Po zakończonym biegu nr. 9 kiedy zawodnicy udawali się do zjazdu z toru Leon Szlegiel nierozmyślnie wjechał w swojego kolegę klubowego Huberta Jabłońskiego. Z pozoru niegroźna sytuacja przemieniła się w tragiczną w skutkach kontuzję.
Podstawowy junior gorzowskiej Stali nie zdołał podnieś się z toru, z którego po dłuższej chwili został zabrany prosto do szpitala karetką.
Po zawodach trener Gezet Stali Gorzów, Piotr Świst poinformował, że Hubert Jabłoński doznał złamania w stawie skokowym, który wykluczy go z jazdy na dłuższy czas.