Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Obrona Piły przed najazdem Orłów (zapowiedź)
 18.05.2018 16:51
Już o 17.45 rozpoczną się zmagania w ramach 1. Ligi Żużlowej. Na obiekt czerwonej latarni przyjeżdża główny faworyt rozgrywek. Czy jadąca po raz szósty z rzędu na wyjeździe łódzka drużyna nie pozostawi Pilanom złudzeń?

Sytuacja Tomasza Żentkowskiego jest nie do pozazdroszczenia. Podczas poprzedniego pojedynku w Krakowie zaskakująco dobrze spisujący się w tym sezonie Szwed - Pontus Aspgren, doznał urazu obojczyka. W jego miejsca miał w składzie Pilan znaleźć się Chris Harris. I owszem znalazł się, jednak już wiemy, że widniał on jedynie w zestawieniu awizowanym. Popularny "Bomber" jest już w drodze na turniej eliminacyjny do cyklu Grand Prix w Lonigo i nie wystąpi w piątkowym pojedynku. Miejsce Brytyjczyka zajmie dziś młody Rosjanin - Paweł Łaguta. Czy jego występ można nazwać jedynie przymusowym? Warto zauważyć, że 18-latek z powodzeniem ściga się na odległych, rosyjskich obiektach. Jeszcze w minionym tygodniu był głównym filarem drużyny z Władywostoku. Jest ponadto bratankiem Grigorija i Artioma Łagutów, co dodatkowo może potęgować wrażenie, że zawodnik ten do przeciętniaków należał nie będzie. Innym problemem gospodarzy jest tegoroczna postawa Tomasza Gapińskiego. Kapitan "Jeleni" ma od początku sezonu ogromne problemy sprzętowe. W meczu z krakowską Wandą było już co prawda znacznie lepiej, lecz mimo wszystko przed kolejnymi wyścigami "Gapy" należy trzymać kciuki. Przede wszystkim, aby podczas dzisiejszych zmagań los po raz kolejny nie pokrzyżował jego planów. Swoje w tym roku wydaje się robić Rafał Okoniewski. Ściągnięty z GKMu żużlowiec jest zdecydowanym liderem swojego zespołu i wydaje się być jedynym pewnym punktem w talii Tomasza Żentkowskiego. Być może za blamaż na Małopolsce uda zrehabilitować się Thomasowi Jonassonowi. Nie jest to jednak nic, czego można być pewnym. Gdzie więc gospodarze mają szukać swoich atutów? Przede wszystkim w torze i na trybunach. Doping miejscowych kibiców oraz znajomość specyficznej pilskiej nawierzchni to główna siła Polonii w tak trudnym zestawieniu.

 

Czy odgadnięcie optymalnych ustawień będzie wielkim problemem dla Łodzian? Wydawać by się mogło, iż pięć pojedynków wyjazdowych z rzędu jest świetną bazą do radzenia sobie w tak trudnych warunkach jakimi niewątpliwie są braki w rozgrywaniu meczów domowych. Jest to dość złudne, bo jak pokazał ostatni pojedynek "Orłów", nie tacy oni drapieżni jak to z nazwisk by się mogło wydawać. Nie da się jednak nie postawić gości w pozycji faworyta, gdyż mają zwyczajnie znacznie mocniejszy skład. Liderujący: Hans Andersen oraz Aleksandr Loktayev zapewne już otrząsnęli się po kompromitacji, która miała miejsce sto kilometrów na południowy-wschód od stadionu przy ul. Bydgoskiej. Wydaje się, że trochę za słabo punktuje w tym roku Norbert Kościuch. Jeszcze w zeszłym roku ścigałby się w takim pojedynku jako gospodarz. Jego wiedza na temat toru może być kluczem do sukcesów indywidualnych, ale również całego zespołu. Języczkiem u wagi niemal zawsze są zawodnicy młodzieżowi. Ci wydają się zdecydowanie lepsi po stronie Orła. Choć niekoniecznie stosowne jest tutaj użycie liczby mnogiej. Tym najskuteczniejszym jest Jakub Miśkowiak. Młody zawodnik póki co punktuje nieco słabiej, niż można było to zakładać przed startem rozgrywek.

 

Przed Pilanami nie lada wyzwanie. Jeśli Łodzianie chcą wywalczyć sobie upragniony awans do PGE Ekstraligi i świętować takowy sukces na pięknym nowym obiekcie, to muszą po pierwsze doczekać się gotowego do użytkowania stadionu, a po drugie zacząć wygrywać na wyjeździe częściej niż co pięć meczów. Przyjeżdżając do Piły będą chcieli być tym bezlitosnym i krwiożerczym drapieżnikiem jakim jest prawdziwy orzeł, ale czy Jelenie okażą się potulnymi jelonkami Bambi? Trudno tego oczekiwać, choć gospodarze muszą się zmotywować nie mniej niż podopieczni Janusza Ślączki i stanąć na wyżynach swoich umiejętności. Przecież jazda w 2. Lidze Żużlowej to nie to czego oczekuje całe środowisko pilskiego speedway'a. Gospodarzom z całą stanowczością przyda się Boża Opatrzność jaką po swojej stronie kilkaset lat temu mieli obrońcy Jasnej Góry. Czy uda się obronić Piłę jak niegdyś Częstochowę? Tego dowiemy się już niebawem. Rywalizacja rozpocznie się o godzinie 17.45, a transmisję przeprowadzi stacja Eleven Sports.

 

Awizowane składy:

 

KŻ Orzeł Łódź:
1. Norbert Kościuch
2. Oleksandr Loktayev
3. Rohan Tungate
4. Joshua Grajczonek
5. Hans Andersen
6. Mateusz Błażykowski
7. Jakub Miśkowiak

 

 

Euro Finannce Polonia Piła:
9. Tomasz Gapiński
10. Adrian Cyfer
11. Rafał Okoniewski
12. Chris Harris
13. Thomas Jonasson
14. 
15. Patryk Fajfer

Wiktor Skowron (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (27)
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Już wysłałem na priv
dzięki. chodźmy na live. Ja skoczę po piwko i za 10 minut wracam
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
jak na eleven , to raczej nie znajdziesz. A jak ci się uda to poproszę również. CHociaż u mnie nie ma tera flesha i niewiele mogę oglądać
Już wysłałem na priv
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Za obstawianie typera po pijaku, są dodatkowe punkty? Oczywiście za udokumentowane?
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Cyfer dwucyfrówka. Inaczej Polonia polegnie wyraźnie
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Dobra reklama..już szukam streama:)
jak na eleven , to raczej nie znajdziesz. A jak ci się uda to poproszę również. CHociaż u mnie nie ma tera flesha i niewiele mogę oglądać
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
Jest i Anitka
Dobra reklama..już szukam streama:)
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
dużo ludzi na trybunach?
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Jest i Anitka
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
W odpowiedzi na komentarz:
klase pokaza byle wygrali xd
Co do Rusieckiego -Ja się śmiałem z tej Motławy, ale on zdjęcie naprawdę miał albo z Martwej Wisły, albo z Motławy:) Tylko na tych rzekach stoją żurawie, czyli te wielkie stoczniowe dźwigi:)
  Lubię
  Nie lubię
6 lat temu
Do boju Orzełki !!!
  Lubię
  Nie lubię
© 2002-2024 Zuzelend.com