Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Czerwono-czarne zwycięstwo w Grudziądzu, czyli relacja z meczu GTŻ Grudziądz ? Start Gniezno
 03.01.2012 10:52
W niedzielne popołudnie do Grudziądza zawitała drużyna Startu Gniezno, aby zmierzyć się z miejscowym GTŻ w meczu X rundy o Drużynowe Mistrzostwo I ligi. Niespodziewanie zwycięsko z tego spotkania wyszli podopieczni trenera Lecha Kędziory, którzy pokonali grudziądzan w stosunku 40:49.

 

Wśród gospodarzy najlepiej spisał się David Ruud, który niedzielne zawody zakończył z dorobkiem 13 pkt. i jednym bonusem. Z kolei wśród zawodników z pierwszej stolicy Polski prym wiedli Scott Nicholls wraz z Krzysztofem Jabłońskim, obaj są autorami  10+1 pkt.

Punktualnie o godzinie 17.30 zawodnicy obu ekip wyjechali do prezentacji. W składzie Startu nastąpiła jedna zmiana. W miejsce wcześniej awizowanego Wojciecha Lisieckiego pojechał Simon Gustafsson, natomiast parę juniorską pod numerem siódmym uzupełnił nowy nabytek gnieźnian, Tai Woffinden. W ekipie GTŻ również nie obyło się bez zmian. Leczącego kontuzję Patricka Hougaard’a zastąpił Anglik, Daniel King.

Niedzielne spotkanie na szczycie pierwszej ligi rozpoczęło się od zwycięstwa 4:2 dla gospodarzy, co zwiastowało na wyrównany pojedynek. Tymczasem już cztery kolejne biegi to wygrane zawodników Startu. W biegu młodzieżowym świetnie pojechał Tai Woffinden, który na dystansie wyprzedził prowadzącego Mateusza Lampkowskiego. Gonitwa trzecia  to dubletowe zwycięstwo Mirosława Jabłońskiego i Michała Szczepaniaka, którzy pokonali Tomasza Chrzanowskiego i Daniela King’a. W czwartym biegu walecznością wykazał się kapitan GTŻ, Krzysztof Buczkowski, niestety popularny Buczek „przeszarżował” i upadł na tor. W powtórce pewne prowadzenie o startu objęła para gości, Scott Nicholls i Kacper Gomólski, którzy nie dali szans osamotnionemu Lampkowskiemu. Ku nieszczęściu miejscowych kibiców junior GTŻ jadąc na trzeciej pozycji zanotował defekt, dlatego też bieg ten zakończył się wynikiem 5:0 dla Gniezna. W gonitwie piątej na podwójnym prowadzeniu ponownie znaleźli się goście. Podopieczni szkoleniowca Lecha Kędziory prowadzili już 8:21 !

Sędzia niedzielnych zawodów, Grzegorz Sokołowski, zarządził powtórkę biegu szóstego, ponieważ uznał, że w pierwszym podejściu był nierówny start.  Gonitwa ta zakończyła się pierwszym remisem dnia, trzy oczka zainkasował Mirosław Jabłoński, dwa – Andriej Kudriaszow, jeden punkt to dorobek Krzysztofa Buczkowskiego, natomiast bez zdobyczy punktowej pozostał Kacper Gomólski.

Przebudzenie grudziądzan nastąpiło dopiero w dziesiątej odsłonie dnia zakończonej zwycięstwem  pary Chrzanowski Buczkowski. Jednak sporo emocji przyniosła pierwsza odsłona tego biegu. Niebezpiecznie pojechał Kacper Gomólski, który wjechał w Krzysztofa Buczkowskiego, zabrakło miejsca dla Nicholls’a i Chrzanowskiego. Trójka zawodników – poza sprawcą zajścia upadła na tor. Chrzanowski długo nie podnosił się z nawierzchni grudziądzkiego owalu, do parkingu pojechał w karetce. Na szczęście całej trójce nic się nie stało, wszyscy byli zdolni do dalszej jazdy.

Defekt zanotował w dwunastej gonitwie młodzieżowiec GTŻ, Andriej Kudriaszow. Rosjanin nie opuścił toru i przez niesportowe zachowanie został wykluczony do końca zawodów.

Przed wyścigami nominowanymi goście prowadzili siedemnastoma punktami, 47:30. Sporo emocji dostarczył bieg czternasty, kiedy to rozpędzony Buczkowski gonił za Michałem Szczepaniakiem i obaj zawodnicy niemal równo wjechali na metę.  Ostatecznie lepszy okazał się wychowanek GKMu Grudziądz i to on zapisał na swoim koncie 2 oczka. Wszystko to działo się za plecami Davey Watt’a. Bieg ten, podobnie jak ostatnia odsłona dnia zakończyły się zwycięstwami podopiecznych trenera Roberta Kempińskiego. Ostatecznie niedzielne spotkanie zakończyło się zwycięstwem Startu Gniezno, 40:49.

Ekipa gości jeździła w niedziele niezwykle wyrównanym składem, każdy dołożył cenne punkty do dorobku drużyny. Start zrewanżował się za przegraną z GTŻ przed własną publicznością oraz „zgarnął” punkt bonusowy.

Wśród gospodarzy kompletne zawiódł Daniel King, który nie zdobyła ni jednego punktu. Na więcej  stać także grudziądzkich młodzieżowców. Cieszy postawa David’a Ruud’a, najskuteczniejszego spośród grudziądzan z meczu z Gnieznem. Na pochwałę zasługuje kapitan GTŻ, Krzysztof Buczkowski, który nie pierwszy raz wykazał się walecznością.

 

Start Gniezno – 49 pkt.: 
1. Krzysztof Jabłoński - 10+1 (2,2*,3,3,0) 
2. Simon Gustafsson - 0 (0,-,-,-) 
3. Mirosław Jabłoński - 9 (3,3,3,0,0) 
4. Michał Szczepaniak - 6+1 (2*,0,0,3,1) 
5. Scott Nicholls - 10+1 (3,3,1,2*,1) 
6. Kacper Gomólski - 5+1 (1,2,0,w,2*) 
7. Tai Woffinden - 9 (3,3,1,2) 

GTŻ Grudziądz – 40 pkt.: 
9. Davey Watt - 7+1 (1,2,1*,0,3) 
10. David Ruud - 13+1 (3,1*,2,3,1,3) 
11. Tomasz Chrzanowski - 8+1 (1,1,3,1,2*) 
12. Daniel King - 0 (0,0,-,-) 
13. Krzysztof Buczkowski - 8+3 (w,1*,2,2*,1,2*) 
14. Mateusz Lampkowski - 2 (2,d,-,0,-) 
15. Andriej Kudriaszow - 2 (0,2,d) 

Bieg po biegu: 
1. (67,94) Ruud, K. Jabłoński, Watt, Gustafsson 4:2 
2. (67,08) Woffinden, Lampkowski, Gomólski, Kudriaszow 2:4 (6:6) 
3. (68,63) M. Jabłoński, Szczepaniak, Chrzanowski, King 1:5 (7:11) 
4. (68,59) Nicholls, Gomólski, Lampkowski (d3), Buczkowski (wyk/up) 0:5 (7:16) 
5. (69,00) Woffinden, K. Jabłoński, Chrzanowski, King 1:5 (8:21) 
6. (67,83) M. Jabłoński, Kudriaszow, Buczkowski, Szczepaniak 3:3 (11:24) 
7. (69,43) Nicholls, Watt, Ruud, Gomólski 3:3 (14:27) 
8. (69,08) K. Jabłoński, Buczkowski, Woffinden, Lampkowski 2:4 (16:31) 
9. (68,91) M. Jabłoński, Ruud, Watt, Szczepaniak 3:3 (19:34) 
10. (69,43) Chrzanowski, Buczkowski, Nicholls, Gomólski (wyk/su) 5:1 (24:35) 
11. (69,06) Ruud, Woffinden, Buczkowski, M. Jabłoński 4:2 (28:37) 
12. (70,18) K. Jabłoński, Gomólski, Chrzanowski, Kudriaszow (def4) 1:5 (29:42) 
13. (69,09) Szczepaniak, Nicholls, Ruud, Watt 1:5 (30:47) 
14. (69,69) Watt, Buczkowski, Szczepaniak, M. Jabłoński 5:1 (35:48) 
15. (68,85) Ruud, Chrzanowski, Nicholls, K. Jabłoński 5:1 (40:49) 

Sędzia zawodów: Grzegorz Sokołowski
NCD: Tai Woffinden w biegu 2 - 67,08 sek. 
Widzów: ok. 5 000
Startowano według II zestawu pól startowych

0 (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com