Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Nice 1. Liga Żużlowa w niepełnym składzie
 16.01.2019 10:50
Podjęto ostateczną uchwałę

4 stycznia Prezydium Polskiego Związku Motorowego ogłosiło konkurs na dziką kartę do Nice 1. Ligi Żużlowej. Zapytanie rozesłano do wszystkich klubów 2 Ligi Żużlowej a także do Stali Rzeszów, której licencji na straty w 2019 roku odmówiono. 11 stycznia minął termin składania wniosków. Jedyną drużyną, która zgłosiła zainteresowanie była Stal Rzeszów.

 

15 stycznia podjęto ostateczną decyzję na temat przyszłości rozgrywek w Nice 1. Lidze Żużlowej. Pochylono się również nad ofertą Stali Rzeszów, jednakże została ona odrzucona. Tym samym w nadchodzącym sezonie Nice 1. Liga Żużlowa liczyć będzie 7 zespołów. Dla Rzeszowa natomiast oznacza to minimum roczny rozbrat z ligowymi rozgrywkami.

 

Uprzejmie informujemy, że w związku z ogłoszeniem konkursu na przyznanie dzikiej karty uprawniającej do udziału w DM I Ligi w sezonie 2019, Prezydium ZG PZM nie dokonało wyboru żadnej oferty.

Michał Lewandowski (za: pzm.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (3)
6 lat temu
Po fantastycznym sezonie Nicolaia Klindta w drugiej lidze nadchodzą dla Duńczyka nowe wyzwania, a ten nie zamierza się zatrzymywać. Przed ubiegłym sezonem tylko najbliższe otoczenie zawodnika wierzyło, że może wskoczyć na wyższy poziom. Za taki można uznać trzecią średnią w 2. LŻ., w sezonie 2018. Duńczyk punktował na poziomie 2,5 punktu na bieg. Lepsi od niego byli tylko Greg Hancock oraz Tomasz Jędrzejak. Klindt postawił na stabilizację i postanowił pozostać w TŻ Ostrovii Ostrów pomimo ofert z innych klubów. Niemniej jednak celuje wysoko i chce zawojować cykl SEC. Ambitnie podchodzi także do rozgrywek drużynowych w Nice 1.LŻ. – Chcę być ponownie czołowym zawodnikiem Ostrovii. Niewielu wierzyło, że mogę być liderem zespołu w ubiegłym sezonie, ale nim byłem. Mam zamiar to powtórzyć. Jeśli chodzi o cele drużynowe, to chcemy awansować do fazy play–off. Patrząc na inne zespoły myślę, że możemy zakończyć rozgrywki w pierwszej czwórce. Indywidualnie moim celem jest zakwalifikowanie się do cyklu SEC oraz do Grand Prix Challenge – odważnie zdeklarował Nikolai Klindt.
Duńczyk ma specyficzne podejście do przygotowania fizycznego oraz sprzętowego przed sezonem. Jak już wcześniej informowaliśmy, trzy silniki na polską ligę zakupi dopiero w maju, kiedy rozgrywki ruszą pełną parą. Przygotowania fizyczne Klindta są natomiast wręcz... mordercze. Zawodnik trenuje nawet kilka razy dziennie! – Nie zmieniałem planu treningowego. Moje fizyczne przygotowania są takie same jak ubiegłoroczne… No, może trochę więcej czasu spędzam na sali gimnastycznej. Trenuję 5–6 dni w tygodniu po 2–3 razy dziennie. Niektóre treningi są bardzo ciężkie, inne mają formę rozruchową. Mam swojego trenera personalnego. Rok temu takie przygotowania przyniosły skutek, więc dlaczego miałbym je zmieniać? Najważniejsze to czuć się szczęśliwym w swoim ciele – zakończył Klindt.
Źródło: Przegląd Sportowy
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
tarnow loko gniezno odetchnely z ulga xd
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
liga bez sesnu bez spadkow
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com