dariusz bez nogi: "bez hamulców jak bez nogi czyli minus 1 noga" (felieton)

"bez hamulców jak bez nogi czyli minus 1 noga" to cykl felietonów dariusza bez nogi, krojniczego form do marynarek na portalu sportowa bieda

jest pewna reguła w tym że felietonistami na sportowej biedzie zostają byli prezesi klubów, np. maślanka, półtorak, komarnicki...

czy myślicie że skoro kolejnym felietonistą ma zostać mrozek to jest coś na rzeczy w kontekście jego dalszej pracy w rówie?

wkrótce odkryjemy dla was i tą prawdę.

ps. jak mawia cynamon, gnieźnieński bóg miłości: "miłość jest integralną częścią płodności", na nadchodzące święta cała redakcja sportowej biedy życzy wam żużelendowcom dużo miłości, a sobie od siebie życzę dużo twórczej płodności i jeszcze jednej bułki z kiełbasą od majora bez zęba na przedzie.

follow @dariusz_bez_nogi

Ja też już odjeżdżam.
Do dzisiaj

dobra, spadam pospać trochę. Do "Dzisiaj" wszystkim:)))

Spotykamy się w ramach możliwości i to nas różni od SF. Powiem ci , ze ja kiedys z Przemkiem (Nightem) wojowałem konkretnie na syfach. O kuxwa, jak myśmy się cięli, to bania mała:))) Ale odkąd zacząłem czytać od początku do końca co on pisze, diametralnie zmieniłem zdanie. Teraz to jest jeden z moich najlepszych kumpli na forum. Nie powiem, przez to zostałem na syfach wrogiem publicznym nr 3:)))) pierwszy jest Night, po nim Robert "pewni na beton" a po nich ja :)))))))

to tylko kwestia dogadania sie. Na gp miałem bilet więcej i natychmiast zadzwoniłem do Fabia:)... z Kubsonem falubazem, tez spotkałem się na derbach w GW :)))Jego wujek kibicuje Stali a on i jego ojciec Falubazowi:). Młody chłopak, bardzo młody, ale skubany wiedze w tym temacie ma:)

Oj to na pewno mieli strach w oczach wchodząc do paszczy lawa he. Atmosfera na stadionie na pewno jest zaj.. Tyle ludzi co u Was chodzi, musi być...
Ja w przyszłym roku wybieram się na GP do Warszawy, mam nadzieje że atmosfera będzie super.
Jednak bardziej chodzi mi o zobaczenie na żywo stadionu narodowego.
Widzę, że dosyć często spotykacie się na imprezach żużlowych.

powiem ci że klimat na "Jancarzu" jest niepowtarzalny. Szcególnie jak 12 tyś. gardeł zaspiewa "więc choc pomaluj mój swiat na żółto i na niebiesko":))) Robert "beton", Fabio i Lechu z Grudziądza byli u mnie na finale w zeszłym roku w Gorzowie. Robert i Lechu kibicowali Toruniowi, Ja i Fabio Stali:)) Ale żeby nie było, Fabio chodził po stadionie w koszulce z Dadosem i szalikiem GKMu a Robert wysciskał się kibicami z Gorzowa:))) Ale to pikuś, przed meczem zabrałem ich do "Jaskini Lwa", do pubu kibica na bulwarach nad Wartą:))) Trzeba było widziec ich miny, jak zobaczyli że idą w paszczę Lwa:)))

Dokładnie o tym wspomniałem. Tak myślałem, że to związane z kibicami. Na pewno ktoś chętny się znajdzie, jak to mówią: jedni odchodzą drudzy przychodzą...

mówisz o tych dwóch żółtym i niebieskim?:)) nad nimi na górnej trybunie jest klub kibica. Ale cos słyszałem że posypał się na koniec sezonu. Zobaczymy czy ktoś to pociagnie.

U Was najlepsze są te dmuchawce na 1 łuku ;)
Mojej córce się podobają, zawsze pytała co to jest.