Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
W obronie poznańskiej twierdzy. Zapowiedź trudnego dla obu stron spotkania w Lasku Golęcińskim
 16.06.2017 16:46
Kiedy Lublin wyjeżdżał do pierwszej stolicy Polski zakładano przynajmniej trudne, aczkolwiek wyrównane spotkanie.

Podobnie jak miało to miejsce 21 maja w Lublinie, kiedy to Gnieźnianie przegrali różnicą tylko dwóch oczek. W rewanżu nikt się nie spodziewał, że lider 2. Ligi Żużlowej mający w składzie zawodników z ekstraligową przeszłością oraz byłego, stałego uczestnika Grand Prix w tak łatwy sposób ulegnie GTM Startowi Gniezno. Przy takim obrocie sprawy, zawodnicy z Wielkopolski ustawili w trudnym położeniu inną, zaprzyjaźnioną drużynę z Wielkopolski ? Naturalną Medycynę PSŻ Poznań. Rozjuszone ?Kozy?, żądne punktów, ale jednocześnie lekko zranione wyjadą do Poznania aby w ramach 10. kolejki walki o mistrzostwo drugiej ligi odbyć 15 ? biegowe spotkanie, w którym mają nadzieję odbić sobie ubiegłotygodniową porażkę.

 

6 maja Lublinianie nie pozostawili złudzeń. Z Naturalną Medycyną PSŻ Poznań wygrali 58:32. Cokolwiek by się nie stało, punkt bonusowy chyba padnie łupem przyjezdnych. O odrobieniu 26 ? punktowej straty Tomasz Bajerski zapewne nawet nie myśli. Priorytetem jest zwycięstwo i zachowanie statusu niepokonanej drużyny własnego owalu. W tym sezonie poznaniacy na własnym torze jeszcze nie przegrali, co nie oznacza, że w każdym meczu dominowali. Losy niektórych meczów wahały się do 15. gonitwy. To prawda, że Speed Car Motor Lublin przyjedzie tutaj po niezbyt udanej wycieczce do grodu św. Wojciecha. Nie należy się jednak spodziewać spadku formy od tak sobie bez żadnej przyczyny. Nadal pozostają faworytami meczu i to na nich ciążyć będzie presja udowodnienia, że mecz tydzień temu w oddalonej o około 50 km miejscowości od Poznania, był zwykłym wypadkiem przy pracy. Czy w takim kontekście golęcińska twierdza padnie po raz pierwszy w tym roku?

 

Awizowane składy:

 

Speed Car Motor Lublin:
1. Bjarne Pedersen
2. Maciej Kuciapa
3. Paweł Miesiąc
4. Daniel Jeleniewski
5. Robert Lambert
6. Kamil Brzeziński
7.

 

 

Naturalna Medycyna PSŻ Poznań:
9. Władimir Borodulin
10. Łukasz Przedpełski
11. Mateusz Borowicz
12. Daniel Pytel
13. Frederik Jakobsen
14. Przemysław Liszka
15.

 

Start imprezy: 17:00

Michał Lewandowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (92)
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Ma calkowita racje,,,w-g mnie,,,
Powiedział prawdę
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Hahaha BRAWO PLECHU
Ma calkowita racje,,,w-g mnie,,,
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Zenon Plech należy do ludzi, którzy niezbyt ucieszyli się z wyniku przetargu na prawa telewizyjne do PGE Ekstraligi. ? Mam się cieszyć, że rozgrywki wciąż będzie transmitowała telewizja, która do komentowania zawodów Grand Prix zaprasza sprzedawcę pamiątek? Dziennikarzom brakuje profesjonalistów i ludzi, którzy znają się na tej dyscyplinie. Zamiast nich coraz częściej zapraszani są ludzie, którzy nie mają pojęcia o żużlu ? pisze w swoim felietonie Zenon Plech, wicemistrz świata z 1979 roku. Nie do końca jestem zadowolony z ostatecznego rozstrzygnięcia konkursu na prawa telewizyjne PGE Ekstraligi. Obawiam się bowiem, że tak długa umowa uśpi i rozleniwi telewizję nSport+. Już od jakiegoś czasu zauważam spadek profesjonalizmu w pokazywaniu żużlowych meczów. Zawody Grand Prix komentuje na przykład sprzedawca żużlowych pamiątek, a na ekspertów wybierani są ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o tym sporcie. Dziennikarze przez ostatnie lata uwierzyli w swoją nieomylność i nieco spoczęli na laurach. Brakuje mi nowej jakości i dopracowywania produktu, które były znakami formowymi nc+ w pierwszych latach transmisji. Na antenie podczas meczów więcej jest dowcipów niż merytorycznej dyskusji o żużlu.
Hahaha BRAWO PLECHU
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Zenon Plech należy do ludzi, którzy niezbyt ucieszyli się z wyniku przetargu na prawa telewizyjne do PGE Ekstraligi. ? Mam się cieszyć, że rozgrywki wciąż będzie transmitowała telewizja, która do komentowania zawodów Grand Prix zaprasza sprzedawcę pamiątek? Dziennikarzom brakuje profesjonalistów i ludzi, którzy znają się na tej dyscyplinie. Zamiast nich coraz częściej zapraszani są ludzie, którzy nie mają pojęcia o żużlu ? pisze w swoim felietonie Zenon Plech, wicemistrz świata z 1979 roku. Nie do końca jestem zadowolony z ostatecznego rozstrzygnięcia konkursu na prawa telewizyjne PGE Ekstraligi. Obawiam się bowiem, że tak długa umowa uśpi i rozleniwi telewizję nSport+. Już od jakiegoś czasu zauważam spadek profesjonalizmu w pokazywaniu żużlowych meczów. Zawody Grand Prix komentuje na przykład sprzedawca żużlowych pamiątek, a na ekspertów wybierani są ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o tym sporcie. Dziennikarze przez ostatnie lata uwierzyli w swoją nieomylność i nieco spoczęli na laurach. Brakuje mi nowej jakości i dopracowywania produktu, które były znakami formowymi nc+ w pierwszych latach transmisji. Na antenie podczas meczów więcej jest dowcipów niż merytorycznej dyskusji o żużlu.
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Następny mecz o wszystko
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Co gosc wybronil
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
Hajto zaniemowil haha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Franek lowca bramek był tylko jeden
kuywa ,nie chce Mi sie patrzec,na nasza gre,,,,Blamaz,,,,,
  Lubię
  Nie lubię
+1
7 lat temu
AMEN
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Frankowski ja pie
Franek lowca bramek był tylko jeden
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com