Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Kiedy się wygrywa, ma się wielu kolegów. Wypowiedzi po meczu w Krakowie
 29.04.2018 22:35
Rozegrany w Krakowie niedzielny mecz w ramach 4. kolejki Nice 1 Ligi Żużlowej, zakończył się zwycięstwem przyjezdnego Car Gwarant Startu Gniezno nad Arge Speedway Wandą Kraków, wynikiem 44:16. Z powodu intensywnego opadu deszczu, zawody zostały odwołane po 10 kolejkach.

Rafał Wojciechowski (menedżer Car Gwarant Start Gniezno): Jestem bardzo zadowolony z postawy mojej drużyny. Przede wszystkim, w Krakowie wykazał się cały zespół, wszyscy punktowali równo. Wspaniały występ Bogdanowicza, wrócił też Marcin Nowak taki, jaki miał być od początku sezonu. Mam więc kompletną drużynę. Przed kolejnymi zawodami jeszcze dużo pracy, żeby w Gnieźnie zmierzyć się z najlepszymi drużynami. Powoli chcemy zacząć realizować cel, jakim jest awans do fazy play-off. Spokojnie, jeszcze dużo meczów przed nami i dużo pracy przed nami. Chcemy powalczyć o coś więcej, niż utrzymanie w lidze.

 

Mirosław Jabłoński (Car Gwarant Start Gniezno): Zawody bardzo trudne, bo Program nie odzwierciedla tego, co widzieliśmy na torze. Każdy bieg kosztował nas dużo wysiłku, nie ma co ukrywać, że wynik jest inny, niż ja to odbierałem. Walki trochę na tym dobrze przygotowanym torze było. Cieszy mnie to powiedział menedżer - fajnie, że Marcin Nowak wrócił z uśmiechem, bo to dla nas bardzo ważne w kontekście przyszłości. Zwycięstwo chcę zadedykować Krzysztofowi Gawłowi.

 

Adam Weigel (trener Arge Speedway Wanda Kraków): Mecz przegrany. Biegi wygrał tylko Marcin Jędrzejewski i Piotr Pióro. Myślę że od kolejnego meczu będzie tylko lepiej, bo ja w dniu dzisiejszym rezygnuję ze stanowiska trenera i składam dymisję. Niech przyjdzie ktoś świeży, kto sobie to ogarnie. Jeżeli dalej będzie taka krytyka wokół naszej drużyny, to spadniemy do czwartej ligi, nie do drugiej. To ważne zadanie, by kibice byli z nami, to jest sztuka. Kiedy się wygrywa ma się wielu kolegów, a kiedy ma się mniej pieniędzy i mniej szczęścia tych kolegów nie ma. Liczę na to, że podczas następnego meczu będzie jeszcze więcej ludzi i będzie jeszcze większy doping, który pomoże drużynie już nieprowadzonej przeze mnie, wygrać. Dziękuję.

 

Marcin Jędrzejewski (Arge Speedway Wanda Kraków): Wynik odzwierciedla wszystko. Drużyna gości pokazała nam miejsce w szeregu, chciałbym im pogratulować. Byli bardzo szybcy, a my sobie nie możemy poradzić. Nie po to jeździmy na żużlu, żeby przegrywać, tylko trzeba wyciągnąć wnioski z tego wszystkiego, trenować i pracować po to, żeby nie kończyć meczów takimi wynikami, jak ostatnio mamy. Jesteśmy sportowcami i nie możemy się poddawać. Trzeba przeprosić kibiców za nasze wyniki, ale myślę, że krytyka powinna być głównie w stronę zawodników. To my jeździmy, kręcimy gazem i zdobywamy punkty - nie prezes i nie trener. Jesteśmy przyzwyczajeni do krytyki. Niektórzy w nas nie wierzą, ale chcemy im pokazać, że potrafimy. Musimy na spokojnie porozmawiać z trenerem, może nie jest to jeszcze definitywna decyzja. Szkoda byłoby trenera, bo motywuje zespół, jest temu bardzo oddany, znajduje też sporo czasu na rozmowę z nami, zawodnikami.

Magdalena Magdziarz (za: inf.własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (2)
7 lat temu
Tfu, pobudka haha
  Lubię
  Nie lubię
7 lat temu
PoWÓDKA
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com