https://www.facebook.com/speedwayekstraliga/?fref=ts

a jest taka strona?
daj mi linka zaraz tam wjezdzam.

i zycze mu z calego serca, zeby zatrul sie gorzala i sral tydzien. zeby sie tak odwodnil, az padnie na ryj. bedzie przynajmniej spokoj w 3 kolejce xd

Żyto poszedł chlać na wesele mecz odwołany haha

Pozwoliłem sobie wstawić twoją wypowiedź na facebook Speedway Ekstraligi .
Nic dodać nic ująć .

Na początek taka mała retrospekcja z Rybnika: 13.04 (środa) odjechany sparing z Włókniarzem, czyli tor nadawał się do jazdy i było ok, niestety wieczorem docierają niepokojące informacje dotyczące stanu zdrowia Kacpra Woryny. 14.04 (czwartek) opady deszczu, jak intensywne i długotrwałe tego niestety nie wiem, nie moje okolice, ale czytając komentarze podobno faktycznie padało. 15.04 (piątek) ok godz.16 pojawia się komunikat, że mecz zostaje odwołany, na potwierdzenie stanu rybnickiego toru fotografia, którą można znaleźć choćby na profilu fb Speedway Ekstraligi. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że są dane meteo dostępne na stronie stacji pogodowej z Rybnika, a tam w pozycji opad za ostatnie 24h (sprawdzałem ok godziny 23 w piątek, czyli zakres od czwartku 23.00) widnieje 0,1 mm. Dla uzmysłowienia, jest to np lekka mżawka trwająca ok 10 minut. W tym przypadku w przeciągu ostatniej doby. Teraz proponuje raz jeszcze rzucić okiem na to jak wyglądał tor w piątkowe popołudnie na zdjęciach. Doprawdy to jest chyba ponury żart, bo na tych zdjęciach tor wygląda co najmniej jakby chwile wcześniej przeszła potężna ulewa. Ktoś tu robi z nas idiotów. Z nas kibiców. Nie rozumiem jak przez dwa dni bez opadów, przy temperaturze sięgającej w ciągu dnia 10-15 st C nie można przygotować toru. Po prostu żenada Panie ŻYTO. PS Nie "pije" do kibiców rekinów, sam czekałem na ten mecz jak dziecko. Najwidoczniej komuś w sobotnie popołudnie nie po drodze było z kościoła na stadion, i z powrotem na sale weselną. Pozdrowienia dla obiektywnych kibiców żużla!

Na początek taka mała retrospekcja z Rybnika: 13.04 (środa) odjechany sparing z Włókniarzem, czyli tor nadawał się do jazdy i było ok, niestety wieczorem docierają niepokojące informacje dotyczące stanu zdrowia Kacpra Woryny. 14.04 (czwartek) opady deszczu, jak intensywne i długotrwałe tego niestety nie wiem, nie moje okolice, ale czytając komentarze podobno faktycznie padało. 15.04 (piątek) ok godz.16 pojawia się komunikat, że mecz zostaje odwołany, na potwierdzenie stanu rybnickiego toru fotografia, którą można znaleźć choćby na profilu fb Speedway Ekstraligi. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że są dane meteo dostępne na stronie stacji pogodowej z Rybnika, a tam w pozycji opad za ostatnie 24h (sprawdzałem ok godziny 23 w piątek, czyli zakres od czwartku 23.00) widnieje 0,1 mm. Dla uzmysłowienia, jest to np lekka mżawka trwająca ok 10 minut. W tym przypadku w przeciągu ostatniej doby. Teraz proponuje raz jeszcze rzucić okiem na to jak wyglądał tor w piątkowe popołudnie na zdjęciach. Doprawdy to jest chyba ponury żart, bo na tych zdjęciach tor wygląda co najmniej jakby chwile wcześniej przeszła potężna ulewa. Ktoś tu robi z nas idiotów. Z nas kibiców. Nie rozumiem jak przez dwa dni bez opadów, przy temperaturze sięgającej w ciągu dnia 10-15 st C nie można przygotować toru. Po prostu żenada Panie ŻYTO. PS Nie "pije" do kibiców rekinów, sam czekałem na ten mecz jak dziecko. Najwidoczniej komuś w sobotnie popołudnie nie po drodze było z kościoła na stadion, i z powrotem na sale weselną. Pozdrowienia dla obiektywnych kibiców żużla!