Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Michał Świącik: Zostaliśmy miło przyjęci przez zarząd gospodarzy, duży szacunek dla nich
 26.08.2019 12:06
W piątkowy wieczór podopieczni trenera Cieślaka zremisowali ze Stalą Gorzów i wywieźli z miasta nad Wartą dwa punkty.

Przed spotkaniem mało kto stawiał na remis, tym bardziej że Lwy do Gorzowa przyjechały bez Fredrika Lindgrena, który był jednym z liderów. W trakcie spotkania kibice na stadionie Edwarda Jancarza nie mieli powodów do radości, ekipa z Częstochowy jechała równo, punktował każdy, czego nie można powiedzieć o gospodarzach.

-Remis przed meczem bralibyśmy „w ciemno”. Widać, że nasz zespół ciągle idzie do góry. Mecze rozgrywane w Częstochowie i mecz w Lublinie pokazuje to, że nawet bez Fredrika Lindgrena mocno walczyliśmy. Remis jest zadowalający, ale było bardzo blisko zwycięstwa. Zawodnicy dobrze pojechali. Zobaczymy, jak ułoży się tabela po kolejnych meczach. Z Fredrikiem Lindgrenem w składzie mielibyśmy apetyt na zwycięstwo. Ewentualna wygrana nic by nam nie dawała, bo musielibyśmy zakładać, że Falubaz przegrałby w Toruniu, choć w żużlu wszystko jest możliwe- powiedział włodarz częstochowskiego klubu.
 

Spotkanie w północnej części województwa lubuskiego nie miało wielkiego znaczenia dla gości, w zeszłym tygodniu zapewnili sobie miejsce w pierwszej czwórce. Żużlowcy Włókniarza tak naprawdę nic nie musieli, a jedynie mogli, to na gorzowskiej Stali ciążyła presja. Ten mecz miał zapewnić żółto-niebieskim spokojne pozostanie w Ekstralidze, jednak tak się nie stało i to podopiecznych Stanisława Chomskiego zobaczymy w barażach.

-Chłopacy pojechali na totalnym luzie, szczególnie młodzież nie spinała się i może dzięki temu potrafiliśmy postawić silny opór gospodarzom. Z drugiej strony było ciśnienie w Stali, bo mieli przed spotkaniem widmo baraży, doskonale to rozumiem. Był to fajny mecz, było dużo ścigania. Zostaliśmy miło przyjęci przez zarząd gospodarzy, duży szacunek dla nich. Myślę, że tak powinno być między wszystkimi klubami- oznajmił prezes Świącik
 

W tym spotkaniu ogromne znaczenie miały punkty młodzieżowców. Stal do tego spotkania przystąpiła bez Mateusza Bartkowiaka, który w ostatnim czasie robił postępy i z meczu na mecz jechał coraz lepiej. Kontuzji nabawił się również Alan Szczotka. W składzie Stali znalazł się z Rafał Karczmarz i Kamil Pytlewski, który debiutował w Ekstralidze. Niestety najbardziej zawiódł Karczmarz, który zdobył tylko jeden punkt. Młodzieżowcy spod Jasnej Góry zdobyli razem 10 oczek. Sternik częstochowskiego klubu nie krył zadowolenia z wyników swoich juniorów.

-– Co do juniorów to stosujemy od lat swoje założenia, które staram się wdrażać. Widać, że jedzie Michał Gruchalski, Jakub Miśkowiak, który do nas przyszedł, jest ciągle doposażany sprzętowo przez Rafała Haja. Jest zdobywcą Brązowego Kasku i Indywidualnym Mistrzem Polski Juniorów. Jest ta progresja i gwarantuję, że w przyszłym sezonie nie gorzej od nich będą jechać Bartłomiej Kowalski i Mateusz Świdnicki – zakończył Michał Świącik.

Aleksandra Gucia (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (104)
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Bewley to Polak?
Przy 8 nawet mongoł moze byc Polakiem jak sie okazuje haha tylko mlodym ;p
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Konto usunięte
W odpowiedzi na komentarz:
Hello
Hej
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Hello
siema
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
szkod aze levene pokaze sieczke
poiwnni odwrtonie to ustwaic
Nas pokaże zapewne Polsat
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
lambert
bewley
czugunow
lachbaum
lyager
kazdy z finalisow imsj parktycznie plus 22 latkowie z tego seoznu xd
Bewley to Polak?
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
Hello
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
15 runda – 1.09.2019

forBet Włókniarz Częstochowa – Fogo Unia Leszno, godz. 16.00, Eleven Sports 1

Stelmet Falubaz Zielona Góra – Betard Sparta Wrocław, godz. 19.00, nSport+

16 runda – 8.09.2019

Fogo Unia Leszno – forBet Włókniarz Częstochowa, godz.16.30, Elven Sports 1

Betard Sparta Wrocław – Stelmet Falubaz Zielona Góra, godz.19.30, nSport+
szkod aze levene pokaze sieczke
poiwnni odwrtonie to ustwaic
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
15 runda – 1.09.2019

forBet Włókniarz Częstochowa – Fogo Unia Leszno, godz. 16.00, Eleven Sports 1

Stelmet Falubaz Zielona Góra – Betard Sparta Wrocław, godz. 19.00, nSport+

16 runda – 8.09.2019

Fogo Unia Leszno – forBet Włókniarz Częstochowa, godz.16.30, Elven Sports 1

Betard Sparta Wrocław – Stelmet Falubaz Zielona Góra, godz.19.30, nSport+
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
zużlowcy mogli zastrzec sobie w regulaminie dodatkowy bonus za konieczność jazdy w dodatkowych meczach, ale przed sezonem nikt z nich nie spodziewał się, że zajdzie taka konieczność i nikt nie zatroszczył się o wpisanie do kontaktu stosownych kwot. To z kolei oznacza, że teraz cała drużyna jest zdana na łaskę prezesa Ireneusza Macieja Zmory, który może ze swoimi podopiecznymi ustalić inne warunki współpracy w meczach barażowych. Śmiało można przypuszczać, że będzie to jeden z elementów negocjacji dotyczących pozostania poszczególnych żużlowców w klubie.
Jeżeli jednak władze klubu pozostaną nieugięte, to ekstraligowcy być może będą musieli nawet dopłacić do jazdy w meczach o utrzymanie. Nawet przy fenomenalnym wyniku mogą zarobić w meczu 18 tysięcy złotych. Z tej kwoty będą musieli pokryć także koszty dodatkowych serwisów dla silników oraz przygotowań do meczów, które będą rozgrywane za ponad miesiąc. W przypadku, gdy podczas jednego z tych spotkań komuś zatrze się silnik, to już pewne będzie, że do rywalizacji w barażach będzie musiał słono dopłacić.
Regulamin jest surowy, ale jednak zrozumiały, bo jazda w barażach nie może być dla zawodników okazją do dodatkowego zarobku, a raczej karą za słabą postawę w trakcie rozgrywek. Gdyby PGE Ekstraliga podniosła minimalne wynagrodzenie, to zawodnikom nie tylko opłacałoby się walczyć o możliwość jazdy w dwóch dodatkowych meczach z łatwym rywalem, ale także naraziłaby na ogromne straty finansowe kluby walczące o utrzymanie. Już dziś wiadomo, że konieczność jazdy w barażach to dla gorzowian strata 200-400 tysięcy złotych.
  Lubię
  Nie lubię
5 lat temu
seozn poakz aze starczylo wygrac 49-41 z motorem i tabela na konie cbyla by taka
6.torun
7.lublin
8.gorzow
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com