Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Przemysław Pawlicki: Jest to tor, na którym można powalczyć a z tego mamy największą frajdę
 03.04.2019 19:54
W niedzielny wieczór odbył się XVI Memoriał Edwarda Jancarza, którego zwycięzcą został Przemysław Pawlicki, który po zawodach tak skomentował swój występ.

Jaką miałeś receptę na pokonanie bardzo szybkiego dzisiaj Bartosza Zmarzlika?
- Dobrze wyjść ze startu i szybko pokonywać łuki. Dzisiaj tor być bardzo dobrze przygotowany do jazdy w kontakcie, dlatego też Bartek w biegu finałowym jechał blisko mnie. Mijanek może nie było za wiele ale zawodnicy cały czas jechali w kontakcie a ostatni bieg również to pokazał.

 

 

Czy znajomość gorzowskiego toru pomogła Ci w jakiś sposób? - Ja zawsze mówiłem, że bardzo lubię ten tor i dobrze mi się tu jeździ. Jest to tor, na którym można dużo powalczyć, a przede wszystkim o to właśnie w żużlu chodzi,  a z tego mamy największą frajdę. Mam nadzieję, że taki właśnie tor będzie w tym roku przygotowywany na zawody ligowe.

 

Karolina Swora (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (190)
5 lat temu
Unia Tarnów:
1. Artur Mroczka
2. Daniel Kaczmarek
3. Wiktor Kułakow
4. Artur Czaja
5. Peter Ljung
6. Mateusz Cierniak
7. Dawid Rempała

Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
9. Krystian Pieszczek
10. Joel Kling
11. Adrian Cyfer
12. Mikkel Bech
13. Kacper Gomólski
14. Karol Żupiński
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
:) z parą juniorską jest podobnie jak z seniorskimi

w lublinie raczej nie będzie par:

mieisąc
jonsson

czy

lampart
jonsson

lider pary juniorskiej aby móc więcej ugrać, powinien mieć pole wewnętrzne na początku, a nie stać pod płotem, mając na polach 1 i 3 parę smyk/kubera, bo wojdyło im i tak nic nie zrobi

tutaj tylko kosztem są 2 biegi fricke-wojdyło, zamiast fricke-drabik, o czym wspomniał night, a ja podałem czym może to być podyktowane.
tam pewnie poleca
Michelsen
Miesiac
Lambert
Lampart
Jonsson
Lampart
Trofimow
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
fajny wywiad z Mroczka.
https://unia.tarnow.pl/artur-mroczka-jedziemy-dla-kibicow-tarnowie-bedzie-sie-dzialo/
Arturo heheh cały On
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Czaja przyszedł do rzeszowa jako doświadczony junior a jechał słabo miał średnia 1,151 a jeśli chodzi o wrocek Drabik jest lepszym zawodnikiem więc według mnie powinien zaczynać z zewnętrznych pul mecze.
:) z parą juniorską jest podobnie jak z seniorskimi

w lublinie raczej nie będzie par:

mieisąc
jonsson

czy

lampart
jonsson

lider pary juniorskiej aby móc więcej ugrać, powinien mieć pole wewnętrzne na początku, a nie stać pod płotem, mając na polach 1 i 3 parę smyk/kubera, bo wojdyło im i tak nic nie zrobi

tutaj tylko kosztem są 2 biegi fricke-wojdyło, zamiast fricke-drabik, o czym wspomniał night, a ja podałem czym może to być podyktowane.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
tak, ale wiem jak mu zależało zaczynać od wewnątrz mecze, a trafiał tam w drugiej połowie meczu, gdy sytuacja z torem się odwracała. raz czy dwa zmienili im numery i od razu był efekt. jednak większość sezonu zaczynał spod płotu, nie miał takich relacji jak jacek/krystian w rzeszowie. no a drabik może mieć ten numer z urzędu, bo tak sam chce. nie pytałem, ale mogę się tylko domyślać.

1 lub 2 pole w juniorskim w lesznie daje mu się większe szanse na wygraną niż 3 lub 4, stojąc na zewnątrz od obu lesznian

no i ten ewentualny taktyk na 10 za wojdyłę, jak również 12 bieg, bliższy do 14 z warunkami torowymi.
Czaja przyszedł do rzeszowa jako doświadczony junior a jechał słabo miał średnia 1,151 a jeśli chodzi o wrocek Drabik jest lepszym zawodnikiem więc według mnie powinien zaczynać z zewnętrznych pul mecze.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Artur był bardziej doświadczonym zawodnikiem więc ja bym się nie doszukiwał u nas też był prowadzacym parę w pierwszym meczu ale już nie jest nie można cały czas niańczyć zawodnika.
...a jak wiemy, punkty zawodnika to jego kasa :)

i to jego taktyka ma dla niego największe znaczenie ;)
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Artur był bardziej doświadczonym zawodnikiem więc ja bym się nie doszukiwał u nas też był prowadzacym parę w pierwszym meczu ale już nie jest nie można cały czas niańczyć zawodnika.
tak, ale wiem jak mu zależało zaczynać od wewnątrz mecze, a trafiał tam w drugiej połowie meczu, gdy sytuacja z torem się odwracała. raz czy dwa zmienili im numery i od razu był efekt. jednak większość sezonu zaczynał spod płotu, nie miał takich relacji jak jacek/krystian w rzeszowie. no a drabik może mieć ten numer z urzędu, bo tak sam chce. nie pytałem, ale mogę się tylko domyślać.

1 lub 2 pole w juniorskim w lesznie daje mu się większe szanse na wygraną niż 3 lub 4, stojąc na zewnątrz od obu lesznian

no i ten ewentualny taktyk na 10 za wojdyłę, jak również 12 bieg, bliższy do 14 z warunkami torowymi.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
fajny wywiad z Mroczka.
https://unia.tarnow.pl/artur-mroczka-jedziemy-dla-kibicow-tarnowie-bedzie-sie-dzialo/
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
a przy teoretycznej taktycznej za wojdyłę w 10 biegu też bierze wewnętrzne pole... no i biegi rozkładają mu się: 2, 7, 10, 12

to wg mnie nie jest przypadek że rozdziela sie parę fricke-drabik, też to że drabik ma bieg 12

7 to biegi 2,4 i dopiero 10. akurat przypomniał mi się przypadek z rzeszowa, rempała-czaja, gdy artur błagał chyba wtedy ślączkę o szansę na ten lepszy numer, ale tam jacek miał lepsze układy i krystian go dostawał.
Artur był bardziej doświadczonym zawodnikiem więc ja bym się nie doszukiwał u nas też był prowadzacym parę w pierwszym meczu ale już nie jest nie można cały czas niańczyć zawodnika.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Oni zadnych roszad nie zrobili ze skladem nic dalej ten sam blad z numerami 6/7
a przy teoretycznej taktycznej za wojdyłę w 10 biegu też bierze wewnętrzne pole... no i biegi rozkładają mu się: 2, 7, 10, 12

to wg mnie nie jest przypadek że rozdziela sie parę fricke-drabik, też to że drabik ma bieg 12

7 to biegi 2,4 i dopiero 10. akurat przypomniał mi się przypadek z rzeszowa, rempała-czaja, gdy artur błagał chyba wtedy ślączkę o szansę na ten lepszy numer, ale tam jacek miał lepsze układy i krystian go dostawał.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com