Od czasu pojedynku Polaków z Resztą Świata na toruńskiej Motoarenie w 2011 roku, Żużlowa Reprezentacja Polski odjechała w sumie 23 spotkania towarzyskie. Zaczęło się od jednego meczu, a potem pojawiało się ich coraz więcej. Najintensywniejszy pod tym względem był jak na razie sezon 2015, w którym kadra odjechała łącznie pięć spotkań. Przed rokiem podopieczni Marka Cieślaka

mierzyli się z innymi drużynami czterokrotnie, a w sezonach 2014, 2016 i 2017 trzykrotnie. W początkowej fazie organizowania tego typu spotkań, czyli w latach 2012-2013, odbywały się po dwa mecze na sezon.

 

Patrząc przez pryzmat kalendarzowy, kadra najczęściej rywalizowała we wstępnej fazie sezonu, co w zamyśle miało pomagać w przygotowaniach do najważniejszej imprezy międzynarodowej, czyli niegdyś Drużynowego Pucharu Świata, a obecnie Speedway of Nations. Najwięcej spotkań towarzyskich Żużlowej Reprezentacji Polski przypadało w minionych sezonach na maj. Było

ich dokładnie osiem. Biało-czerwoni często pojawiali się na torze również pod koniec sezonu, ponieważ po cztery mecze odbywały się we wrześniu i październiku. Poza tym, organizatorzy trzykrotnie stawiali na kwiecień. Znacznie rzadziej Żużlowa Reprezentacja Polski rywalizowała w okresie letnim. Dotychczas tylko dwa mecze odbywały się w czerwcu, a po jednym w lipcu i sierpniu. Polacy rywalizowali dotychczas z pięcioma zespołami narodowymi. Najczęstszym rywalem byli Rosjanie, z którymi podopieczni Marka Cieślaka odjechali w sumie cztery mecze. Poza tym, trzykrotnie mierzyli się z Australijczykami i Duńczykami, a po razie ze Szwedami i Ukraińcami. Białoczerwoni walczyli również z pięcioma zespołami okolicznościowymi, tworzonymi specjalnie na dane

zawody. Siedmiokrotnie rywalizowali z drużyną Reszty Świata, a po poza tym, na ich drodze jednorazowo pojawiali się też Mistrzowie Świata, Wojownicy Mistrza, Gwiazdy Wybrzeża oraz Team Słowiański.

 

 

- Każda forma promowania naszej dyscypliny jest korzystna. Musimy jednak zauważyć, że żużlowy rynek ogranicza się w zasadzie do kilku państw, w których ten sport jest mocno zakorzeniony – mówi Tomasz Gaszyński, wieloletni manager Tomasza Golloba.

 

 

Jako ciekawostkę, warto odnotować, że w 2013 roku Polacy dwukrotnie rywalizowali na wyjeździe z Czechami. W Pradze pokonali ich 54:18, natomiast w Pardubicach 72:18. Poza tym, na początku października 2013 roku w Ostrowie odbył się mecz pomiędzy kadrami juniorów do lat 21 oraz do lat 19. Górą byli młodsi żużlowcy, którzy pokonali swoich starszych kolegów 54:36. W zwycięskim składzie pojawili się wtedy między innymi Paweł Przedpełski, Piotr Pawlicki czy Bartosz Zmarzlik. Do ciekawej rywalizacji doszło także w lipcu 2018 roku pomiędzy żużlowcami-amatorami z Polski i Norwegii. Te spotkania nie zostały jednak ujęte w prezentowanym zestawieniu liczbowym.