Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Taryfa
 02.02.2019 20:28
Strefa dzienna czy już nocna?

Komfort życia. Będąc w delegacji w różnych miejscach Polski poczułem zapach swobody. W każdy zakątek, gdzie tylko zapragniesz dowozi Ciebie taksówka a Ty nie przejmujesz się niczym, zupełnie niczym. Nawet taksometr mi nie przeszkadzał bo to przecież nie z moich pieniędzy nabijają opłaty. „Pan poczeka?” grzecznie zapytałem osobę, która była Panem pojazdu. „Poczekam” słyszałem przymierzając się do otwarcia drzwi. Wychodząc zauważyłem tylko włączony licznik postojowy. Każdy, kto choć raz pozwolił sobie na taką przyjemność wie, ile ona kosztuje. Obustronna korzyść. Ja nie czekam, a kierowca cały czas nabija sobie kieszeń.

 

Człowiek z wiecznie uśmiechnięta twarzą, spod znaku Jankesa nie może uwierzyć, ze gwiazdorski kontrakt musiał zostać rozwiązany z przyczyn od niego niezależnych. Miało być 3 – letnie eldorado. Skończyło się w sumie na półrocznej fascynacji drugoligową rzeczywistością, w której trudno było mu znaleźć godnych sobie rywali. Teraz 48 – letni zawodnik trochę na spokoju ale wypytuje, jak donoszą media o wolnym etacie w którejś firmie. Zawodnik, który dał od siebie odpocząć w Najgorętszej Lidze Świata liczy, że popyt na jego usługi wzrośnie, po tym jak przez cały rok dostępny był jedynie dla wąskiej części publiczności. Liczy na kolejny gwiazdorski kontrakt opiewający na liczby przekraczające już nawet granice zdrowego rozsądku. Człowiek, któremu bliżej już niż dalej ceni się bardziej od młodych, ale wcale nie odbiegających umiejętnościami od 4 – krotnego Indywidualnego Mistrza Świata. Wysiadając z Ekstraligi włączył taksometr, który nabija kolejne kwoty. Jemu się nie śpieszy. Poczeka. Decydujące słowo będzie należało przecież do niego. Czy ktoś je zaakceptuje?

 

Media usilnie próbują wcisnąć „Dziadzie” Lublinianom. Z kolei z obozu beniaminka nie ma póki co tematu zatrudnienia kolejnego zawodnika. Jeżeli jednak jakaś tam myśl jest warto przeanalizować ją już w tej chwili. I to się tyczy każdej innej drużyny, która przez chwile chociaż rozważała etat dla Amerykanina. Kto wie, może teraz jeszcze jest „promocyjna cena”? Za chwilę zapadnie noc i taryfa pójdzie w górę.

Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 2
Michał Lewandowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com