Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Wszystko się dziwnie plecie, na tym tu biednym świecie
 02.09.2018 22:12
A kto by chciał rozumem wszystkiego dochodzić, I zginie, a nie będzie umiał w to ugodzić.

Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być jeszcze gorzej. Ostatnie dni zbyt łaskawe dla PGE Ekstraligi nie były. Warto to jednak w skrócie jako usystematyzować. Łatwo jest się bowiem pogubić. Cały koszmar rozpoczął się we czwartek. Pisałem o tym wcześniej, więc tu nie będę strzępił klawiatury na przypominanie niechlubnych zdarzeń z Częstochowy autorstwa sędziego. Piątek to wspaniałe widowisko pod Jasną Górą zakończone remisem, na które tym razem biletów nie dostali widzowie kanału nSport+. Wreszcie sobota i niedomówienia, domysły związane z powołaniem do reprezentacyjnej drużyny juniorów i brak samego trenera Dobruckiego ze swoimi podopiecznymi. Niedziela to z kolei pierwsza runda play – off, pełna niespodzianek, „dziwnych” wydarzeń i zwrotów akcji. Po prostu się działo.

 

Ile by nie mówić, jakkolwiek by do tematu nie podejść zawsze pozostanie jakieś słowo, które będzie zaczątkiem nowej myśli i spojrzenia na wydarzenia. Marek Cieślak tak jak jest osobistością utytułowaną, tak też kontrowersyjną. To człowiek tak przepełniony energią, że sama jego obecność powoduje zwarcia, usterki i przerwy w dopływie prądu. Niczego nie sugeruje. Takie są fakty. Może jakoś fakty idzie połączyć? Na wstępie zapewniłem, że do czwartkowym wydarzeń nie wrócę. Ale przez pryzmat dzisiejszych wydarzeń, a dokładniej awarii na łączach kanału telewizyjnego, może dlatego właśnie w ten feralny dzień nic nie wyjechało na tor bo wszystkie maszyny odmówiły posłuszeństwa? Może w żyłach trenera reprezentacji płynie prąd – energia? A jej kumulacja powoduje to co widzieliśmy na załączonych obrazkach? Krótka refleksja która z prawdą nie ma nic wspólnego ale przyznać trzeba, że gdyby było inaczej to na wiele pytań dostalibyśmy dziś odpowiedź.

 

Prawdziwy hit rozpoczął się jednak na wieczór. Na dzień dobry Dobrucki i jego próba tłumaczenia swoich reprezentacyjnych decyzji. Jakkolwiek by to nie brzmiało jednego nie mamy prawa zrobić – wątpić w to co powiedział. Wszak wybrał całkiem zgrabną metodę obrony – sprawy rodzinne do których nikomu z nas nikt nie dał prawa się wtrącać. Nam nie, gdyż nie znamy serii wydarzeń przyczynowo – skutkowych. Ale jest ktoś, kto sytuację zna przynajmniej o kilka niewiadomych więcej. Zawodnicy musieli znać powód dla którego p. Rafała nie było z nimi w Daugavpils. Gdyby faktycznie chodziło o sprawy osobiste czy wówczas Dominik Kubera odważyłby się na tak mocne słowa w kierunku trenera reprezentacji? Nie sądzę. Uszanowałby i bronił swojego przełożonego. Zrobił jednak coś innego. Za pośrednictwem anteny telewizyjnej ocenił postępowanie Dobruckiego jako „słabe”. Cóż, każdy myśli co chce, ale jego słowa dają do myślenia – już ukierunkowanego.

 

Znowu nieszczęsny utarty slogan: Najsilniejsza używana zamiennie z Najlepszą Ligą Świata. Nie radzimy sobie z torem. Nie radzimy sobie z taśmą startową. Rozgrywki wchodzą we fazę play – off a mamy poważne braki organizacyjne. Awaria rzecz normalna. Ale tkwienie w błędzie już takie nie jest. Dla przykładu start Janusza Kołodzieja był regulaminowy, tzn. puścił sprzęgło w momencie gdy zgasło zielone światełko. Za co dostał ostrzeżenie? Za to że nie działała maszyna startowa a ktoś winien całej sytuacji być musiał? Żużlowej parodii ciąg dalszy i to akurat we Wrocławiu, miejscu które dwa dni temu oficjalnie zostało nową areną cyklu Grand Prix. Z niecierpliwością wyczekuję dalszych losów Ekstraligi. Coś czuję, że na tym wszystkim się to nie skończy.

Podobał Ci się ten artykuł?
Daj plusa autorowi, by zwiększyć jego szanse na nagrodę!
Aktualna ocena: 2
Michał Lewandowski (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (1)
6 lat temu
Konto usunięte
Hahahaha. Rafałek coś chlapną, że deszczyk zalał studzienkę z kablami.
To po co wywalili tyle kasy na remont ? (za te pieniądze można było wybudować nowy stadion). Trzeba było zostawić instalację sprzed II-ej wojny i po problemie hihihi.
A w ogóle to nich się chłop zacznie odchudzać, bo daje zły przykład młodzieży.
A ha ! I jeszcze nich se da spokój z tą pseudo trenerko-menadżerko.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com