Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Dmitry Chomicewicz: Będę ścigał Kołtakowa
 07.02.2015 0:27
W inaugurujących cykl "Grand Prix na lodzie" reprezentant gospodarzy Dmitrij Chomicewicz dwa razy uplasował się na trzeciej pozycji, jednak deklaruje walkę o więcej - Zawsze jadę o najwyższe cele.
Dwudniowe zawody w Krasnogorsku zainaugurowały tegoroczny cykl Motul FIM Ice Speedway Gladiators. W obdydwu zawodach z dobrej strony pokazał się Rosjanin Dmitry Chomicewicz, który dwukrotnie zajął trzecie miejsce. Jak mówi sam zainteresowany, rozpoczęcie cyklu ISG uważa za udane. - Jestem zadowolony ze swoich występów w Krasnogorsku. Podczas obydwu finału udało mi się stanąć na podium - powiedział Chomicewicz w rozmowie z portalem zuzelend.com
 
Po dwóch turniejach liderem klasyfikacji generalnej Motul FIM Ice Speedway Gladiators jest Nikołaj Krasnikow. Ów jednak wystąpił w Krasnogorsku z jako zawodnik z "dziką kartą" i w pozostałych zawodach cyklu nie pojedzie. To sprawia, że zajmujący obecnie 3. miejsce w klasyfikacji Chomicewicz "z urzędu" plasuje się lokatę wyżej, ze stratą sześciu punktów do wyprzedzającego do Dmitrya Kołtakowa. - Kołtakow wypracował sobie niezłą przewagę, ale dopóki będziemy się ścigać, będę walczył, żeby go dogonić. Zawsze walczę o najwyższe miejsca.
 
Obserwując rezultaty ostatnich zmagań, można odnieść wrażenie że gospodarze zawodów byli okazali się raczej niegościnni - w obydwu finałach sześć pierwszych miejsc zajęło sześciu rosyjskich zawodników. Czy to oznacza, że Rosjanie będą w tym roku hegemonami cyklu Ice Speedway Gladiators? - Zagraniczni zawodnicy również pokazali kawałek dobrej jazdy i myślę, że jeszcze pokażą na co ich stać - twierdzi Dmitry Chomicewicz.
Tomasz Jastrzębski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com