Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Paco Castagna: Żużel nie jest delikatnym sportem
 24.02.2019 15:46
Dla Paco Castagny ciężka przeprawa w reprezentacji Włoch podczas Monster Energy Fim Speedway Of Nations była punktem zwrotnym w sezonie.

Nabytek brytyjskich Birmingham Brummies przechodzi w tym roku na pełne zawodowstwo, oczekując występów w SGB Premiership. W czerwcu zeszłego roku był liderem włoskiej kadry, ale w turnieju Monster Energy SON zdołał wywalczyć tylko 2 punkty. Długa podróż autem do północno-wschodnich Włoch dała mu dużo do myślenia i skłoniła do wejścia w żużlowej karierze na nowy poziom. Castagna zdołał zakończyć sezon z mistrzostwem kraju.

 

Wracając ze Speedway of Nations dokonałem wielu zmian ze sprzętem i teamem. Mógłbym powiedzieć, że to był punkt zwrotny. Wracałem z moimi mechanikami i bardzo dużo rozmawialiśmy. Zapytaliśmy siebie: „ok, pora postawić sprawę jasno. Czy chcę robić to dla zabawy, czy na poważnie?”. Moje motocykle były dobre. Zmieniłem w zeszłym roku silniki i dało to trochę poprawy, ale po tych zawodach, moje myśli stały się nieco bardziej dojrzałe. Trzeba usiąść i przejrzeć się głęboko w lustrze i zapytać: czy naprawdę chcę wydawać tyle pieniędzy, czasu i energii trenując samemu, pocąc się jak świnia i potem płakać, że przegrywam? Mogę wam powiedzieć, że bardzo płakałem po tych zawodach SON, bo tak bardzo byłem zły na siebie. Zdecydowałem, że to był czas na to, by dorosnąć i powiedzieć: „okej, wskakujemy na ten wózek i spróbujemy na nim przebyć tę długą, długą drogę”. Od tego czasu dokonałem kilka zmian. Mogę przyznać, że wszystko idzie bardzo dobrze. W zeszłym roku jechałem w półfinale Mistrzostw Europy Par, z Włochami wszedłem do finału i zdobyłem 13 punktów z bonusem na 15 możliwych. To były te zawody, po których uwierzyłem, że jestem na właściwej drodze– wspomina Paco Castagna.

 

Dla żużlowca speedway nie jest działką, do której można podejść lekko. Żużel nie jest delikatnym sportem. To bardzo niebezpieczna gra. Nie można go uprawiać tak jak piłkę nożną lub tenisa. Jeśli podejmuje się startów, to trzeba być gotowy w stu procentach, sprawny umysłowo, silny i nie ma w tym żadnej ściemy. Jeśli popełni się jeden błąd, to może on kosztować twoje życie. Tego się nie robi dla zabawy, a ja nie jestem dzieciakiem, który mówi: „w sobotę wezmę motocykl, pojadę na trening i będzę miał trochę frajdy”. Tak już więcej nie będzie. Muszę wykonać dobrze swoją robotę i skupić się na niej w stu procentach – zapewnia Castagna.

Michał Lewandowski (za: speedwaygp.com)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Najlepsze opinie
6 lat temu
ci zawodnicy w tym roku koncza wieck juniora

SMEKTALA
DRABIK
GRUCHALSKI
BOGDANOIWCZ
ROLNICKI
WIECZOREK
CHMIEL
KOSCIELSKI
-----------------
HJEMLAND
ANDERSEN
LACHABUM
LAMBERT
JAKOBSEN
SIEFERT-SALK
JEPPESEN
HEARTEL
STEWART
HANSEN
SKORJA
Lubię
Nie lubię
+4
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
DMPJ w tym roku czeka kolejna reforma. Zamiast siedmiu turniejów dla każdej z drużyn w pierwszym etapie rozgrywek, zostanie rozegrane dwa razy tyle.
Do fazy półfinałowej awansuje czternaście drużyn. Tam zespoły znów odjadą po 14 zawodów. Co w sumie daje aż 28 imprez w sezonie. Na końcu odbędzie się jednodniowy finał.
Wiadomo też, że w DMPJ wystartują drużyny zza granicy. Będą to Lokomotiv Daugavpils (Łotwa), zespół z Czech i Niemiec. Nie będą jednak gospodarzami turniejów.
Niektórzy z prezesów zwłaszcza klubów drugoligowych otwarcie mówią, że zmodernizowane współzawodnictwo pochłonie w tym sezonie rekordowe wydatki. Sprawdziliśmy, ile kosztują DMPJ.
- Wyjazdowy turniej, to przynajmniej wydatki na poziomie 5 tysięcy złotych - mówi nam jeden z prezesów. - W DMPJ średnio płaci się zawodnikom 150 złotych za punkt. Do tego dochodzi olej, opony i transport. To wszystko zamyka się w kwocie około 5 tysięcy. Przy 14 imprezach pierwszej fazy, to już daje 70 tysięcy złotych. Oczywiście to nie wszystko, juniorów należy wyposażyć w sprzęt. Nowy komplety motocykl to około 50 tysięcy złotych. Minimum zespół musi mieć trzy, nie licząc rezerwowego zawodnika i nie licząc, że zawsze będą jeździli ci sami zawodnicy. Do tego dochodzą remonty silników i naprawy. Każdy upadek czy kolizja, to mogą być dodatkow koszty. Tak więc na zespół, przy udziale w całym cyklu, spokojnie może "dobić" do 400 tysięcy złotych, a nawet pół miliona. Niektóre kluby w 2. LŻ mają budżety na poziomie 1,5 miliona złotych. Tak więc widać, że to może być problem.
W przyszłości DMPJ mają się odbywać w formie ... dwumeczów, które są jeszcze bardziej kosztowne niż siedmiomecze. Dwumecze mają jednak rozgrywać tylko najsilniejsze ośrodki żużlowe w kraju.
Autor: Adam Ziemiński Źródło: Przegląd Sportowy
W przyszłości DMPJ mają się odbywać w formie ... dwumeczów, które są jeszcze bardziej kosztowne niż siedmiomecze. Dwumecze mają jednak rozgrywać tylko najsilniejsze ośrodki żużlowe w kraju.


SKAD JA TO ZNAM HAHAHA
Lubię
Nie lubię
+4
Komentarze (603)
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
no co chiwle var jest w kazdym meczu prakttczie
ale zobacz jak inne wyniki by byly w lidze i inna tabela gdyby nie var
Widziałem w piątek. Tak to włoską omijam.Za dużo aktorów i symulantów.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
U nich jeszcze trochę i sędziom podziękują.
no co chiwle var jest w kazdym meczu prakttczie
ale zobacz jak inne wyniki by byly w lidze i inna tabela gdyby nie var
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
tam jest cyrk
co chwile var xd
U nich jeszcze trochę i sędziom podziękują.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Chyba z tym starym Torwarem ,bo tam ostatnio Wiosna szaleje.
Ha ha
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Inter już 2-3 robi się mokro
oby viola wygrala
to idelany wynik dla milanu
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Łazienkowską się opyli. Mogą grać na Narodowym
Chyba z tym starym Torwarem ,bo tam ostatnio Wiosna szaleje.
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Inter już 2-3 robi się mokro
tam jest cyrk
co chwile var xd
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Inter już 2-3 robi się mokro
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Ale karnego obronił.
tak
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Dobre. To musiałby Trzaskowski całą Pragę sprzedać.
Łazienkowską się opyli. Mogą grać na Narodowym
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com