Zapowiedź

Jędrzejak przegrał start i znalazł pierwszego pogromcę w osobie szybkiego Sajfutdinowa. Za plecami Rosjanina trwała zacięta walka. W pierwszej fazie biegu wrocławianina ścigał jadący na drugiej pozycji Pawlicki. Ostatecznie na mecie młodszy z braci Pawlickich przegrał o długość koła z Milikiem.

Bieg bez historii. Gała próbował zbliżyć się do juniora gospodarzy, ale jego starania nie przyniosły żadnego efektu.

Pierwsza rezerwa taktyczna w szeregach gospodarzy. W miejsce "Toffika" menadżer Skórnicki desygnował Sajfutdinowa.




Gospodarze nieźle wyszli spot taśmy, ale Kildemand na pierwszym łuku pojechał za szeroko, przez co dał się wyprzedzić Janowskiemu. Duńczyka ścigał dobrze dysponowany tego dnia Woźniak. Na mecie zawodnik gości był o "błysk szpryc" wolniejszy od rywala.




Kosmetyka toru.

Betard Sparta coraz bliżej awansu do play-offów. Dróżdż bardzo dobrze wyszedł spod taśmy startowej, dołączył do niego po zewnętrznej Milik. Za prowadzącą parą gości ruszył w pościg Sajfutdinow. Rosjaninowi udało się minąć juniora wrocławskiej drużyny. Milik był poza zasięgiem zawodnika ze Sbornej.

Kolejny fantastyczny start Jędrzejaka. Z zawodnikiem Sparty walkę próbował nawiązać Piotr Pawlicki, ale kapitan Betard Sparty był wyraźnie szybszy. Pod koniec drugiego okrążenia Pawlickiego minął jeszcze przy krawężniku Janowski.

Wynik w Lesznie zmienia się jak w kalejdoskopie. Najładniejszy bieg dnia.
Moment startowy należał do gospodarzy, ale na wyjściu z łuku prowadzenie objął jadący po wewnętrznej Woźniak, który chwilę później "przytrzymał" napędzającego się po przy bandzie Kildemanda. Wykorzystał to Woffinden, którzy z ostatniej pozycji po wewnętrznej części toru dołączył do Woźniaka. Goście asekurowali się nawzajem i leszczynianie nie zdołali już odrobić strat.

Natychmiastowa odpowiedź gospodarzy. Najlepiej ze startu wyszedł Piotr Pawlicki, a na przeciwległej prostej dołączył do niego Tobiasz Musielak. Milik był za wolny na dystansie, żeby zagrozić leszczynianom. W walce o punkty nie liczył się Gała.

Pewna wygrana pary Jędrzejak-Janowski. Świetny start kapitana Spartan z trzeciego pola. Po chwili do swojego kolegi dołączył po wewnętrznej Maciej Janowski. Po wyjściu z pierwszego łuku z rytmu wybity został Kildemand i Duńczyk nie nawiązał walki z rywalami.