Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Przygotowania Unibaxu do półfinału - zamknięte treningi torunian
 30.08.2013 9:45
Już jutro na MotoArenie w Toruniu mecz miejscowego Unibaxu z Dospelem CKM Włókniarzem Częstochowa. Stawką toruńsko-częstochowskiej konfrontacji będzie awans do finału rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Polski.
 
Faworytem dwumeczu są "Lwy", jednak menadżer klubu z Grodu Kopernika uważa, iż torunian nie należy skazywać "na pożarcie". Jego zdaniem kluczem do zwycięstwa wcale nie musi być bardzo korzystny wynik pierwszego meczu. - W play off nie ma reguły, może nam wystarczyć nawet wynik 46:44 - mówi Sławomir Kryjom.
 
Zamknięte treningi na MotoArenie to pomysł "Aniołów" na solidne przygotowanie się do najważniejszego meczu sezonu. Czy uda im się skutecznie zmobilizować do jutrzejszego starcia? - Treningi zaplanowaliśmy w czwartek i piątek w godzinie rozegrania meczu. W tym drugim dniu wyjątkowo zamkniemy stadion, aby nikt nam nie przeszkadzał i zawodnicy w spokoju mogli przygotować się do tak ważnego meczu. Tego dnia cała drużyna będzie w komplecie, chcemy optymalnie przygotować tor tak, aby nasi zawodnicy czuli się na nim najlepiej. W sobotę wszystko ma grać jak w szwajcarskim zegarku. Wszyscy mamy świadomość o co walczymy. Chcemy zaprezentować się godnie w play off i awansować do wielkiego finału - mówi menedżer Unibaxu.
 
Mimo że faworytem dwumeczu są częstochowianie, to niezmiennym celem ekipy Kryjoma jest awans do finału i zdobycie upragnionego mistrzostwa. Cel na sobotę jest natomiast tylko jeden - zwycięstwo. - Podstawowy jest taki, aby zdobyć choć jeden punkt więcej od Włókniarza. O awansie do finału nie zadecyduje tylko mecz na MotoArenie, ale w sumie 30 wyścigów. Wynik powyżej 50 punktów da nam pewien komfort, ale nie jest powiedziane, że nie wystarczy np. zwycięstwo 46:44. Chcemy wygrać jak najwyżej i liczę, że zaatakujemy od samego początku i nie będzie takich problemów ze startami w pierwszych wyścigach, jak w kilku ostatnich meczach - podkreśla Kryjom.
 
Sporym atutem ekipy toruńskiej mogą okazać się wypełnione po brzegi trybuny. Prezes Unibaxu - Mateusz Kurzawski - jest bardzo zadowolony z tak dużego zainteresowania meczami "Aniołów" w tym sezonie. - Dla nas ważne jest to, że od meczu z Lechmą Startem Gniezno trybuny są zapełnione. Atmosfera się poprawiła, zrobiły się naprawdę fajne widowiska. Na pewno MotoArena zupełnie inaczej wygląda, jak jest zapełniona w całości, a nie w połowie. Inaczej patrzą teraz na mecze sponsorzy, inaczej kibice, którzy się świetnie bawią, więc myślę, że choćby z tego powodu nasza decyzja była trafiona, jak również te dodatkowe rzeczy, jakie zrobiliśmy, np. Dzień Dziecka, Motoshow, itp. - mówi Kurzawski.
 
Od początku sezonu na mecze rozgrywane na MotoArenie nie przychodzą tzw. ultrasi. Prezes Unibaxu nie jest jednak zbytnio zmartwiony tym faktem. - Myślę, że oni są, tylko się nie ujawniają, są rozproszeni. Dla mnie prawdziwy kibic zawsze będzie za drużyną. Nie kibicuje się prezesowi czy jakiemuś zawodnikowi, tylko całemu zespołowi - ocenia Mateusz Kurzawski
 
Jedną z niewiadomych w ekipie toruńskiej jest skład na sobotni mecz. Czy Sławomir Kryjom odsunie od składu słabo spisującego się Kamila Brzozowskiego i da szansę występu braciom Pulczyńskim?
 
Wariant I - suma KSM = 39,53: Ryan Sullivan (8,64), Darcy Ward (8,41), Adrian Miedziński (7,49), Tomasz Gollob (7,46), Paweł Przedpełski (2,50), Emil Pulczyński (3,83), Kamil Pulczyński (3,70).
 
Wariant II - suma KSM = 38,20: Ryan Sullivan (8,64), Darcy Ward (8,41), Adrian Miedziński (7,49), Tomasz Gollob (7,46), Paweł Przedpełski (2,50), Kamil Brzozowski, Kamil Pulczyński (3,70).
 
Wariant III - suma KSM = 38,33: Ryan Sullivan (8,64), Darcy Ward (8,41), Adrian Miedziński (7,49), Tomasz Gollob (7,46), Paweł Przedpełski (2,50), Emil Pulczyński (3,83), Kamil Brzozowski (2,50).
Jarosław Węgler (za: Gazeta Pomorska, Nowości, speedway.torun)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com