Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Wypowiedzi po szlagierowym meczu w Gorzowie
 10.05.2015 23:55
Dziś w Gorzowie Wielkopolskim odbyło się szlagierowe spotkanie mistrza Polski z wicemistrzem, czyli MoneyMAkesMoney.pl Stali Gorzów z FOGO Unią Leszno. Zawody zakończyły się wynikiem 51-38 dla gości. Zapraszamy Państwa do przeczytania wypowiedzi zawodników oraz trenerów obu drużyn po tym meczu.

Roman Jankowski (FOGO Unia Leszno): Cała drużyna pojechała bardzo dobrze. W szczególności dziękuje Bartkowi Smektale, bo od jego biegu na 5-1, to zaczęło się nasze pewne zwycięstwo, aczkolwiek wszyscy zawodnicy pojechali dzisiaj na dobry wynik i to się liczy. Szkoda Tobiasza, że jest kontuzjowany. Mam nadzieję, że ta kontuzja nie będzie poważna i niedługo wróci do zespołu. Dziękuję również kolegom z Gorzowa za walkę na torze. Ja się bardzo cieszę, że wygraliśmy tutaj u mistrza Polski. To jest sport i wiadomo, że każdy chce wygrać. Przyjechaliśmy tutaj bardzo zmotywowani żeby wygrać. Obstawiałem nasze zwycięstwo, ale nie sądziłem, że aż w takich rozmiarach uda nam się wygrać z gospodarzami.

 

Piotr Paluch (MoneyMakesMoney.pl Stal Gorzów): Porażka bardzo boli, bo do połowy zawodów toczyliśmy wyrównany pojedynek, ale trudno wygrać zawody jeśli liderzy nie punktują tak jak trzeba i nie wygrywają z doparowymi z innej drużyny. To jest sport, ja wiem o tym, ale trzeba się wziąć w garść i te motocykle mieć szybsze, bo ambicji nie można odmówić nikomu. W przypadku Mateja Zagara jak z Nickim walczył jak równy z równym i go pokonał. Przede wszystkim 9,10 i 11 bieg zadecydował o tym, że przegraliśmy to spotkanie. A swoje pojechali Bartek Zmarzlik i Niels Kristian Iversen. Smutne to jest, że przegraliśmy w takim stylu. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy rezerwami, żeby to funkcjonowało, żeby podciągnąć wynik, ale dwoma zawodnikami nie da rady wygrać spotkania, tak jak to było w dzisiejszym meczu. Gratuluję drużynie leszczyńskiej, którzy mają zawodników w formie. Nasi może nie wszyscy są w tak dobrej dyspozycji, nie mają tak szybkiego sprzętu jakby sobie życzyli, bo to dzisiaj było widać. Bierzemy się dalej do pracy, nie załamujemy rąk. Będziemy walczyć, aby odnieść to pierwsze upragnione zwycięstwo z Toruniem.

 

Bartosz Smektała (FOGO Unia Leszno): W pierwszych dwóch biegach, gdzie przywiozłem dwa zera, nie czułem się dobrze na motocyklu. Na ten ostatni trzeci bieg dokonaliśmy małej korekty w sprzęcie i już o wiele lepiej mi się jechało, co przede wszystkim przełożyło się na wynik. Prawda jest taka, że tor w Gorzowie nie należy do moich ulubionych i gdzieś tam ten początek sezonu mam niezaciekawy i po dzisiejszym meczu tak mi ulżyło, że udało mi się przywieźć te dwa punkty z bonusem i poprawić wynik drużyny na jeszcze lepszy. Chciałbym podziękować wszystkim kolegom z drużyny, ale w szczególności Piotrkowi Pawlickiemu. Nie ukrywam, że podpytałem się jego jak jedzie dzisiaj i dzięki niemu dokonałem korekty w sprzęcie i później już było całkiem inaczej. Bardzo chciałbym podziękować trenerowi Romanowi, trenerowi Adamowi i całemu klubowi Unia Leszno, jak i Stali Gorzów za świetny mecz.

 

Bartosz Zmarzlik (MoneyMakesMoney.pl Stal Gorzów): Co ja mogę powiedzieć. Coś jest nie tak, ale sam nawet nie wiem co. Sam dwoję się i troję, ale nie ustrzegłem się dzisiaj błędów. Jednak to nie jest jeszcze taka dyspozycja, jaką chciałbym dysponować na swoim torze. Rozmawiamy ze sobą w parkingu. Ja mówię kolegom, co ja mam ustawiane w motocyklach. Im to nie pasuje i robią na odwrót i też im nie pasuje. No coś mają nie tak. Będziemy trenować i na pewno postaramy się jeździć szybciej, ale tydzień ciężkiej pracy przed nami.

Przemyslaw Ciucka (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com