Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Tomasz Chrzanowski: To nie jest tak, że chcę zostać na siłę
 16.11.2012 0:01
Tomasz Chrzanowski oficjalnie potwierdził, iż jest zainteresowany pozostaniem na przyszły sezon w gdańskim zespole, który będzie jeździł na zapleczu Enea Ekstraligi. Chrzanek jest w stanie zgodzić się na kontrakt motywacyjny, który jego zarobki uzależni od postawy na torze.

- Z tego co mi wiadomo pan Terlecki jeszcze nie jest prezesem, ale luźne rozmowy prowadziliśmy. Nie wiem czy określanie ewentualnego kontraktu mianem "warszawskiego" jest do końca prawidłowe, ale na pewno jestem skłonny podpisać umowę motywującą. Polegałaby ona na tym, że pieniądze musiałbym wywalczyć przede wszystkim na torze. Nie po to po raz kolejny wracałem do Gdańska po poprawie stosunków z Maciejem Polnym żeby uciekać stąd po jednym sezonie. To nie jest tak, że chcę zostać na siłę, bo klub dla mnie na pewno się znajdzie, ale mam w Gdańsku coś do udowodnienia. W minionym sezonie moje silniki jeździły po całej Europie i gdy wreszcie udało mi się dojść do ładu ze sprzętem, zostałem odsunięty od składu. Wszyscy wiemy jaka atmosfera panowała wokół mojej osoby w mediach czy wśród kibiców. Nie chcę żeby zapamiętano mnie jako kogoś kto wziął pieniądze i zabrał nogi za pas - mówi Tomasz Chrzanowski.

Jak mówi sam Tomasz Chrzanowski pieniądze jakie zarobił w zeszłym sezonie na torze jak dotąd nie zostały mu wypłacone, choć były już prezes Polny obiecywał uregulowanie zaległości wobec żużlowców. Zawodnik w najgorszym wypadku nie wyklucza skierowania sprawy na drogę sądową. - Pieniądze na moim koncie na razie się nie pojawiły. Jeśli będzie taka potrzeba to sprawą dalej zajmie się mój prawnik. Ja wolę skupić się już na przygotowaniach pod kątem nowego sezonu, które na dobre ruszą w grudniu - kończy popularny Chrzanek.

Piotr Taskin (za: trojmiasto.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com