Gospodarze, pomimo wysokich notowań ekspertów przed sezonem, nie mają łatwo w Enea Ekstralidze. Co więcej, ostatnie kolejki nie napawają optymizmem kibiców. Falubaz najpierw wysoko przegrał w Tarnowie, co nawet przy absencji Andreasa Jonssona jest sporą niespodzianką. Potem nie zdołał ugrać bonusu z odwiecznym rywalem Stalą Gorzów, a w przełożonym spotkaniu z rzeszowską Stalą po niezwykle ciężkim boju wygrał różnicą zaledwie dwóch punktów. Ponadto żólto-biało-zielonych osłabiła kontuzja Andreasa Jonssona, której nabawił się podczas jednej z rund cyklu Grand Prix. Za niego prawdopodobnie wystartuje M.B. Jensen, jednak i on nie gwarantuje wysokiej zdobyczy punktowej.  Słabą formą dysponuje także drugi Szwed – Jonas Davidsson. Zielonogórscy działacze, aby mieć alternatywę dla słabo spisującego się Szweda, postanowili wypożyczyć Adriana Gomólskiego ze Stali Gorzów. Nie wiadomo jednak który z nich wystąpi w niedzielnym spotkaniu. Oprócz tego, w ekipie z Grodu Bachusa nadal są bardzo mocne nazwiska. Trio Hampel, Protosiewicz oraz Dudek nie powinni zawieść na swoim torze i dwucyfrowa zdobycz punktowa powinna być formalnością. 

 

Wydaje się, że Spartanie są na fali wznoszącej. Po paśmie kilku porażek na własnym torze, podopieczni Piotra Barona przełamali się i zwyciężyli z PGE Marmą Rzeszów. Optymizem napawa postawa wrocławskich juniorów, którzy w III rundzie Ligi Juniorów zajęli drugie miejsce właśnie na torze w Zielonej Górze, a następnego dnia zwyciężyli we Wrocławiu. Dodatkowo z kontuzją i problemami zdrowotnymi już chyba na dobre rozprawił się lider żółto-czerwonych Tai Woffinden, a jego australijski kolega z drużyny Troy Batchelor prezentuje wyrównaną formę. Tomasz Jędrzejak pomimo słabej formy dość dobrze zna zielonogórski obiekt. Potwierdza to fakt, że w ubiegłym roku wygrał tam Indywidualne Mistrzostwa Polski, a w zawodach ligowych na tamtejszym torze zdobył dwucyfrowy wynik. Nieco gorzej prezentuje się reszta drużyny gości. Peter Ljung jeździ w kratkę, a Zbigniew Suchecki ma na swoim koncie tylko jeden bardzo dobrze odjechany mecz. 

 

Pomimo braku Andreasa Jonssona i nieco słabszej formy zielonogórskich zawodników, Stelmet Falubaz Zielona Góra jest niezwykle groźnym zespołem na własnym torze i to on jest faworytem w tym spotkaniu. Betard Sparta Wrocław nie jest jednak skazana na bezsprzeczną porażkę. Jeżeli wszyscy wrocławscy zawodnicy pojadą w miarę swoich możliwości to możliwe, że sprawią niespodziankę swoim kibicom, podobnie jak w wyjazdowym meczu w Lesznie. W pierwszym tegorocznym spotkaniu tych ekip padł remis 45:45. Jak będzie tym razem? 

 

Początek spotkania: 18:00

Sędzia: Piotr Nowak

Komisarz toru: Marek Kępa

Awizowane składy:
 

Betard Sparta Wrocław:

 

1. Tai Woffinden

2. Zbigniew Suchecki

3. Tomasz Jędrzejak

4. Peter Ljung

5. Troy Batchelor

6. Patryk Dolny

 

Stelmet Falubaz Zielona Góra:

 

9. Mikkel Bech Jensen

10. Jonas Davidsson

11. Piotr Protasiewicz

12. Krzysztof Jabłoński

13. Jarosław Hampel

14. Kamil Adamczewski