dejw eustachyr zapadł się pod ziemię tuż za rogatkami rzeszowa i drąży podkop pod stadion pana sztabki, a dokładnie pod warsztat klubowy i magazynek z częściami do motocykli. dejw podpisał lukratywny kontrakt w argentynie, gdzie pracował jako attache handlowy i przedstawiciel of poland części do maszyn żużlowych na amerykę południową. dorabiał też jako ekspert finansowy w magazynie ekstraliga oraz brał udział w pracach naukowych na uniwersytecie w buenos aires, gdzie obronił doktorat o tematyce "pozyskiwanie funduszy argentyńskich i opolskich pod rozwój praktyk krótkoterminowych pożyczek nieodzyskiwalnych".

krzysztof "klinkier" klinkierski znalazł tańszą receptę na zabezpieczanie torów zamiast wydawania dużych pieniędzy na plandeki. na początek pójdzie spryskanie nawierzchni środkiem przeciwgrzybicznym, następnie po jego wchłonięciu, impregnat do granitu lub sjenitu, kolejna warstwa to bezbarwna olejno-silikonowa farba okrętowa, po jej wyschnięciu warstwa papy i od razu dachówka bitumiczna, na nią posypka cementowo-piaskowa, a na górę kostka brukowa i na koniec już tylko cienki dywanik asfaltowy. to rozwiązanie 100-procentowo zabezpieczy tor przed przemoczeniem.

szef firmy "k&o" krzysztof and odwilżek sport marketing (produkcja, dystrybucja, masturbacja) ma wziąć udział w nowym programie na tvn pt. "hasiok expres". pan krzysztof w tajemniczy i niezidentyfikowany sposób przepada w pracy na kilka dni, ale tym razem będzie miał zaledwie 48 godzin na wykonanie zadania. musi bowiem błyskawicznie powrócić ze zniknięcia do jednoczesnego pojawienia się w klubie jako niewidzialna postać. następnie wsiądzie w samochód cinquecento, demonstrując brawurową jazdę nocną na trasie rybnik-gdańsk w grze o miliony. czy dla takiej kasy warto zarywać noc? można oczywiście oglądać program w tvn ale zachęcamy do śledzenia relacji live na nie naszym portalu.

wojciech naostrzniewski podziękował senatorowi cygarnickiemu, który jest sprawdzonym organizatorem i jednoczesnym gościem swoich bali. wystarczyła krótka rozmowa telefoniczna, aby gorzowski filantrop zareagował na nową propozycję zorganizowania pomocy: - witam senatora, z tej strony prezes ekstraligi, czy zrobiłby pan bal dla tomka golloba? - tak? a kto to jest gollob? - no... najlepszy polski żużlowiec. - tak? co pan powie? naprawdę? to zgoda, zrobimy to z należytą pompą.

w rewanżu prezes naostrzniewski przygotował bal dla cygarnickiego, zamówił najlepsze cygara, podał pieczonego guźca (taką świnię z afryki), kupił karton fajerwerków za 30 tysięcy dolarów u.s.a. i publicznie podziękował słowami: "kiedy czegoś nie da się zrobić, to potrzebny jest ktoś, kto przyjdzie i to zrobi. ale nie udałoby się tego zrobić, gdyby nie przychylność senatora władysława cygarnickiego. senatorze, władysławie, władku, to przyjęcie jest na twoją cześć, skosztuj i rozpocznij ucztę". senator w krótkim przemówieniu zbudował nastrój tego uroczystego wieczoru: "kiedy mówię żużel, mam przed oczami pszeniczny kłos wyrosły na tej przystadionowej ziemi, znajome boćki, co przycupnęły na gorzowskiej wieżyczce sędziowskiej, widzę bursztynowy świerzop tańczący wśród meksykańskich fal naszych kibiców, to tak sobie myślę, że biurokraci żrący swe hamburgery w pzmot i gksż zapomnieli, co ten kraj, ten lud, może i biedny ale dumny i waleczny, zrobił by mogli wozić za darmo tyłki po europie, po całym świecie."

follow @darek_losu