Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
vs
Jutro o 15:00
Polecamy
Szansa na medal Zmarzlika? Wy wszyscy byście chcieli żebyśmy mieli po pięć medali
 08.10.2017 14:55
Bartosz Zmarzlik zaliczył kapitalne zawody na toruńskiej Motoarenie. Gorzowianin zdobył w sumie czternaście oczek i dzięki temu nadal podtrzymuje swoje szanse medalowe w cyklu Speedway Grand Prix. W finale dojechał do mety za plecami Taia Woffindena a w gonitwie półfinałowej wyprzedził jadącego na drugiej pozycji Pawła Przedpełskiego. Jak przyznaje dodatkowe treningi przed paroma dniami w Toruniu nie pomogły mu w zawodach Mistrzostw Świata.

Co prawda zawodnik Stali Gorzów wygrał zaledwie jeden bieg to wypracował na przestrzeni zawodów okazały dorobek gdyż, w każdym biegu punktował. - Udane i ciężkie zawody dla mnie. Dziękuję wszystkim osobom, które mi dzisiaj pomagały. Cały team świetnie pracował i trener Stanisław Chomski tu przyjechał aby mnie wspierać. Daje to kopa i wiem, że nie jestem sam, walczymy wspólnie o wynik – powiedział Bartosz Zmarzlik.

 

http://www.zuzelend.com/zdjecia/7ef6b960a1cfcaeb6976ddf77ea79f28.JPG

 

Dobra zdobycz punktowa na Motoarenie otwiera szanse przed reprezentantem Polski na brązowy medal w Speedway Grand Prix, co byłoby powtórzeniem wyniku z ubiegłego roku. -  Wy wszyscy byście chcieli żebyśmy mieli po pięć medali od razu, więc to nie jest tak. To jest kawałek ciężkiego chleba. Trzeba się napocić a każdy punkt w Speedway Grand Prix jest mocno wypracowany. Wiem, że w lidze ścigam się z takimi samymi żużlowcami ale to jest coś innego. Nie wiadomo dlaczego każdy ma dzień konia w Grand Prix i nie ważne ile punktów robi ponieważ i tak jedzie dobrze. Są to ciężkie zawody, jednak to Mistrzostwa Świata – zauważył gorzowianin.

 

Bartosz Zmarzlik nieco popsuł humory toruńskim fanom gdy w półfinale wyprzedził Pawła Przedpełskiego jadącego na drugiej pozycji. Po zawodach zawodnik Stali Gorzów komplementował torunianina. - Paweł Przedpełski pojechał wspaniale, dotarł do półfinału. Super pomysł, że to właśnie on jechał z dziką kartą ponieważ lokalnie wszyscy go tu uwielbiają a jego dyspozycja jest bardzo dobra – powiedział uczestnik cyklu Speedway Grand Prix.

 

http://www.zuzelend.com/zdjecia/4491c9927e8da66553f9859815a44aa8.jpg

 

Ze sportem zawodowym wiąże się duża presja, która ciąży na zawodnikach. Bartosz Zmarzlik twierdzi, że jest ona troszkę zbyt duża. - Musimy z tym żyć. Jak mamy presję to znaczy, że na nas liczycie ale może czasem jest jej za dużo – za kończył ulubieniec gorzowskiej publiczności.

Bartosz Lubiszewski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (265)
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Nie Leszek, Śledzie są z Trójmiasta, tylko nie pamietam czy Gdańsk, czy Gdynia. Pogoń to od zawsze "Paprykarze".
A co wrzeszczy Stilon? Pogoń śledzie, syfem jedzie. A dopiero potem: Paprykarze, qrwy wszarze
Lechia to Betony, Bałtyk to kadłuby, Arka to Śledzie
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
widziales tweeta z bartkiem? xd
widziałem:)
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
widziales tweeta z bartkiem? xd
ja widziałam, dajesz,dajesz!
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Batchelori podobno poropoyzcje kontraktu zlozyli hahahahaha
ma byc za hancocka hahahaa
Dlatego czekam na te dowody, a następnie na upadek Zdunka
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Nie Leszek, Śledzie są z Trójmiasta, tylko nie pamietam czy Gdańsk, czy Gdynia. Pogoń to od zawsze "Paprykarze".
Stocznia sledzie syf... jedzie xd
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
No to zaszalałeś:))
widziales tweeta z bartkiem? xd
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
No to zaszalałeś:))
jako kibcoowi nie wypada nie podzikwoac mimo slabego seoznu..
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Wypraszam sobie. Prawdziwe Śledzie to Pogoń
Nie Leszek, Śledzie są z Trójmiasta, tylko nie pamietam czy Gdańsk, czy Gdynia. Pogoń to od zawsze "Paprykarze".
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
jeastem jestem
wejdz na moj TT to bedziesz wiedzial co teraz robilem xd

https://twitter.com/76night76
No to zaszalałeś:))
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Oskar Bober (zawodnik Speed Car Motor Lublin): Wiadomo o co w tym meczu jechaliśmy. Każdy z nas pogubił trochę tych punktów. Wiadomo, że chciałem zrobić komplet, jednak w drugim biegu zanotowałem upadek i musiałem jechać na drugim motocyklu. Po upadku jest wszystko dobrze, trochę się potłukłem, ale ogólnie jestem cały.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com