Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Piotr Żyto: Tak jest w regulaminie, że na meczu nie musi być trenera
 27.03.2018 23:39
Trener opolskiego Ok Kolejarza Opole, Piotr Żyto z początkiem tego roku jest jednym z dwunastu, dyplomowanym trenerem sportu żużlowego. Portalowi ZUZELEND.COM udało się porozmawiać na temat kursu trenerskiego oraz przygotowań opolskiego klubu do nadchodzącego sezonu.
- Panie trenerze od niedawna jest pan trenerem sportu żużlowego. Proszę powiedzieć jak wyglądał kurs trenerski.
- Trochę to trwało bo mieliśmy spotkania. Każdy z nas pisał pracę na inny temat i z tego ma powstać książka - broszura sportu żużlowego do szkolenia przyszłych trenerów. Od wielu lat żaden podręcznik metodyczny nie powstał, a tam zawarte są również elementy psychologiczne, odnowa biologiczna, budowa motocykli, tory, nabór do szkółki czyli wszystko co jest w dzisiejszym sporcie potrzebne. Także na prawdę była różnorodność tematów i z tego powstanie bardzo fajna rzecz.
 
- Czy będzie ona ogólnie dostępna?
- Chyba jednak nie dla wszystkich. Jak to wydanie będzie zaplanowane tego jeszcze nie wiem.
 
- A ile osób zakończyło pomyślnie ten kurs?
- Po wielu latach mamy teraz dwunastu dyplomowanych trenerów. Ostatni taki kurs był organizowany w latach siedemdziesiątych. Ma być następny dla kolejnych kolegów, tak więc myślę, że będzie nas, trenerów więcej.
 
- Uważa Pan, że to dobry kierunek?
- Na pewno tak. Ostatnio rozmawiałem z przewodniczącym Szymańskim i powiedział mi, że teraz rozpoczną się szkolenia dla wszystkich, którzy prowadzą zespoły. Sądzę, że to będzie przydatna sprawa, gdyż pojawiają się stale jakieś nowości. Wiele osób opiera się na starych czasach, a tu niestety idzie nowe, które można wykorzystać. 
 
Zdjęcie użytkownika Piotr Taskin.
 
- Czyli może kiedyś dojść do tego, że klub bez trenera z papierami może nie mieć racji bytu?
- Nie. Do tej pory i tak jest w regulaminie, że trener na meczu nie musi być. Najważniejszą osobą jest kierownik drużyny , który ma prawo rozmawiać z sędzią, on decyduje o zmianach, przekazując je sędziemu. Uważam jednak, że to trzeba inaczej zrobić. 
Tak samo teraz na kurs instruktorów nie będą przyjmowane osoby, które nie miały do czynienia z jazdą na żużlu, bo żeby nauczyć młodego czegoś to trzeba wiedzieć, czuć to, że się siedziało na tym motocyklu, jak się na nim zachować. Taki kurs ma być zakończony też egzaminem praktycznym.  
 
- Wróćmy może do teraźniejszości. Jakie ma pan wrażenia po pierwszych treningach na torze?
- Na pewno nie ma porównania do zeszłego roku. Można powiedzieć, że zawodnicy są profesjonalni. Nikomu nic się nie urywa podczas treningu. Jeździmy i jest wszystko fajnie. Atmosfera jest też dobra. Jest dużo śmiechu i tak powinno być. Tor w sobotę był trochę gorszy, a dzisiaj tj. w niedzielę jest przygotowany perfekcyjnie. Zresztą tylu zawodników ile dzisiaj jeździło przez tych kilka godzin i tor nadal dobrze się zachowuje to wielki plus dla toromistrza i pomocnika, który też przygotowywał nawierzchnię. Obaj panowie wykonali ciężką i katorżniczą pracę przez co są tego świetne efekty. 
 
- Po tym co Pan widzi na torze,czy zawodnicy według pana są dobrze przygotowani?
- Myślę, że tak. Po zawodnikach widać, że mają chęć jazdy. Kondycyjnie też nie mają jakichkolwiek problemów. Tak więc te aspekty treningowe zima zostały dobrze wykonane.
 
- Zespół jest od nie pamiętnych czasów po wspólnym obozie zimowym. Jak przebiegały tam zajęcia?
- Na pewno nie była to rozrywka. Mieliśmy narty zjazdowe, narty biegowe, salę gimnastyczną, zajęcia w terenie. Także zawodnicy dostali w kość, a przy okazji była też możliwość lepszego poznania się poza torem.
 
- Jak pan ocenia możliwości Kolejarza na tle innych drużyn w tym sezonie?
- Uważam, że jest to liga jedna z najmocniejszych od wielu lat, a może od samego początku, bo chyba tak mocnej drugiej ligi chyba nie było. Wiadomo każdy chce awansować. Wszyscy fachowcy twierdzą, że to Rzeszów ma niemal zapewniony awans, ale jest mocny Ostrów, jest również wspomagany przez Unię Leszno Rawicz. Pamiętać również należy, iż Poznań też nie jest wcale taki słaby. Ogólnie nie można lekceważyć żadnego przeciwnika. My będziemy chcieli awansować, na początek do play-off, a później do finałów. To będą takie stopnie. Jak będzie szło wszystko tak jak należy to później będziemy myśleli o finale i walce o awans. To jest długa droga a dodatkowo w sporcie potrzeba też szczęścia. W sporcie, a zwłaszcza w żużlu jedna kontuzja może zniweczyć cały trud sezonu. Oby bez kontuzji, cało, zdrowo i z sukcesami, to będziemy wszyscy zadowoleni.
Redakcja (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com