Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Paweł Miesiąc : Wszystko było tak jak zawsze a tu nagle takie ... bum
 23.09.2016 18:36
Wielkie oburzenie wśród kibiców opolskiego Kolejarza wywołała decyzja zarządu klubu o braku powołania dla lidera zespołu, Pawła Miesiąca do składu na kończące sezon spotkanie w Rawiczu z miejscowym Holistic-Polska. Swojemu niezadowoleniu dali wyraz w opublikowanym liście otwartym.
Paweł Miesiąc w rozmowie z naszym portalem nie ukrywa swojego rozczarowania tą decyzją i jak przyznał po cichu jeszcze liczy na zmianę decyzji zarządu. 
 
- O tym, że nie wystąpię dowiedziałem się tuż przed podaniem składu awizowanego od menadżera, który poinformował, że nie będzie mnie w składzie na niedzielne spotkanie. Jestem bardzo rozczarowany bo przygotowywałem się na ten mecz tak samo jak na inne mecze. Nie ominie jednak tego, że decyzja jest decyzją i musiałem ją po prostu przyjąć. Jeśli chodzi o powód takiej decyzji to już należy pytać zarząd klubu. Ja dostaje informacje czy jestem w składzie i czy jadę. Tym razem nie zostałem powołany, przez co byłem rozczarowany i nic na to nie poradzę. Nie spodziewałem się tego bo wszystko było tak jak zawsze a tu nagle takie ... bum.
 
Paweł Miesiąc zapytany czy gdyby dostał dzisiaj telefon od zarządu Kolejarza Opole z powołaniem na niedzielne spotkanie, to czy zdecydowałby się w nim wystąpić ?
- Ja jestem w tym momencie przygotowany na ten mecz tak czy tak. Miałem taką nadzieję, że tak się stanie bo chciałem wystąpić w tym meczu. Na pewno bym tego chciał. Gdy jednak skład się nie zmieni to może być nawet tak, że przyjadę chłopakom pokibicować do Rawicza. Choć nic nie obiecuje bo nie wiem jeszcze jak wszystko mi się ułoży. Na dzień dzisiejszy decyzja jest jaka jest i nie jestem powołany. Widocznie jakąś wizję zarząd ma i chcą zrobić coś innego
 
Dla Pawła Miesiąca porównywalnie dużym zaskoczeniem jak to, że nie wystąpi w Rawiczu jest list kibiców Kolejarza Opole o przywrócenie go do składu na niedzielne spotkanie
- Widziałem list kibiców i jestem w szoku jak ludzie zareagowali i że tak stoją za mną murem. Dziękuję im za to. Myślę, że swoją jazdą jakoś im to odpłaciłem.
 
Redakcja (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (114)
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Jak tylko będę mógł i miał czas to będę chciał przyjechać,trzeba iść w sport w który się czuje a to że nie ma w Gorzowie trzeba zobaczyć gdzie jest najbliżej.
W Lubniewicach są fajne jeziora do kajakowania. Naprawdę. I do rybek. Tołpygi 40-kilowe można upolować. Do tego dużo szczupaczków
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
To ja już zapraszam. Tutaj jeżdżę sam. Żon jako pielęgniarka z moimi urlopami rzadko trafia. A w weekendy jeźdzę popracować w starym domu i wokół. Ale miejscówka marzenie. Jak dzieci się usamodzielnią, to będę chciał się tu przenieść i nawet dojeżdżać do pracy. Dokupię sobie 2 konie, jakąś kozę zamiast kosiarki i rewelka. Zawsze marzyłem o życiu na wsi, a wielkich wymagań nie mam. ABy starczyło na opłaty i na jedzenie i czasem na jakieś hobby. Syn w kopaną, córka w siatkę (choć nie ma sekcji dziewczyn w Gorzowie-czyli tylko szkoła) lub w kosza lub w badmintona. Waha się, w którą stronę pójść
Jak tylko będę mógł i miał czas to będę chciał przyjechać,trzeba iść w sport w który się czuje a to że nie ma w Gorzowie trzeba zobaczyć gdzie jest najbliżej.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
A ja mówię o porze letniej przecież nie o zimowej,też lubię spokój i ciszę u mnie w mieście spokój jest wieczorem jak popiję z kolegę to jak wracam do domu to nikogo nie ma puste ulice większym mieście to masa ludzi to nie dla mnie.
To ja już zapraszam. Tutaj jeżdżę sam. Żon jako pielęgniarka z moimi urlopami rzadko trafia. A w weekendy jeźdzę popracować w starym domu i wokół. Ale miejscówka marzenie. Jak dzieci się usamodzielnią, to będę chciał się tu przenieść i nawet dojeżdżać do pracy. Dokupię sobie 2 konie, jakąś kozę zamiast kosiarki i rewelka. Zawsze marzyłem o życiu na wsi, a wielkich wymagań nie mam. ABy starczyło na opłaty i na jedzenie i czasem na jakieś hobby. Syn w kopaną, córka w siatkę (choć nie ma sekcji dziewczyn w Gorzowie-czyli tylko szkoła) lub w kosza lub w badmintona. Waha się, w którą stronę pójść
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
byle bys nie spadl po 3 biegu jak bedzie 7-11 dla torunia xd
Ja bez ciśnienia. Naprawdę, mnie cieszy srebro pewne. Inaczej byłoby z Falubazem. Tutaj nie mam ciśnienia. Pogratuluję rywalom. Byle decydował sport a nie tor z zasadzkami. Jeżeli taki zostanie zrobiony, to pójdę dop Zmory. A mam kilku znajomych w kręgu klubowym. Dzięki takim jak ja, odtworzono Memoriał Ediego. Wspaniały zawopdnik, którego życie przerosło.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Ten mój domek to tylko w lecie., Bo tam w ciągu roku centralnego nie założe. Są piece kaflowe. Ale na lato fajna miejscówka. I jeziora. Cieszę się, że mogę czasem wyrwać się z Gorzowa. Po to kupiłem tą hacjendę. Budynki walące, ale miejsce piękne. Kuropatwy, sarny, dziki wchodzą na ogród. Blisko nad 3 jeziorka Lubniewickie i na jeziorko wędrzyńskie. Z wiekiem, coraz bardziej lubię spokój domowy
A ja mówię o porze letniej przecież nie o zimowej,też lubię spokój i ciszę u mnie w mieście spokój jest wieczorem jak popiję z kolegę to jak wracam do domu to nikogo nie ma puste ulice większym mieście to masa ludzi to nie dla mnie.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Myślę pojechać za granicę na trzy miechy wrócić i wtedy będę miał fundusze i czas żeby wpaść i dać w gaźnik ale zobaczę jak to się potoczy wszystko.
Ten mój domek to tylko w lecie., Bo tam w ciągu roku centralnego nie założe. Są piece kaflowe. Ale na lato fajna miejscówka. I jeziora. Cieszę się, że mogę czasem wyrwać się z Gorzowa. Po to kupiłem tą hacjendę. Budynki walące, ale miejsce piękne. Kuropatwy, sarny, dziki wchodzą na ogród. Blisko nad 3 jeziorka Lubniewickie i na jeziorko wędrzyńskie. Z wiekiem, coraz bardziej lubię spokój domowy
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
PANOWIE KOSSAKOWSKI CZEKA XD
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Konto usunięte
Witajcie. I jak tam z tymi biletami bo cały tydzień tylko zerknalem dwa czy trzy razy i wiem że coś się działo
Gajewski w plecaku trzyma :D
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Dwóch dupy nie da. Byle Bartek nie dał ciała. To jest lider, a reszta to druga i trzecia linia. Jak Bartek nie przegra biegu to sam sobie obiecałem, że pójdę do ojca Nowackiego i dam młodemu tysiaka. Na tyle mnie stać. Bartkowi ten tysiak szału nie da, ale młodemu po kontuzji?
na ten post odpowiem ci u koasakwoskiego.. dawaj tam xd
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Tylko pies ze mną. A już wszelakie leki po kontuzjach bułgarskich mogę odrzucić. Ja zapraszam towarzystwo na lato do siebie. Nie do Gorzowa, ale właśnie Lubniewice i okolice. Mam tam domek poniemiecki, który weekendowo remontuję. Ale jest fajnie. 3 jeziorka, a w promieniu 40 km, to jezior jest chyba z 20. I wcale nie porzesadzam. Można poplanować zjazd forumowy na MOIM TERENIE. jA GWARANTOWAŁBYM NOCLEg i jedzenie. Z tym, że samoobsługa, bo gotować dla większej liczby nie umiem, hehe
JESTEM
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com