To mnie też drażni. Tyczy też Gorzowa. Sport zawodowy powinien być prywatny, a nie publiczny. Tzn. samorząd może wspomagać, tak jak wspiera teatry czy jakieś filharmonie. Ale to nie może być podstawą. A Raków nawet zacząłem lubić. Ponoć bujają się ze Stomilem i Lechią. Ja bym chciał, aby Pogoń była zaprzyjaźniona z Lechią. Falubazów i Krecików już z naszymi gonili, ale gdyby do tego doszła Lechia (czyli też Wybrzeże) to północ mogłaby stawiać się Lechowi. A tak, Stilon gania naszych, a jest ganiany przez Pyrusów

w czewie też kandydat pisowski walczy o stołek stadionem dla rakowa, ale tutaj ludzie zmieniają ugrupowania albo się dogadują, w radzie miasta akurat w dotacjach dla ckm wnioskuje i lobbuje ziomek z nowoczesnej, a góra jest sld, jak się zmieni to pewnie z korzyścią dla rakowa, ale też się dogadają bo sama rada to mix który dobrze z sobą żyje na ogół choć udają różne kierunki

Takie są realia. Wnerwiają mnie, ale tego się nie zmieni. Bo żużlowcy wcale za dużo nie zarabiają, w porównaniu do innych sportów motorowych.

Moje późniejsze kontuzje z czasów wspinaczkowych mogły wynikać z brawury, pijaństwa, ale też z braku odpowiedniego treningu. Jak się idzie wspinać, nawet na niskie góry, to należy żyć jak zawodnik. A mi brzuch rosnie. Waga to około seta przy mniej niż 180 kg, ale sądzę, że półmaraton może bym jeszcze ukończył. Jednak siła i giętkość już nie ta. A po takim półmaratonie, to by mi nogi siadły. Niby pracuję nad czworogłowym na nodze, ale g.... wychodzi z tego. Jestem za ciężki

tak robi irek też przecież... to są naczynia połączone albo raczej jedna ręka karmi z dwóch misek. trudne sprawy ale powszechne w żużlu... taki światek

Nowa władza (o ile będzie zmiana) może walnąć focha. Bo nagle rada miasta zostanie zdominowana przez kibiców kopanej. Albo wygra ktoś, kto Mrożka i zrobi audyt. Szumina powiedział dużo. I nie został pozwany. A to znaczy, że coś można wygrzebać

pamiętam bo pisałeś

też wiem co to upadki, co to kontuzje, jak ciało jest motorycznie przygotowane i elastycznie się zachowuje, jak wytrenowane mięśnie stanowią pancerz ochronny w wielu sytuacjach...

młodemu się wydaje że on to ma z urzędu a wcale tak nie jest, smukły i lekki nie znaczy że mięśnie pracują mu jak rozgrzane narzędzia. w samej jeździe na moto tego nie widać aż tak, ale już na sali wyjdzie w praniu ;)

jemu głowa nie spadnie w przypadku griszy, nikogo nie zdziwi że wybrał ekstra, mrozek to go może nawet namawiać do tego jesli sam będzie miał lipe ze składem i grisza nie da gwarancji że awansują. poza tym to będzie wielkim obciążeniem finansowym, więc krzysiu powinien pomagać griszy w śrubowaniu kontraktu w lublinie juz teraz lub już za chwilę ;)

Byłem zapaśnikiem juniorskim i nawet mam kilka meczy ligowych ale niestety porażki zdominowały to i wiem, że okres przygotowawczy jest ważny. Jak ktoś to oleje, to potem nie ma siły./ A ćwiczenia siłowe i wytrzymałościowe są ważne w każdej dyscyplinie

Czyli może nam skoczyć. Niech się sądzi ze sponsorem. To jest chamskie, bo ja uważam, że umów należy dotrzymywać. Ale klubowi nic nie grozi. Niech puści w skarpetach sponsora