
Po spotkaniu szkoleniowiec bydgoskiej Polonii nie krył smutku z porażki. Zwrócił uwagę na aspekty, które zaważyły na tym, że jego zespół nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
- Przegraliśmy niestety te zawody. Drużyna z Leszna dosyć dobrze się spasowała. Uważam, że przyjechała do nas mocna drużyna i widać, że dużo nam brakuje szczególnie ze startów. Myślę, że nauczyło to nas jak podejść do następnych meczów z takimi mocnymi zespołami. Szkoda, że przegraliśmy ale to jeszcze nie jest koniec świata. Jedziemy dalej, jesteśmy w play-offach i będziemy walczyć. Najważniejszy jest teraz spokój, który zapewne zachowamy. Mamy jeszcze dwa mecze przed fazą play-off. Minusem było to, że ostatni raz na własnym torze jechaliśmy miesiąc temu, ale nie chce się tym tłumaczyć. Zawodnicy, którzy zdobyli mało punktów wiedzą o tym sami co poszło źle i wyciągną z tego wnioski bo mieli dużo błędów, stracone punkty na dystansie i te nieszczęsne starty dzisiaj - skomentował na gorąco po meczu trener Abramczyk Polonia Bydgoszcz, Tomasz Bajerski