Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Stanisław Chomski przed Derbami - Może będzie to niedziela cudów?
 06.08.2015 21:37
Dziś w siedzibie gorzowskiej Stali odbyła się konferencja prasowa, przed Derbami Ziemi Lubuskiej. O to, co do powiedzenia miał szkoleniowiec żołto-niebieskich Stanisław Chomski.
Stanisław Chomski

 

 

 

 

 

 

 

 

-Tradycyjnie jest okres startowy, kiedy nie ma dnia bez udziału naszych zawodników, nie mówiąc o GP, czyli piątek, sobota. Przygotowania zaczęliśmy w ubiegłym tygodniu, etapami w zależności od możliwości czasowych zawodników. W ubiegłym tygodniu trenował Zmarzlik i Kasprzak. W tym tygodniu trenował sam Kasprzak. W tym tygodniu przygotowuje generalny trening na piątek.

Co do długiej przerwy  w PGE Ekstralidze. Trudno powiedzieć, można się doszukiwać różnych tam podtekstów, czy analiz. Czy to będzie dobrze, czy to będzie złe? To jest takie wróżenie z fusów. To jest taka dyscyplina sportu, gdzie nie ma jakiegoś cyklu takiego, rytmu startowego. Zobaczmy nawet GP, które było co dwa tygodnie w jakimś okresie z przerwą na Puchar świata. Teraz jest co tydzień, co też nam utrudnia, tak było przed meczem z Lesznem, tak jest teraz przed meczem z Zieloną Górą. Najważniejsze jest, że zawodnicy są w rytmie startowym. Największym zagrożeniem jest pogoda, z która tez powinniśmy sobie poradzić, chociaż do końca nikt nie wie, jak to wyjdzie.


Co do zmiany w składzie awizowanym Wszystko jest możliwe. Mamy możliwość regulaminowa, dokonanie dwóch zmian. Czy one będą? Zobaczę wszystkich zawodników, którzy są do dyspozycji. Maja być na treningu piątkowym i tam podjęta zostanie ostateczna decyzja. Skład na papierze nie oznacza że taki skład wyjdzie w niedziele na tor. Może być jedna zmiana, może wejść Linus za kogoś innego. Oby to były zmiany jakościowe, a nie ilościowe, bo do tej pory nawet przy pochlebnych recenzjach po meczu w Lesznie o niektórzy nazwali dobrej jeździe drugiej linii. Tak jak naprawdę człowiek to przeanalizował to jazda by była dobra, gdyby nasi liderzy zdobyli po 8-10 punktów, a tak się nie stało. Dla mnie rola zawodnika drugoplanowego jest taka, że jeżeli jeden z liderów się potyka i nie idzie mu tak jak w przypadku Iversena to żeby ten z drugiej linii, chociaż w części go zastąpił. Można powiedzieć że jakimś stopniu uczynił to Tomek Gapiński, Ale jeden bieg to zbyt mało, chociaż w 15 biegu tez przyniósł ważne punkty, ale to było mało. Nie mamy takiej drugiej linii, która byłaby elementem zaskoczenia dla innych zespołów.

Jeśli chodzi o Bartka Zmarzlika w jego przypadku nastąpiło zmęczenie materiału ten chłopak mógł jeździć 24 godzin na dobę i nie czułby zmęczenia, to jest sprawa młodości. Jest to wysiłek psychiczny, emocjonalny ten chłopak duża pracował przez lata, ma wypracowany model przygotowania koncentracji, jest to problem sprzętu, formę buduje sprzęt, sprzęt buduje wartość zawodnika, dobre spasowanie i dyspozycja nic nie da. Trzeba mieć sprzęt. Nastąpiło zmęczenie materiału. Zakupił dwie nowe jednostki, widać w meczach, w których jechał, to jest problem rozwiązany.

 

Nie wiem, który z zawodników Falubazu może być u nas najgroźniejszy, do każdego trzeba podchodzić z respektem, oni są zdesperowani tym że brak ich w czwórce, a celem było Mistrzostwo Polski, co wyraźnie było słychać. To będzie dla tego zespołu katastrofą, mają kadrę bogatą, największym zagrożeniem może być Ward, bo się chłopak rozjeżdża, co zrobi Walasek po przerwie? W ubiegłym sezonie zrobił w Gorzowie 18 punktów. Co zrobi Dudek? Nie wiem trudno powiedzieć. Wszystkich trzeba się obawiać, bo każdy z tych zawodników ma potencjał, żeby przywozić znaczące zdobycze punktowe. Czy ja doprowadzę drużynę do Play off ? Chciałbym. To nie zależy od nas. Tym planem, który oddalałby nas od strefy spadkowej, było wygranie jednego z meczów u faworytów ligi. W Toruniu wszyscy wiemy, jak to się skończyło. W Lesznie duże były nadzieje, ale 3 seria to rozwiała, stoczyliśmy dobry pojedynek, ale nie na tyle dobry, żeby wygrać. Żeby doprowadzić do fazy play off. Trzeba: wygrać u siebie za 3, wygrać w Rzeszowie, patrzeć na po tchnięcia rywali. Może będzie to niedziela cudów. Najgroźniejszym z kandydatów jest Sparta Wrocław. Sparta nie może zdobyć więcej niż 38 punktów w Tarnowie. Może będzie to niedziela cudów? A wtedy wszystko w naszych rękach - powiedział na dzisiejszej konferencji trener gorzowskiego klubu Stanisław Chomski.

Aleksandra Gucia (za: staltv.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com