Ciężką pracą zagwarantował sobie powrót do zespołu „Gwiazd”.  20 – latek początek ubiegłego sezonu spędził w Premiership jednakże wyniki były dalekie od oczekiwanych. Nie przeszkadza to jednak, prezesowi King`s Lynn Dale Allitt:

„Obiecałem Kasperowi, że w sytuacji, w której Premiership by była dla niego zbyt wymagająca, znajdziemy mu innego pracodawcę. Z zespołem z Sheffield dogadaliśmy się w 24 godziny. Kasper nie ścigał się tam zbyt długo, ale byłem na kilku spotkaniach z jego udziałem i uważam, że błyskawicznie stał się zupełnie innym żużlowcem. Przykładowo podczas wyjazdowego meczu w Edynburgu pokonał Ricky'ego Wellsa i Erika Rissa, co jest sporym osiągnięciem. Moim zdaniem Andersen udowodnił, że zasługuje na kolejną szansę w Premiership.”

Andersen zaś tak podsumował swój ubiegłoroczny występ w King`s Lynn:

„Dołączyłem do „Gwiazd” w zeszłym roku i było wspaniale. Walczyłem w pierwszej połowie roku, a gdy tylko nabrałem prędkości, doznałem kontuzji. W trudnych momentach czułem wsparcie kibiców. Dzięki nim łatwiej było się podnieść. Buster Champman i Dale Alitt pomagają mi rozgryźć tajniki toru w Lynn. Do tej pory nie ścigałem się na tak grząskim torze, dlatego muszę nauczyć się tu jeździć aby być szybkim.”