Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Sławomir Kryjom: Ja przekazałem decyzję rady nadzorczej
 23.09.2013 21:17
Drużyna Unibaxu nie wystąpiła wczoraj w meczu finałowym gdyż jej przeciwnik z Zielonej Góry nie zgodził się na przełożenie spotkania na późniejszy termin, a Torunianie nie byliby w stanie powalczyć jak równy z równym z zielonogórskim Falubazem. Tak tłumaczy na dzisiejszej konferencji prasowej zaistniałą sytuacje we wczorajszym meczu finałowym Enea Ekstraligi prezes zespołu z Torunia, Mateusz Kurzawski.

 

 

 

 

 

 

 

 

- Zawodnicy na pewno chcieli jechać. Wszyscy jesteśmy zespołem, razem przegrywamy razem wygrywamy inie ma problemu z komunikacja. Ja przekazałem decyzję rady nadzorczej zawodnikom, po czym zawodnicy się spakowali i prawie po godzinie kiedy Zielona Góra łaskawie nas wypuściła z parku maszyn, opuściliśmy stadion w Zielonej Górze - mówi menadżer Unibaxu Toruń, Sławomir Kryjom.

- Tak na prawdę wszystko ma początek od Sztokholmu czyli to co się zdarzyło z Tomkiem Gollobem. Bo mogliśmy zastosować zetzetke. Nie mieliśmy szans powalczyć równo z Zielona Górą stąd zaproponowaliśmy przełożenie meczu. Decyzje rady nadzorczej zapadła taka niejednoznaczna, że w tym składzie nie jesteśmy w stanie równo walczyć z Zieloną Górą, a chcieliśmy pokazać piękny mecz. Zawodnicy przyjęli tą informacje bo to jest zespół. Zespół jedzie wygrywa lub nie wygrywa. To jest zespołowa decyzja. Poczekajmy na decyzję komisji orzekania ligowego i wtedy zobaczymy co dalej - mówi prezes Unibaxu, Mateusz Kurzawski.

Piotr Taskin (za: radiopik.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com