Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Rozkład sił w Enea Ekstralidze (cz. VI: Unia Tarnów)
 13.03.2013 18:24
Już za niespełna miesiąc pierwsze spotkania ligowe na polskich torach. Ciekawy sezon zapowiada się w Enea Ekstralidze. Która ekipa prezentuje się najlepiej? Dziś czas na Unię Tarnów.

 

1. Janusz Kołodziej (Polska) KSM: 8,98
Wychowanek Jaskółek. Po odejściu Grega Hancocka najpoważniejszy kandydat do miana lidera w bardzo wyrównanym zespole. Miniony sezon Koldi może zaliczyć do udanych, aczkolwiek stać go na jeszcze więcej, co udowodnił choć w swoim pierwszym sezonie w Lesznie. Teraz na jego barkach spocznie jeszcze większa presja, z czym będzie musiał sobie poradzić. Jego wyniki powinny oscylować wokół średniej z 2012 roku, czyli 2,099 punktu na bieg. Szczególnie mocny będzie na własnym torze, aczkolwiek i na wyjazdach jest w stanie notować udane występy. Najpewniejszy punkt zespołu. 
 
2. Martin Vaculik (Słowacja) KSM: 8,56
Od tego sezonu stały uczestnik cyklu GP, choć z powodzeniem wystąpił już w kilku turniejach w minionym roku, m.in. zwyciężając w swoim debiucie na gorzowskim owalu. Tak samo dobrze Martin spisywał się na ekstra ligowych torach, co przełożyło się na bardzo dobrą średnią biegopunktową 2,028. Po tym sezonie oczekiwania wobec sympatycznego Słowaka na pewno wzrosną, a Vacul będzie musiał im sprostać łącząc ligę z GP. Swoisty „przedsmak” jazdy na tych dwóch frontach ma już jednak za sobą, a że potrafił jeździć skutecznie i efektownie tu i tu, to nie inaczej powinno być w nadchodzącym sezonie.
 
3. Maciej Janowski (Polska) KSM: 7,60
Pierwszy sezon wielkiej nadziei polskiego speedway’a w roli seniora. Dla wielu zdolnych juniorów ten przeskok bywa bardzo trudny, jednakże akurat Magic nie powinien mieć z tym problemów. W okresie przygotowawczym bez chwili wytchnienia – zgrupowania z klubem i z reprezentacją, treningi na crossie w słonecznej Hiszpanii oraz już na torze, w Krsku. Pokazuje to, że sport jest u niego na pierwszym miejscu, co karze wierzyć w dalszy rozwój kariery 22-latka. Z pewnością będzie mocnym punktem zespołu.
 
4. Artiom Łaguta (Rosja) KSM: 4,34 
Największa niewiadoma. Marek Cieślak uważa, że na tarnowskim owalu były uczestnik cyklu GP poradzi sobie i odbuduje się po – co by nie mówić – dwóch nieudanych sezonach w Częstochowie i Bydgoszczy. A że posiada duży potencjał pokazał dwa lata temu wygrywając Grand Prix Challange w Vojens. Od tego czasu jego sportowy rozwój jakby stanął w miejscu. Nie osiągnął poziomu swojego starszego brata, Grigorija. Jednak wciąż jest młody i w każdej chwili może „zaskoczyć”, na co zapewne liczą fani Jaskółek. Z perspektywy ostatnich dwóch lat na polskich torach zawodnik na 5-6 punktów w meczu. W przypadku niepowodzeń na jego miejsce, szczególnie w potyczkach przy Zbylitowskiej 3, czyha Jakub Jamróg. 
 
5. Leon Madsen (Dania) KSM: 7,45
Świetnie zaczął miniony sezon i tak samo udanie go zakończył. Zdarzały mu się wpadki jak choćby w Lesznie czy Rzeszowie, ale ogółem rok 2012 w wykonaniu Leona można uznać za bardzo udany. Niewiele zabrakło mu do awansu do cyklu GP. Chciał zostać w Tarnowie, tego samego chcieli kibice i ten cel został osiągnięty. Patrząc na statystyki Duńczyk z sezonu na sezon notuje stały progres, co dobrze wróży przed kolejnymi rozgrywkami. Jest w stanie utrzymać wysoki poziom, a w wielu spotkaniach może sam być w największym stopniu odpowiedzialny za zwycięstwa drużyny. 
 
6. Kacper Gomólski (Polska) KSM: 2,80
Pierwszego sezonu na ekstraligowych torach nie zaliczy w poczet sukcesów. Jedynym plusem jest nabyte doświadczenie i kontakt z najlepszymi, co powinno zaowocować znacznie lepszymi wynikami. Teraz to na nim będzie spoczywał największy ciężar spośród juniorów jeśli chodzi o zdobywanie punktów, czego zapewne sam Ginger jest świadom. Przystąpi do sezonu zmotywowany i z zamiarem udowodnienia, że stać go na znacznie lepszą jazdę niż to zaprezentował w ubiegłym roku. 
 
7. Ernest Koza (Polska) KSM: 2,50
Ciężko na dzień dzisiejszy wytypować kto będzie partnerem Kacpra Gomólskiego na pozycji juniora. Możliwe, że będzie to właśnie ten niespełna 19-letni wychowanek Unii. Mówi się o nim jako o dużym talencie, co pokazał zresztą w kilku zawodach młodzieżowych. Dobrze radzi sobie na starcie, natomiast nieco gorzej prezentuje się przy wyjściu spod taśmy. Jednak przy zaangażowaniu w treningi wszystko można udoskonalić, a Ernest ma na to wciąż czas i cudów nikt od niego wymagać nie będzie. 
 
KSM: 39,73
 
Rezerwowi:
Jacek Rempała (Polska) 4,27
Jakub Jamróg (Polska) 3,38
Mateusz Borowicz (Polska) 2,50
Łukasz Lesiak (Polska) 2,50
Arkadiusz Madej (Polska) 2,50
Edward Mazur (Polska) 2,50
 
Trener: Marek Cieślak
 
 
Przed tarnowianami szalenie trudne zadanie obrony mistrzowskiego tytułu. Jak mówi porzekadło: „łatwiej tytuł zdobyć niż go obronić” i wydaje się, iż w przypadku Jaskółek jest ono prawdziwe. Liga jest znacznie bardziej wyrównana, a – mówiąc wprost – Unia się osłabiła. Odejście Grega Hancocka – lidera i w pewnym sensie „guru” Macieja Janowskiego – znacznie zmniejsza siłę ognia zespołu z Małopolski. Dodatkowo Magic zakończył swoją przygodę z juniorką, a młodzieżowca choćby o zbliżonym poziomie do Janowskiego na obecną chwilę nie widać. Natomiast jeśli chodzi o plusy największym jest trener – Marek Cieślak. Potrafi on zaskoczyć i przygotowaniem toru, i zestawieniem personalnym oraz parowym, a przy tym dba o atmosferę w drużynie. Zaletą tarnowian będzie bardzo równy skład, w którym brak wyraźnych luk. Nawet Artiom Łaguta przy Cieślaku może stać się przyzwoicie punktującym zawodnikiem. Być może atutem mistrzów Polski będzie także rywalizacja o dwa miejsca na pozycji juniora, na które aspiruje szóstka młodzieżowców, z których – poza Gomólskim – żaden nie prezentuje znacznie wyższego bądź niższego poziomu. 
 
Obrona tytułu z pewnością byłaby niespodzianką dużego kalibru. Obiektywnie oceniając Jaskółki stać na pierwszą czwórkę, aczkolwiek będzie o to niezwykle ciężko. Aby to osiągnąć, w zespole nie może być słabszych ogniw. Takowy cel wydaje się realny, jednak w tak wyrównanej Ekstralidze możliwe jest każde inne rozstrzygnięcie, jak choćby środek tabeli dla ekipy z Małopolski. A tak naprawdę wszystko zweryfikuje tor. 
Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 0
Mateusz Opioła (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com