Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
LIVE
Oxford Spires
vs
Kings Lynn Stars
Wczoraj o 20:30
LIVE
Leicester Lions
vs
Birmingham Brummies
Wczoraj o 20:30
Polecamy
Bartosz Smektała: Podium na otarcie łez
 04.07.2019 11:26
Obrońca mistrzowskiego tytuł, Bartosz Smektała zajął drugie miejsce podczas pierwszej rundy FOGO FIM Speedway U21 World Championship, która odbyła się w Lublinie. Reprezentant Polski przyznaje, że sobotnie zawody nie należały do najlepszych w jego wykonaniu.

Po trzech seriach startów, Smektała miał na swoim koncie tylko cztery punkty, a jego jazda nie wyglądała tak, jak przyzwyczaił nas do tego zawodnik, który broni tytułu Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. W drugiej serii startów, zawodnik Żużlowej Reprezentacji Polski zdecydował się na zmiany w sprzęcie, które okazały się na tyle skuteczne, że zawody zakończył na drugim miejscu na podium.

- To były bardzo trudne zawody. Tor w Lublinie był wymagający, ale równy dla wszystkich. Na początku zawodów pola zewnętrzne były lepsze, jednak w późniejszej fazie zawodów to się zmieniło, a ja z tego skorzystałem. Na początku bardzo się męczyłem, co z pewnością było widać. W drugiej części zawodów korzystaliśmy z zupełnie innych ustawień, które okazały się skuteczne – powiedział Smektała.

Pomimo drugiego miejsca w Lublinie, Smektała znajduje się na piątym miejscu w klasyfikacji przejściowej cyklu. Do prowadzących Gleba Chugunova i Dominika Kubery traci cztery punkty.

- Na ten moment zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji przejściowej, dlatego to drugie miejsce na podium jest "na otarcie łez". Punkty są ważniejsze niż miejsce. Zrobię wszystko, by w drugiej rundzie było lepiej – dodał reprezentant Polski.

Druga runda FOGO FIM Speedway U21 World Championship odbędzie się 14 września w Güstrow. Obrońca tytułu mistrzowskiego ma dobre wspomnienia z tamtejszego toru. Blisko dwa lata temu wygrał rundę IMŚJ rozgrywaną na tym obiekcie.

- W Güstrow startowałem dwa razy. Wspomnienia mam dobre, jednak zawody odbyły się dwa lata temu. Chciałbym powtórzyć ostatni wynik, ale mam świadomość, że będzie to niezwykle trudne do wykonania. W tym roku, jest wielu kandydatów do tytułu Mistrza Świata – zakończył Bartosz Smektała.

 

Dominik Niczke (za: inf. prasowa)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com