Zapowiedź

Rzeszowianie mieli szansę na podwójne zwycięstwo, ale Kudriaszow uratował dwa punkty dla "Gryfów".

Duńczyk po wyjściu z pierwszego łuku wszedł pomiędzy dwóch bydgoszczan i przywiózł dla swojej drużyny trzy punkty, ratując remis.

Jędrzejewski spóźnił start i dopiero na ostatnim łuku wyprzedził jadącego przed nim Wojdyło. Pewnie big wygrał Grajczonek, choć po pierwszym łuku nic na to nie wskazywało. Australijczyk z polskimi korzeniami, jednak na przeciwległej prostej z trzeciej pozycji wyszedł na pierwszą mijając po wewnętrznej swojego klubowego kolegę i Rosjanina.

Bydgoszczanie wyszli lepiej ze startu niż goście z Rzeszowa, jednak Kudriaszow nie zdążył dołączyć do swojego klubowego kolei. Najpierw na wyjściu z pierwszego łuku zablokowany został przez juniora z Podkarpacia, a potem po zewnętrznej minął go Lampart.

Ze startu najlepiej wyszedł Kulakov, a do niego szybko dołączył Ajtner-Gollob. Rosjanin przepuścił kolegę do przodu, a sam wziął na siebie walkę z dwójką rywali. Niestety, z tego starcia Kulakov nie wyszedł obronną ręką i po ostrej walce z Grajczonkiem spadł na ostatnią pozycję.

Bieg bez historii.

Pewny tryumf Lamparta. Rząsa jest niezdolny do dalszej jazdy.

"Siopek" wywiózł rywali po starcie i pewnie przywiózł trzy punkty.