Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Rekiny bezlitosne dla GKM-u Grudziądz
 05.05.2017 22:52
W rozegranym dzisiaj spotkaniu ROW Rybnik pokonał na własnym torze MrGarden GKM Grudziądz 57:33. Gospodarze byli zdecydowanie lepszą drużyną i to oni dopisują pierwsze punkty do ligowej tabeli.

Przed spotkaniem kibice drżeli o pogodę w Rybniku. Jednak dobrze przygotowany tor zdołał wytrzymać popołudniowe opady i zawody rozegrano zgodnie z planem. W inauguracyjnym biegu na pierwszym łuku upadł Krystian Pieszczek. Sędzia zarządził powtórkę w pełniej obsadzie. W niej górą byli gospodarze, którzy rozpoczęli mecz mocnym akcentem. W biegu juniorskim zdecydowanie wygrali młodzieżowcy ROW-u. W trzeciej odsłonie ponownie górą byli gospodarze w stosunku 4:2. W czwartym biegu start należał do gospodarzy, którzy wyszli na podwójne prowadzenie. Jednak do końca wyścigu kibice byli świadkami braterskiego pojedynku. W nim górą był Grigorij, którego do końca naciskał Artiom. Pierwsza seria startów była zdominowana przez rybnickich żużlowców.

Druga seria startów zaczęła się znakomicie dla drużyny przyjezdnej. Para Pieszczek-Lindbaeck przywiozła pierwsze biegowe zwycięstwo dla GKM-u i to od razu podwójne. Już w kolejnym wyścigu gospodarze odpowiedzieli podwójnym triumfem. Zwycięstwo przywiózł ?Grisza?, który ustanowił nowy rekord toru. Za jego plecami zameldował się Kacper Woryna, który po zewnętrznej wyprzedził Rafała Okoniewskiego. Bieg siódmy zakończył się pewnym zwycięstwem Fredrika Lindgrena, który był świetnie spasowany z rybnickim torem.

W biegu ósmym moment startowy należał do Krystiana Pieszczka. Jednak to Grigorij Łaguta jadący blisko krawężnika wysforował się na prowadzenie i pewnie pomknął po kolejne indywidualne zwycięstwo. W dziewiątym wyścigu trener Kempiński dokonał zmiany. W ramach rezerwy taktycznej Rafała Okoniewskiego zastąpił Krystian Pieszczek. Rezerwa ta dała jedynie biegowy remis, ponieważ najlepszy okazał się Lindgren. W dziesiątym biegu padł kolejny remis. Kapitalny start zaprezentowali gospodarze, jednak wynieśli się zbyt szeroko, co skrzętnie wykorzystał jadący przy krawężniku Artiom Łaguta.

W jedenastym biegu Artiom w ramach rezerwy taktycznej zastąpił Okoniewskiego. Świetnie wystartował Lindgren, który objął prowadzenie. Za jego plecami Artioma wyprzedził Grigorij, który konsekwentnie i bez skrupułów blokował szybszego brata. Dzięki temu ?Rekiny? wygrały podwójnie w tej gonitwie. Dwunasty bieg rozpoczął się znakomicie dla pary ROW-u, która wyszła na podwójne prowadzenie. Jednak na trzecim okrążeniu Antonio Lindbaeck śmiałym atakiem wszedł pod Kacpra Worynę, dzieki czemu wydarł dwa punkty młodemu rybniczaninowi. W gonitwie trzynastej Woryna w ramach rezerwy zwykłej zastąpił Damiana Balińskiego. Bieg ten zakończył się wynikiem 4:2 i przed biegami nominowanymi na tablicy wyników widniał wynik 51:27.

Pierwszy z biegów nominowanych dostarczył wielu emocji. Po starcie na prowadzeniu jechał Max Fricke. Na drugim łuku pierwszego okrążenia Woryna po zewnętrznej wyprzedził Lindbaecka. Następnie Woryna atakował Buczkowskiego, który skutecznie blokował juniora gospodarzy. Na trzecim okrążeniu rybniczanin upadł na tor, jednak szybko się pozbierał i sędzia nie musiał przerywać wyścigu. Ostatecznie triumfował Fricke, a bieg zakończył się remisem. Ostatni wyścig dnia zakończył się zwycięstwem Artioma Łaguty, który na mecie zameldował się przed niepokonanym wówczas Lindgrenem. W biegu tym padł remis, a spotkanie zakończyło się wynikiem 57:33 dla ROW-u Rybnik.

Wyniki:

MrGarden GKM Grudziądz: 33
1. Antonio Lindbaeck (1,2*,1*,2,1) 7+2
2. Krystian Pieszczek (0,3,2,2,0,0) 7
3. Rafał Okoniewski (0,1,-,-) 1
4. Krzysztof Buczkowski (2,0,1*,2,2) 7+1
5. Artiom Łaguta (1,2,3,1,0,3) 10
6. Kamil Wieczorek (0,0,0) 0
7. Dawid Wawrzyniak (1,0,0) 1

ROW Rybnik: 57
9. Damian Baliński (2*,1,0,-,-) 3+1
10. Fredrik Lindgren (3,3,3,3,2) 14
11. Max Fricke (3,1,1*,3,3) 11+1
12. Tobiasz Musielak (1,0,2,1) 4
13. Grigorij Laguta (2*,3,3,2*,1*) 11+3
14. Kacper Woryna (3,2*,1,3,u) 9+1
15. Robert Chmiel (2*,3,0) 5+1

Bieg po biegu:
1. Lindgren, Baliński, Lindbaeck, Pieszczek 5:1
2. Woryna, Chmiel, Wawrzyniak, Wieczorek 5:1 (10:2)
3. Fricke, Buczkowski, Musielak, Okoniewski 4:2 (14:4)
4. Chmiel, G.Łaguta, A.Łaguta, Wawrzyniak (d) 5:1 (19:5)
5. Pieszczek, Lindbaeck, Fricke, Musielak 1:5 (20:10)
6. G.Łaguta, Woryna, Okoniewski, Buczkowski 5:1 (25:11)
7. Lindgren, A.Łaguta, Baliński, Wieczorek 4:2 (29:13)
8. G.Łaguta, Pieszczek, Lindbaeck, Chmiel 3:3 (32:16)
9. Lindgren, Pieszczek, Buczkowski, Baliński 3:3 (35:19)
10. A.Łaguta, Musielak, Fricke, Wawrzyniak 3:3 (38:22)
11. Lindgren, G.Łaguta, A.Łaguta, Pieszczek 5:1 (43:23)
12. Fricke, Lindbaeck, Woryna, Wieczorek 4:2 (47:25)
13. Woryna, Buczkowski, Musielak, A.Łaguta 4:2 (51:27)
14. Fricke, Buczkowski, Lindbaeck, Woryna (u) 3:3 (54:30)
15. A.Łaguta, Lindgren, G.Łaguta, Pieszczek 3:3 (57:33)

 

NCD: Grigorij Łaguta w biegu szóstym - 63,23 sek.
Widzów:  7000

 

Fredrik Lindgren potwierdził dzisiaj znakomitą dyspozycję.

Dominik Niczke (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (3)
8 lat temu
Mam jakieś dejavu,chyba w Matriksie cos sie zepsulo xD
Rok temu bylo dokladnie to samo. Wysoka porazka w Rybniku.
Komentarze jak teraz głownie snucie czarnych wizji "na wyjazdach nic sie nie zmieni, bede ze dwie porazki pewnie u siebie a wtedy Witaj PLŻ" xD

Rok temu wyszlismy obronna reka z tego, oby tym razem bylo podobnie.

Rybnik jak na razie zloty strzal z Lindgrenem. Grisza pobudka. Woryna ...widac ile jest wart punktujacy junior. Choc dzisiaj juz mozna bylo z nim powalczyc.
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Widzów 7tys- nieźle
  Lubię
  Nie lubię
8 lat temu
Mój typ 52 - 38.
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com