Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Zengota po operacji w Barcelonie
 04.03.2019 7:17
Żużlowiec Speed Car Motoru Lublin Grzegorz Zengota przeszedł w stolicy Katalonii zabieg złamanej kończyny dolnej. Zawodnik wraca do Polski i tu podejmie dalsze leczenie. Wiadomość o tym przekazał w filmiku zamieszczonym na fanpage'u klubu. Po kontuzji swojego krajowego lidera, Lublinianie dysponują w składzie tylko dwoma polskimi seniorami. Działacze klubu twierdzą, że nie poszukują dodatkowych zawodników.

Marcin Góreczny (za: facebook.com/speedcarmotorlublin)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (46)
6 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
glupota roku i kolejna kasa w blot jak wszystko teraz rozwalone
za 1 rzutem by mieli
co tam za dziwolongi rzadza miastem?
miasto ma g...do gadania
taki wymóg fifa i już !
miasto miało w planach dawno to ro.....lić
połasili się na u-20 to mają, chociaż jakaś tam światowa promocja Lublina będzie xd
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Już wiadomo, że negocjacje idą mu całkiem nieźle, bo już podczas jednych z pierwszych jazd w nowym sezonie, jego silniki do ram włoży Antonio Lindbäck. Szwed wraca do Grand Prix po rocznej przerwie i jest wyjątkowo mocno zmotywowany. - Mój cel na ten sezon to być jednym z najlepszych żużlowców na świecie. Jeśli potrafię sprawić, by wszystko dookoła mnie pracowało tak jak ja chcę, wtedy mogę być skupiony na żużlu i mojej pracy. Jestem w stanie to osiągnąć - chwalił się niedawno Szwed. Aby osiągnąć sukces zawodnik jest w stanie zainwestować duże pieniądze. Jeszcze w przerwie zimowej zawodnik zatroszczył się o nawiązanie współpracy z fabryką GTR i nabył od Szwajcara jeden silnik. Jego mechanicy uczestniczyli w zimowych warsztatach, gdzie uczyli się obsługi nieco bardziej skomplikowanych urządzeń. Wszystko po to, by już na starcie sezonu zaskoczyć konkurentów.
Testy Lindbäcka w Kršku będą prawdziwą chwilą prawdy dla Marcela Gerharda. Jeżeli Szwed będzie zadowolony z osiągów silnika, to po środowisku bardzo szybko rozejdzie się znakomita opinia, a kolejne zamówienia posypią się lawinowo. Dla konstruktora bardzo ważne jest, by z jego silników korzystało jak najwięcej żużlowców, bo to w pierwszej fazie bardzo ułatwi rozwój sprzętu. Każdy zawodnik będzie przekazywał swoje spostrzeżenia i pomagał w ten sposób w wyłapywaniu niedoskonałości.
W razie niepowodzenia całej operacji, Szwed nie będzie rozpaczał i wróci do swoich podstawowych tunerów, czyli Briana Andersena oraz Flemminga Graversena. Więcej do stracenia ma Gerhard, bo zła opinia o silniku zniechęci kolejnych zawodników do wydania 5555 euro. W gronie testerów na pewno zabraknie Fredrika Lindgrena, który korzystał z tych jednostek w 2017 roku, ale potem przesiadł się na GM i nie zamierza wracać do poprzedniego systemu.
Źródło: Przegląd Sportowy
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
nikt milika nie kupi bo milika sparta nie odda.
co to za gluppoty sa w ogole
Też tak uważam, ze dopoki nie rusza sparingi Milik bedzie w Sparcie.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Władze lubelskiego zespołu były zresztą dobrze przygotowane na taką okoliczność, bo w kadrze znajduje się trzech krajowych zawodników. Pod nieobecność Zengoty w składzie znajdą się Paweł Miesiąc i Dawid Lampart, a niewykluczone że w protokole meczowym na pozycjach seniorskich będzie wpisany także jeden z adeptów szkółki. Będzie on jednak zmieniany przez jadącego w roli rezerwowego Roberta Lamberta.
Grigorij Łaguta dołączy do zespołu dopiero w 6. kolejce, a do tego czasu wiele zależeć będzie od postawy juniorów. Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow mogą być pewni, że otrzymają więcej szans niż tylko trzy regulaminowe wyścigi w meczu.
Jest więc przesądzone, że lublinianie nie będą walczyć o Vaclava Milika, który niedługo będzie szukał klubu. Czech straci bowiem miejsce w składzie Betard Sparty Wrocław gdy tylko kontrakt z tym klubem podpisze Greg Hancock. Wiadomo już jednak, że Milik będzie bardzo drogim zawodnikiem, bo wrocławianie na pewno będą chcieli oddać go za spore pieniądze.
Źródło: Przegląd Sportowy
nikt milika nie kupi bo milika sparta nie odda.
co to za gluppoty sa w ogole
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Władze lubelskiego zespołu były zresztą dobrze przygotowane na taką okoliczność, bo w kadrze znajduje się trzech krajowych zawodników. Pod nieobecność Zengoty w składzie znajdą się Paweł Miesiąc i Dawid Lampart, a niewykluczone że w protokole meczowym na pozycjach seniorskich będzie wpisany także jeden z adeptów szkółki. Będzie on jednak zmieniany przez jadącego w roli rezerwowego Roberta Lamberta.
Grigorij Łaguta dołączy do zespołu dopiero w 6. kolejce, a do tego czasu wiele zależeć będzie od postawy juniorów. Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow mogą być pewni, że otrzymają więcej szans niż tylko trzy regulaminowe wyścigi w meczu.
Jest więc przesądzone, że lublinianie nie będą walczyć o Vaclava Milika, który niedługo będzie szukał klubu. Czech straci bowiem miejsce w składzie Betard Sparty Wrocław gdy tylko kontrakt z tym klubem podpisze Greg Hancock. Wiadomo już jednak, że Milik będzie bardzo drogim zawodnikiem, bo wrocławianie na pewno będą chcieli oddać go za spore pieniądze.
Źródło: Przegląd Sportowy
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Początkowo prezes Orła był tak wściekły, że nie chciał żadnego z nich widzieć na oczy. Okazja do spotkania z niedoszłymi podopiecznymi przytrafiła się szybciej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać, bo Kudriaszow i Lebiediew zjawili się na piątkowej Gali z okazji 5-lecia Nice 1. LŻ. Skrzydlewski odebrał tam nagrodę za stworzenie zespołu pięciolecia, a obaj żużlowcy zostali wyróżnieni za swoje osiągnięcia sportowe.
Do ciekawszej sytuacji doszło jednak jeszcze przed częścią oficjalną. Prezes Orła Łódź, mimo niekrytej urazy przywitał się z Kudriaszowem. Chwilę później zawodnik zapewniał, że z byłym pracodawcą wszystko zostało wyjaśnione i ich relacje są bardzo dobre. Przypomnijmy, że łodzianie mieli pretensje do zawodnika, że mimo uzgodnionych warunków z Orłem, zdecydował się podpisać kontrakt ze Startem Gniezno. Strona zawodnika tłumaczyła się, że było to tylko wstępne uzgodnienie, z którego musieli się wycofać, bo zawodnikowi bardzo zależało na regularnych występach.
Nieco mniej szczęścia miał Lebiediew, który ze Skrzydlewskim negocjował jeszcze w trakcie sezonu. Ostatecznie jednak zamiast do Łodzi, Łotysz trafił do Rybnika, co jest zresztą zupełnie zrozumiałe, bo przenosiny w ROW-ie dawały mu szansę na większą liczbę występów. Prezes Orła ma po tej decyzji tak duży żal do zawodnika, że w piątek nie zamierzał się z nim witać.
O tym jednak czy właściciel klubu będzie w stanie wybaczyć żużlowcom przekonamy się najwcześniej podczas listopadowego okienka transferowego. Na razie prezes Skrzydlewski zapewnia, że już nigdy nie zamierza negocjować z zawodnikami ze Wschodu.
Źródło: Przegląd Sportowy
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Teraz zamiast błyszczeć na torze, młody zawodnik będzie musiał rozpocząć rehabilitację w Lesznie. Do Polski zawodnik przyleci w przyszłą niedzielę, ale na tor wyjedzie ze sporym opóźnieniem.
"Już w najbliższą niedzielę Jaymo loguje się w Polsce, by przejść rehabilitację u nas w kraju. Jaimon czuje się dobrze i wierzy w bardzo szybki powrót na tor" - ogłosiły władze Fogo Unii Leszno.
Nie powinno mu to jednak szczególnie utrudnić zadania, bo Lidsey przez całą zimę jeździł na żużlu w swoim kraju i nawet kilkutygodniowa przerwa nie powinna odbić się na jego formie. W tym roku 19-latek będzie startował w barwach Stainer Unii Kolejarza Rawicz w II lidze, gdzie będzie zdobywał niezbędne doświadczenie. Już w zeszłym roku błysnął talentem i na najniższym poziomie rozgrywkowym zdobywał średnio 2,00 pkt/bieg.
Australijczyk nie będzie się czuł osamotniony, bo w tym roku kolonia australijskich żużlowców w Lesznie jeszcze się powiększyła. Oprócz Brady'ego Kurtza, szansę na jazdę w Polsce dostanie choćby młodziutki Keynan Rew.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Witam
Hej
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Witam
Witaj
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Witam
siema
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com