Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
vs
Dzisiaj o 18:00
Czy na pewno chcesz usunąć ten blog?
TAK NIE
darek losu "bez pojęcia" 2.6 (felieton)
 17.07.2018 16:51
"bez pojęcia" to cykl felietonów darka losu, krojczego marynarek na portalu sportowa bieda
piotr, syn słynnego aktora, roberta de warro (znanego m.in. z takich seriali jak "szkoła" czy "szpital"), został żużlowcem. dziadek młodego de warro był przeciwny realizowaniu tej pasji przez wnuka, jednak aktor przekonał seniora rodu, przeprowadzając wnikliwą analizę pierwszych treningowych jazd młodego piotra, sprayem na kartce z bloku z tarnowskiego osiedla. sporządził nawet stosowny wykres kariery, z którego dokładnie wynika, iż podąży ona mniej więcej stąd tam, czyli będzie mieć zarówno swój początek jak i niestety koniec.



niestety koniec też marzeń o żużlu w krośnie. to przykry fakt, ale w przyszłym roku nie zobaczymy tam ani jednego meczu, ani biegu, ani nawet treningu. kibice żużlowi, którym śniła się drużyna awansująca w 2020 roku do 1 ligi, nie zaliczą tych snów do proroczych. jakże przykro o tym myśleć, jakże przykro o tym pisać, szczególnie w okresie przerwy w rozgrywkach, gdy potęguje się wrażenie, iż każdy ośrodek, który wiosną rozpoczyna sezon, jest jak jaskółka powracająca z ciepłych krajów, jest jak ten krokus rozkwitający na budzącej się po zimie łące. sytuacja w krośnie nie sprzyja żużlowi, choć sami krośnianie są niczemu winni, gdy spytacie mnie "dlaczego? dlaczego darku losu tak musi być?", nie odpowiem wam, bo nie potrafię, nie znam przyczyny niesprawiedliwości tego świata, nie znam reguł loterii życia czy wróżb z psiego ogona. gardło ściska głos, palce drżą na klawiaturze, ale czas jest najlepszym lekarstwem, a my musimy oswoić się z faktem, że żużla w krośnie nie ma i nie będzie. wciąż jednak bramy stadionu w zielonej górze stoją otworem dla wszystkich kibiców z krosna odrzańskiego, z ich najdłuższą na świecie flagą, liczącą długość czterech okrążeń toru, zawsze będą mile witani podczas meczów lokalnego zgrzeblazu.



wpędziłem się w stan zadumy i nostalgii. sezon pomidorowy, trochę mniej jazdy ale wciąż dużo zabawy na trawie, zapach spalonej natury, gdzieś tam w oddali jakiemuś motorowi kopci się z baku. najlepsi kibice na przykład to wy, ale nie o was dzisiaj, nie o was jutro. dziewczyny lubią wąs, a menedżerowie moczą zmęczone stopy w tureckim rumianku, choć nie próżnują, na plażach budują, budują, budują takie małe oczka wodne, są bohaterami we własnych parawanach, rozbijanych nocami, najpóźniej świtami. a turcy zdziwieni, nikt wcześniej takich palików młotkami tu nie dziobał w piasek o brzasku, nikt szmat nie naciągał na tych plażach, zasiek z drutu kolczastego nie budował. w obiektach pusto i smutno, tu i tam powiewa spokojnie na domowym dźwigu kapeć pana młodego, przyniesiony z weselnej zabawy. jak miło usiąść, odetchnąć od zapachu spalonego ketonalu, od oliwy z pierwszego kwietnia, z toromistrzami zjeść kiełbasę z gryla, wypić drynka, zagrać w planszowego toromistrzowskiego chińczyka. pan kuśka z rybnika, choć nie może na traktorze, dołączył do kolegów i wygrał, gitarę przyniósł, białego misia... najbardziej przechlapane mają żużlowe zrywki na mokrych torach po deszczach, śniegach i polewaczkach. a jak liga znów ruszy z podkowy, nie mówcie "prrr", bo jej już nie zatrzymacie. jeden z prezesów miał w domu palmę, ale też i dużo pracy przy niej, podlewania się różnymi trunkami, a gdy ich brakło, oddał palmę do kościoła za butelkę mszalnego wina i leniuchuje dalej. ale najgorzej mają fani i ich brak apetytu, w tym gorącu komu się chce jeść? mnie mało. za chwilę ruszy nasza karuzela żużlowego sushi, pojawią się pierwsze rolki, fajnie że nad wisłą paru japończyków wie co to najlepsza liga i kręci dla nas te pyszności. jak śpiewały śpiewające fortepiany "plim, plum, plam..." tak deszcz za oknami pieje dziś od rana, a wraz z jego końcem, zapowiada się, cudowny jak woda z lichenia, sierpień. dla drugiej czwórki sierp, który komuś wyrówna fryzurę jak detektywowi rucińskiemu, dla najlepszych pień, symbol stabilizacji i przetrwania. na tym pniu nie kładźcie jednak głowy ani do snu, ani donikąd.

follow @darek_losu

Ostatnio edytowany: 20.07.2018 17:51
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (2)
6 lat temu
Konto usunięte
Znowu zamiata hahahahaha
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Haha
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com