Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Oskar Hurysz: Udowodniłem sobie na młodzieżówkach i lidze U24, że potrafię ładnie jechać
 06.06.2022 8:56
W piątkowy wieczór w trakcie meczu 7 kolejki PGE Ekstraligi, pomiędzy Moje Bermudy Stalą Gorzów a Arged Malesą Ostrów Wielkopolski, zadebiutował Oskar Hurysz. Młodziutki wychowanek Startu Gniezno w debiucie dowiózł do mety dwa punkty z bonusem.

Dzięki Oskarowi Huryszowi gorzowska Stal wygrała pierwszy raz w tym sezonie podwójnie bieg młodzieżowy. Dla drużyny na pewno powrót po kontuzji tego młodego zawodnika jest wsparciem. Pamiętać należy, że dwaj zawodnicy, którzy zostali doparowani do Mateusza Bartkowiaka w sześciu meczach zdobyli tylko 2 punkty i nie pokonali żadnego rywala. Oskar Hurysz mimo całkiem udanego debiutu nie był  siebie do końca zadowolony - Mogłem pojechać lepiej. Były momenty gdzie udało mi się dobrze pojechać ale było widać, że brakowało głowy. Jechałem jedną ścieżką zamiast zaryzykować i pojechać szerzej, waliłem w krawężnik przez co wynosiło mnie na zewnętrzną. Za mało motor w nodze był trzymany, za bardzo siłowo jechałem. Myślę, że jest to kwestia treningów, startowania spod taśmy. Tak jak cały czas mówię mogłem przyjechać nawet trzeci czy czwarty ale dać z sto procent swoich umiejętności to byłbym bardziej zadowolony. Myślę, że punkty w moim wieku to jest poboczna sprawa. Ja skupiam się na tym, aby poprawić swoją jazdę technicznie, bo naprawdę to jazda w moim pierwszym i drugim biegu była strasznie nerwowa i siłowa.  Myślę, że technicznie najlepszym biegiem był mój trzeci  start. A w pierwszym biegu przytrzymałem gaz do końca i to dlatego przywieźliśmy 5:1 - relacjonował zawodnik.

 

Oskar przywędrował do Gorzowa z Gniezna, gdzie rozpoczęła się jego przygoda ze speedwayem. Czy spodziewał się, że w połowie sezonu uda mu się zadebiutować w najlepszej żużlowej lidze świata? - Przychodząc z Gniezna do Gorzowa nie myślałem o debiucie w PGE Ekstralidze, chciałem dużo jeździć i poprawiać moją technikę, która jest jeszcze nie najlepsza. Wartością dodaną dla młodego zawodnika jest bez wątpienia obecność w parku maszyn zawodników ze światowej czołówki między innymi Bartosza Zmarzlika. Czy młodzieżowiec korzysta z rad starszych, bardziej doświadczonych kolegów z toru? -Myślę, że jeżeli Bartek sam podejdzie i coś podpowie to trzeba to brać do siebie. Jak się o coś zapyta Bartka to zawsze odpowiada, tak samo jest z Szymonem i Martinem - zakończył Oskar.

Karolina Swora (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com