Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Oskar Fajfer: Pobłądziłem w ustawieniach
 07.05.2018 21:49
We wczorajszym spotkaniu Nice 1. Ligi Żużlowej ROW Rybnik pokonał na własnym torze Zdunek Wybrzeże Gdańsk 50:40. Spotkanie było bardzo atrakcyjne dla kibiców z powodu wielu mijanek na torze. W barwach drużyny z Gdańska po raz kolejny w tym sezonie mogliśmy zobaczyć Oskara Fajfera, który na swoim koncie zgromadził pięć punktów.

Niedzielne spotkanie w Rybniku było bardzo emocjonujące. Początek spotkania należał do drużyny gospodarzy. Jednak zawodnicy gdańskiego Wybrzeża nie złożyli broni i kolejne wyścigi dostarczyły ogromnych emocji na torze. Ostatecznie gdańszczanie musieli uznać wyższość ROW-u Rybnik. Czego zabrakło gdańskiej drużynie, aby wywieźć ligowe punkty z Rybnika?

- Zdecydowanie zabrakło punktów juniorów, troszeczkę więcej moich oraz Michała Szczepaniaka. Rybnicki tor jest bardzo specyficzny. Wydawało się, że motocykl będzie potrzebował więcej mocy, natomiast pobłądziłem w ustawieniach, co było widać na torze. Na swój czwarty bieg byłem gotowy z dobrymi ustawieniami, jednak trener zadecydował mnie wycofać. Pojechałem później w czternastym biegu i było widać, że trafiłem ze zmianami - powiedział Fajfer.

Po spotkaniu w Rybniku Oskar Fajfer musi wyciągnąć wnioski. O ile reprezentant Zdunek Wybrzeża bardzo dobrze wychodził spod taśmy, to jednak na trasie był wolny, co wykorzystywali szybsi rywale. Dopiero we wspomnianym czternastym wyścigu Fajfer pokazał w pełni swój potencjał. W nim wychowanek Startu Gniezno wygrał start oraz był niezwykle szybki na dystansie. Dzięki temu wyraźnie pokonał dobrze dysponowanych tego dnia rybnickich obcokrajowców - Karpova i Cooka.

- Starty w moim wykonaniu były bardzo dobre, cały czas wychodziłem na pierwszym miejscu. Natomiast z wyjścia z łuku mój motor miał za dużo mocy. Później drastycznie zmieniłem ustawiania, odejmując mu tej mocy, troszeczkę go dławiąc. Jak było widać, zadziałało to - ocenił kapitan Wybrzeża.

Najbliższe spotkanie podopiecznych trenera Lecha Kędziory zaplanowane jest dopiero na 20 maja. Wtedy rywalem gdańskiej drużyny będzie Lokomotiv Daugavpils. Dłuższa przerwa w lidze może być korzystna dla popularnego „Fajki”.

- Na pewno muszę popracować nad silnikami, ponieważ nie mam takiego, z którego byłbym w stu procentach zadowolony. Jednak wszystko idzie w dobrym kierunku. Jutro mam odebrać silnik, który zostanie zrobiony specjalnie dla mnie. Myślę, że będzie to ten silnik, któremu będę mógł zaufać. Przyda się jeszcze parę treningów i możliwość pokręcenia dodatkowych kółek - zakończył Oskar Fajfer.

 

Oskar Fajfer (kask żółty) na prowadzeniu podczas XIV biegu.

Dominik Niczke (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com