W pierwszym wyścigu tych zawodów pod taśmą stanęli z drużyny PGE Stali Rzeszów, Peter Ljung i Karol Baran, a z przyjezdnych Kenneth Bjerre i Artur Mroczka. Dość niespodziewanie tarnowianie wyszli bardzo dobrze ze startu i pewnie pokonali parę gości. Żurawie szybko wzięli się jednak za odrabianie strat, ponieważ już w drugim biegu młodzieżowcy z Rzeszowa pewnie pokonali Ernesta Kozę i Arkadiusza Madeja. 

 

 

Kolejne trzy gonitwy, kończyły się rezultatami 4:2 dla gospodarzy. Po pięciu biegach na tablicy wyników widniał wynik 18:12. Zdecydowanie najładniejszy był wyścig szósty, kiedy to Peter Kildemand jednym atakiem, minął parę Kołodziej-Madsen i uratował Żurawiom cenny remis w biegu.

 

 

W wyścigu dziewiątym trener Jaskółek Paweł Baran zdecydował się na wprowadzenie rezerwy taktycznej. W miejsce Leona Madsena, na torze pojawił się Martin Vaculik. Zmiana opłaciła się, ponieważ wspomniany Słowak, wraz z Januszem Kołodziejem wygrali wyścig podwójnie, co oznaczało że goście przegrywali tylko dwoma punktami.

 

 

W biegu 10. pod taśmą startową stanęli liderzy swoich drużyn Greg Hancock oraz Martin Vaculik, co zapowiadało wielkie emocje. Lepszy okazał się Słowak, który pewnie zwyciężył, trzeci na mecie zameldował się Dawid Lampart, a ostatni Arkadiusz Madej, co dało kolejny remis w tym spotkaniu.

 

 

Przed biegiem 13-tym na tablicy wyników widniał remis (36:36), a pod taśmą startową stanęli ponownie Hancock i Vaculik. Tym razem zwyciężył Amerykanin, drugi wyścig ukończył Kołodziej, tuż za nim linię maty minął Peter Ljung, który musiał odpierać zaciekłe ataki Vaculika.

 

 

 

Kwestia zwycięstwa niedzielnego starcia przy Hetmańskiej rozstrzygnęła się dopiero w gonitwach nominowanych. Pierwsza z nich zakończyła się remisem 3:3 i przed decydującym biegiem tablica wyników pokazywała 43:41 dla PGE Stali. W 15. wyścigu kropkę nad ''i'' postawili Greg Hancock i Peter Kildemand, którzy zwyciężyli 4:2, zapewniając rzeszowskiej ekipie drugie zwycięstwo w bieżącym sezonie PGE Ekstraligi. 

 

 

 

Oprócz Hancocka i Kildemanda, poprawny występ zanotował Dawid Lampart, który wywalczył 6 oczek z dwoma bonusami. W zespole z województwa  małopolskiego dobre zawody objechali Martin Vaculik, Kenneth Bjerre oraz Janusz Kołodziej. Z dobrej strony pokazał się także Artur Mroczka, który wywalczył również 6 oczek z dwoma bonusami. W Rzeszowie poniżej oczekiwań pojechał natomiast Leon Madsen, zdobywca czterech punktów i jednego bonusa. Zdecydowanie więcej, oczekiwało się po juniorach drużyny z Tarnowa, którzy łącznie zdobyli tylko jednego oczko.