Na pierwszy raz bardzo trudna zagadka, wywiad przeprowadzony w marcu 2005.

Gnieźnianie Wielki Tydzień mieli bardzo pracowity. Seria treningów przed poniedziałkowym meczem kontrolnym z Lotosem Gdańsk, które swój finał w dniu dzisiejszym, cieszyły się sporą frekwencją nie tylko kibiców, ale co najważniejsze również samych reprezentantów ..... Gniezno. Po zakończeniu dzisiejszych jazd próbnych przeprowadziliśmy wywiad ze .................. Jeśli chodzi o postawę swoją jak i całej drużyny podczas zbliżających się rozgrywek ligowych, zawodnik dostrzega jeszcze wiele niewiadomych. Trudno się jednak dziwić - .......... Gniezno nie konfrontował swojego potencjału jeszcze z żadną drużyną...

Bardzo aktywnie bierze pan udział w treningach drużyny ........ Gniezno, które odbywają się w ostatnich dniach na torze. Jakie spostrzeżenia nasuwają się zatem panu po pierwszych próbnych jazdach?

- Myślę, że nikt, również ja, nie jest źle przygotowany do sezonu. Trzeba jednak przyznać, że tor sprawia nam jeszcze trochę problemów. Dzieje się tak głównie dlatego, że mało się na nim jeszcze po zimie jeździło i z tego względu jest jeszcze trochę nierówności. Ja osobiście staram się teraz jeździć bardziej spokojnie, ale z dnia na dzień będzie lepiej.

Niektórzy zawodnicy jednak prezentują już teraz bardzo ambitną postawę. Wielu kibiców ciepło wypowiadało się dzisiaj na temat między innymi Tomasza Cieślewicza...

- Ja wychodzę z założenia, że sam trening jeszcze wiele nie może powiedzieć o umiejętnościach danego zawodnika. Głównym wykładnikiem tego jest, moim zdaniem, sama liga. To w trakcie sezonu okaże się, który z zawodników będzie potrzebny drużynie. Jeśli chodzi o Tomasza Cieślewicza, to osobiście nie znam tego zawodnika i trudno wypowiadać się mi na jego temat.

Czy te kilka ostatnich dni sprawiły, że znalazł pan takiego zawodnika wśród reprezentantów ........ Gniezno, z którym chciałby pan jeździć w jednej parze w trakcie meczu?

- Jeszcze nie mam takiego ulubieńca. Moim zdaniem za mało jeszcze jeździliśmy, abym był przekonany, co do doboru partnera do pary na torze. Na razie na tym się raczej nie skupiamy. Staramy się zwrócić uwagę na bezpieczną jazdę i zapoznanie się z torem i motocyklem.

Co sądzi pan o drużynach z którymi przyjdzie się wam zmierzyć w trakcie meczów kontrolnych. Często nie spotyka się sytuacji, aby drugoligowy zespół miał tak ambitny terminarz sparingów...

- Trudno mi powiedzieć teraz, jaki przebieg będą mieć te mecze. Czy będą wyrównane... To są pierwsze biegi, każdego - nasze i przeciwników. Ja osobiście podchodzę do tego bardzo treningowo, po to, aby sprawdzić samego siebie, a także swój sprzęt. Na chwilą obecną nie interesuje mnie wielkie ściganie i wygrywania, tylko bardziej dopasowanie motocykli i ich porównanie z zasobami rywali.

Czy na chwilę obecną jest pan zadowolony ze swoich silników?

- Jest jeszcze trochę do zrobienia, ponieważ obecnie do końca nie jestem zadowolony z pracy moich motocykli. Nie jest jednak źle, choć trzeba przyznać, że trzeba wprowadzić pewne zmiany, a przede wszystkim dokładnie dopasować je do toru.

Dziękuję bardzo

- Dziękuję.