Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Adrian Miedziński: Byliśmy gotowi do jazdy
 27.09.2013 0:53
Wciąż nie milkną echa niedzielnego skandalu do jakiego doszło w ostatnia niedzielę na zielonogórskim torze. Do całej sytuacji postanowił odnieść się za pomocą swojej oficjalnej strony internetowej zawodnik Unibaxu Toruń, Adrian Miedziński.

 

 

 

 

 

 

 

 

- W zasadzie niewiele tu można skomentować. W niedzielę przybyliśmy na stadion, byliśmy gotowi do jazdy i chcieliśmy odjechać te zawody. Dość powiedzieć, że przygotowania do spotkania w Zielonej Górze trwały cały tydzień. Decyzja Rady Nadzorczej klubu była jednak taka, a nie inna. Nie jesteśmy osobami władnymi, żeby się temu przeciwstawiać. O tym, co dalej z tym zrobić niech decyduje Ekstraliga, bo ten organ jest teraz do tego kompetentny. Ja chciałbym się skupić już tylko na aspektach czysto sportowych. Mam jeszcze kilka okazji do ścigania i chciałbym pokazać się kibicom z możliwie najlepszej strony - mówi Adrian Miedziński.

 

Wczoraj popularny Miedziak nie krył radości z otrzymanej dzikiej karty na ostatnie zawody z cyklu Grand Prix, które odbędą się na jego domowym torze, toruńskiej MotoArenie. - Jestem bardzo zadowolony, że będę miał możliwość startu w Grand Prix. To taka mała nagroda za ten dość dobry, choć trzeba przyznać, stracony sezon. Po bardzo obiecującym początku przytrafiła się kontuzja po upadku w Pradze. To spowodowało, że indywidualnie w tym roku straciłem praktycznie wszystko, co mogłem. Możliwość startu ze światową czołówką będzie więc takim małym zadośćuczynieniem. Chciałbym pokazać się z dobrej strony i dać wiele radości kibicom - kończy Adrian Miedziński.

 

Piotr Taskin (za: adrianmiedzinski.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com