Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Gospodarze walczyli do końca?MRGARDEN GKM Grudziądz-ekantor.pl Falubaz Zielona Góra (relacja)
 11.06.2017 19:57
Mówi się, że to piłkarze grają mecz otwarcia, mecz o wszystko i ten o honor. Reprezentantom Polski idzie w eliminacjach bardzo dobrze, jednak to zdanie idealnie odzwierciedla obecną sytuację ekipy MRGARDEN GKM Grudziądz. Rozegrali oni bowiem pojedynek ?o wszystko? przeciwko Falubazowi Zielona Góra. Tylko dobry wynik mógł pozwolić o pozostaniu w Ekstralidze.

Nie od dziś wiadomo, że bardzo słabym punktem gospodarzy są juniorzy. To właśnie o ich punkty kibice drżeli najbardziej, jak się okazało ? bardzo słusznie.

 

Pomimo kontuzji odniesionej w ubiegłym tygodniu przez Rafała Okoniewskiego ? przypomnijmy, że zawodnik doznał stłuczenia barku jak również złamania kości palca u nogi. Mówiło się, że zastąpi bo Kai Huckenbeck, który w tygodniu trenował na obiekcie przy ulicy Haller 4. Robert Kempiński zdecydował się również na zamiany układu par. Zielonogórzanie przyjechali w swoim optymalnym składzie. Po raz pierwszy kibice mogli zobaczyć Mateusza Tondera, który bardzo pozytywnie zaskoczył. Zawodnik ten niedawno zdobył licencję żużlową i już przy swoim nazwisku zanotował pierwsze Ekstraligowe punkty.

 

Zarówno goście jak i gospodarze byli pewni, że spotkanie nie będzie należało do łatwych. Dudek  oraz Doyle pokazali swoją świetną formę podczas wczorajszego Grand Prix, natomiast Hampel dobrą dyspozycję pokazał podczas IMP. Wszyscy wiedzą, że Piotr Protasiewicz jest dobrym zawodnikiem i nie będzie łatwo odebrać mu punkty. Karpov startując w drużynie z Grudziądza bardzo dobrze znał ten owal. Juniorzy także mieli dorzucić cenne oczka na wagę wygranej. Z kolei gospodarze liczyli na to, że twardy tor będzie ich sprzymierzeńcem. Zawodnicy w tygodniu trenowali, jednak mieli również mecze w innych ligach czy indywidualne zawody. Im więcej jazdy, tym więcej doświadczenia.

 

Mecz mógł podobać się kibicom, ponieważ na torze nie brakowało mijanek, chociażby w biegu siódmym, gdzie Buczkowski walczył z Protasiewiczem a Okoniewski ze Zgardzińskim. Dobry pierwszy bieg w wykonaniu gospodarzy i szybka odpowiedź gości zagwarantowały mnóstwo emocji. Patryk Dudek w swoim pierwszym wyścigu nie przywiózł punktu, jednak w kolejnym swoim biegu nie popełnił już błędu. Grudziądzki tor przestał być zagadką dla gości ? wszyscy spodziewają się bardzo twardej nawierzchni. Jarosław Hampel pokazał się od razu z dobrej strony zdobywając po trzy oczka w swoich dwóch pierwszych startach.

 

Miejscowi kibice mocno ? do czego chyba zdążyli się przyzwyczaić mocno zawiedli się na juniorach, chociażby w ich biegu. Wiadomym jest, że ciężko jest zdobywać punkty w biegach, gdzie rywalem są zawodnicy startujący w Grand Prix, jednak w biegu juniorskim zarówno Wawrzyniak i Wieczorek nie mieli pomysłu na atak ani tak naprawdę wystarczającej prędkości. To duży problem dla drużyny z Grudziądza, ponieważ juniorzy są piętą Achillesową już od dłuższego czasu. Co gorsza nie są w stanie zdobywać punktów nawet na własnym owalu.

 

Przez bardzo długi czas zarówno żużlowcy Falubazu jak i zawodnicy GKMu nie byli w stanie odbić wyniku na własną korzyść i od biegu siódmego do końca spotkania cały czas wyścigu kończyły się remisem, tak samo jak spotkanie. O wielkim pechu może powiedzieć Patryk Dudek, który jadąc na 5:1 z Jarosławem Hampelem w biegu 14 zanotował defekt motocykla, na czym skorzystał zarówno Krzysztof Buczkowski jak i Antonio Lindbaeck, który fatalnie wyszedł ze startu. Limit szczęścia został wyczerpany, ponieważ w ostatniej odsłonie Protasiewicz zamknął Lagutę, który spadł na czwartą pozycję i nie był już w stanie ścigać się o punkty. Parę Doyle ? Pepe starał się gonić Pieszczek, jednak bez skutku.

 

Falubaz może świętować swoje wyjazdowe zwycięstwo i wywóz dwóch dużych punktów z Grudziądza. Z kolei podopieczni Roberta Kempińskiego znajdują się w bardzo ciężkiej sytuacji. Tunel w jakim znajdują się grudziądzanie jest niezwykle ciemny, bowiem nie zapowiada się na to, aby mieli zacząć wygrywać wyjazdowe spotkania, jak również juniorzy mieliby zacząć punktować.

 

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra

 1 Patryk Dudek (0,2*,1*,1*,d) 4+3

2 Jarosław Hampel (3,3,2,0,3) 11

3 Jason Doyle (1,2,2,3,3) 11

4 Andrej Karpov              (0,w,1,1*) 2+1

5 Piotr Protasiewicz (2,2,3,2,2*) 11+1

6 Alex Zgardziński (2*,0,2) 4+1

7 Mateusz Tonder (3,1*,0) 4+1

 

MRGARDEN GKM Grudziądz

9 Rafał Okoniewski (1*,1,3,0) 5+1

10 Krzysztof Buczkowski              (2,3,w,1*,2) 8+1

11 Antonio Lindbaeck (2*,0,1*,3,1) 7+2

12 Krystian Pieszczek (3,1,2,3,1) 10

13 Artem Laguta              (3,3,3,2,0) 11

14 Dawid Wawrzyniak (0,1,0) 1

15 Kamil Wieczorek (1,0,0) 1                     

 

 

 

Bieg po biegu

1.  Hampel, Buczkowski, Okoniewski, Dudek 3:3

2.   Tonder, Zgardziński, Wieczorek, Wawrzyniak 1:5 (4:8)

3.   Pieszczek, Lindbaeck, Doyle, Karpov 5:1 (9:9)

4.   Laguta, Protasiewicz, Tonder, Wieczorek 3:3 (12:12)

5.   Hampel, Dudek, Pieszczek, Lindbaeck 1:5 (13:17)

6.   Laguta, Doyle, Wawrzyniak 4:2 (17:19)

7.   Buczkowski, Protasiewicz, Okoniewski, Zgardziński 4:2 (21:21)

8.   Laguta, Hampel, Dudek, Wieczorek 3:3 (24:24)

9.   Okoniewski, Doyle, Karpov 3:3 (27:27)

10.  Protasiewicz, Pieszczek, Lindbaeck, Tonder 3:3 (30:30)

11.  Doyle, Laguta, Buczkowski, Hampel 3:3 (33:33)

12.   Lindbaeck, Zgardziński, Dudek, Wawrzyniak 3:3 (36:36)

13.   Pieszczek, Protasiewicz, Karpov, Okoniewski 3:3 (39:39)

14.   Hampel, Buczkowski, Lindbaeck 3:3 (42:42)

15.  Doyle, Protasiewicz, Pieszczek, Laguta 1:5 (43:47)

 

 

Aleksandra Zgardowska (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com