczęście udało się ten wynik odratować. Lublin przygotował inny tor niż do tej pory. Taki jest żużel. Lublin przygotował się perfekcyjnie do tych zawodów. Musimy się tak przygotować, żeby dwumecz był na naszą korzyść - powiedział Mirosław Jabłoński. - Atmosfera jest taka, jak wcześniej, czyli dobra. 10 punktów do odrobienia to dużo i mało.  Z pewnością łatwiej byłoby nam w rewanżu, gdybyśmy w Lublinie zdobyli dwa, trzy punkty więcej. Ale i tak mamy niezłą sytuację. Ta strata dziesięciu punktów działa na nas bardzo mobilizująco. 42 czy 43 punkty spowodowałyby większy luz w zespole. Tak będziemy musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Musimy przez cały mecz być czujni. W każdych zawodach w Gnieźnie pokazywaliśmy swoją dominację i moc - przyznał kapitan Startu. 

 

 

Rafael Wojciechowski, menadżer czerwono-czarnych deklaruje, że jeśli pogoda pozwoli, to w czwartek o 16:00 odbędzie się trening drużyny Startu, ale w niepełnym składzie. Drugi trening odbędzie się w piątek, również o 16:00. Wezmą w nim udział wszyscy zawodnicy, za wyjątkiem Olivera Berntzona, który ma zawody za granicą. - Chcemy przeprowadzić trening dając możliwość wszystkim zawodnikom sprawdzenia sprzętu. Niektórzy maja nawet trzy silniki do sprawdzenia i muszą wybrać te najszybsze, najlepiej dopasowane do naszego toru.  Rozważamy każdy możliwy scenariusz, łącznie z aurą, która może być niesprzyjająca. Liczymy, jednak, że i dla nas zaświeci słońce. Na pewno będziemy bojowo nastawieni. Mamy jechać tak, jak każdy mecz w Gnieźnie, czyli z determinacją i dużą koncentracją do ostatniego wyścigu. Z pewnością przystąpimy  do meczu w bojowym nastroju z wiarą w odrobienie strat i wywalczenie awansu - stwierdził menadżer klubu.

 

 

Od środy w mediach społecznościowych na gnieźnieński klub przelewa się "fala hejtu", która jest spowodowana brakiem zgody klubu na transmisję niedzielnego meczu dla prywatnej telewizji Lubelska.tv. Sympatycy podopiecznych Dariusza Śledzia mają żal do działaczy z Grodu Lecha o to, że w przeciwieństwie do fanów ich rywali nie będą mogli śledzić zmagań żużlowców Speed Car Motoru Lublin w tak decydującym meczu. Okoliczności tej sprawy wyjaśnił Dariusz Kowalczyk, menadżer ds. finansowych w Starcie. - W ostatnim czasie spotkaliśmy się z wieloma negatywnymi sygnałami dotyczącymi niewyrażenia zgody na przeprowadzenie transmisji z rewanżowego spotkania przez lubelską telewizję internetową. Decyzja odnośnie opłaty, jaką zażądaliśmy od telewizji lubelskiej należała do mnie. Jeżeli telewizja działa w kierunku ekonomicznym i uzyskuje zyski ze sprzedaży pay-per-view czy sprzedaży reklam w czasie transmisji meczów żużlowych, to powinna podzielić się tymi zyskami z nami, jako organizatorem całych zawodów. Jako dyrektor finansowy klubu muszę dbać o finanse biorąc pod uwagę wydatki, jakie są związane z prowadzeniem naszej działalności. Z naszej strony padła rozsądna kwota, która nie była wygórowana, była dość niska. Uważamy, że za prawa do transmisji na naszym stadionie i za oglądanie tak ważnego meczu powinni zapłacić. Telewizja lubelska w ogóle nie przystąpiła do negocjacji. Temat od razu został zamknięty - wyjaśnił działacz HAWA Start Gniezno.

Natalia Zawodna (za: inf. własna/facebook.com/gtmstartgniezno)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (21)
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Ilość obco nic nie zmieni, bo najsłabsi i tak wezmą jakieś argentyńsko - rumuńsko - ukraińskie itp. wynalazki.
Zmieni Natalia. Taki rawicz wezmie worrali i baetsa i do tego skora i juz nie sa posmiewiskiem itd...
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Raczej nie jest winą toru że niektóre zespoły nie umiały wyjść z 30. Gniezno słynie z betonu od kiedy pamietam, czyli co najmniej 20 lat i każdy zawodnik wie czegoś się może spodziewać.
Tylko, że "bidaki" nie mieli sprzętu. Posadź kogoś z "górnej pułki" na osiołku i.... kółko się zamyka
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Jak ma trochę pokropić, to trzeba na tor wysypać parę wywrotek cementu z piaskiem.
Przemek da "przepis"
To w nawiązaniu do tego, że mecze były do jednej bramki :))))
Raczej nie jest winą toru że niektóre zespoły nie umiały wyjść z 30. Gniezno słynie z betonu od kiedy pamietam, czyli co najmniej 20 lat i każdy zawodnik wie czegoś się może spodziewać.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Oj tam daleko. Z przerwami autostradą sześć godzin raptem. Wczoraj padało, dziś pochmurnie i zimno. A w dzień meczu również zapowiadane są opady deszczu.. Wiec ciekawie.. oby tor nie był taki podczas meczu Gd-Tarnów albo spotkanie przerwane po 8 biegów... niech wszystko rozegra się w uczciwej walce 15-biegowej.
Jak ma trochę pokropić, to trzeba na tor wysypać parę wywrotek cementu z piaskiem.
Przemek da "przepis"
To w nawiązaniu do tego, że mecze były do jednej bramki :))))
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Amatorska niebjest poza rawiczem.tylko przepisy ma amatorskie o 2 obco tylko
Ilość obco nic nie zmieni, bo najsłabsi i tak wezmą jakieś argentyńsko - rumuńsko - ukraińskie itp. wynalazki.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Amatorska niebjest poza rawiczem.tylko przepisy ma amatorskie o 2 obco tylko
W tym sezonie na Wrzesińskiej wszystkie mecze do jednej bramki, wręcz antywidowiska. Liga może nie do końca amatorska, ale różnica klasowa pomiędzy trzema pierwszymi drużynami a pozostałymi zbyt ogromna. Ostatnio więcej atrakcji miałam na grzybobraniu, krzycząc co chwilę mam grzyba, mam grzyba... niż na żużlu.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Witam, ta amatorska druga liga też ma swoich wielbicieli.
Amatorska niebjest poza rawiczem.tylko przepisy ma amatorskie o 2 obco tylko
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
No to mamy dwa obozy finalowe koziolki i orzelki xd
Witam, ta amatorska druga liga też ma swoich wielbicieli.
  Lubię
  Nie lubię
+1
7 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Jakie prognozy pogodowe ?
Dzięki za zaproszenie :) Trochę daleko.
A w sobotę u nas finał SEC o 19-tej ( cholera mogli by pisać po polsku !) Indywidualne Mistrzostwa Europy.
Oj tam daleko. Z przerwami autostradą sześć godzin raptem. Wczoraj padało, dziś pochmurnie i zimno. A w dzień meczu również zapowiadane są opady deszczu.. Wiec ciekawie.. oby tor nie był taki podczas meczu Gd-Tarnów albo spotkanie przerwane po 8 biegów... niech wszystko rozegra się w uczciwej walce 15-biegowej.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Jakie prognozy pogodowe ?
Dzięki za zaproszenie :) Trochę daleko.
A w sobotę u nas finał SEC o 19-tej ( cholera mogli by pisać po polsku !) Indywidualne Mistrzostwa Europy.
Nie moga haha bo wtedy marketing jest słabszy. To tak jak mowi ze ktoś jest przedstawicielem handlowym a to zwykly akwizytor xd ale inaczj brzmi xd
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com